Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 10 z 10
  • 785 / 16 / 0
Tez się pocicie na baklo w hu ?
  • 977 / 221 / 0
Na początku się bardzo pociłem, zwłaszcza w nocy lub przy nawet niewielkim wysiłku fizycznym. Aktualnie raczej nie. Przy fenibucie bardziej się pociłem.
  • 359 / 98 / 0
Nie za wiele wiem o faktycznym uzależnieniu od baklofenu, ale po każdorazowym zużyciu 50 tabl. 25 mg w tydzień, albo i krócej dopadało mnie złe, bezsensowne samopoczucie, apatia i bardzo siadała ostrość wzroku, niemalże widziałem podwójnie. Po każdorazowym większym wyskoku 150-250 mg czułem zawsze po przebudzeniu tego kurewskiego kaca gaba(b). Nie pociłem się.
  • 143 / 22 / 0
Brałem przez jakieś cztery lata około w dawkach 75-125 mg. Od kilku miesięcy zjeżdżałem, bo za późno się zgłosiłem do lekarza, a ten jeszcze wziął sobie urlop w listopadzie i dużo by opowiadać. Stwierdziłem, że odstawię. Od kilku miesięcy średnia dobowa to było około 1-1,5 tabletki dziennie (25mg). I dopóki miałem tabletki to "szarpałem" np. 3 dni bez, jeden na 50mg, jeden bez itd.

W nocy z 7 na 8 stycznia zjadłem ostatnie 5 tabletek (125mg) i tak od tygodnia zero, bo nawet nie mam.

Objawy głównie psychiczne. Nie chce się wstać z łóżka, apatia, czasem depresja, trochę dezorientacja. Serducho też chyba trochę szybciej bije.

Bronić się mogę klonami (496 mg na ten moment), zolpidemem (14X10mg), ewentualnie browarem. Siedzę na elce, więc tragedii nie ma.

Z drugiej strony jak czytam, że jakiejś psychozy mogę dostać, to jednak zastanawiam się czy jakoś tego nie załatwić na zapas w razie w (tylko na cito to nie taka łatwa sprawa).

No i ogólnie brałem to na alkoholizm. A ostatnio dużo pije. Ciekawe jest też to, że bez baklo - trudno mi się upić, tolerancja na alkohol mocno wzrosła.

Liczę, że aż tak odjechanych objawów jak co niektórzy mieć nie będę i że szybko minie. Swoją droga, to może do baklofenu powrócę, jeśli będę nadużywał alku np. Baklofen ogólnie wzmacnia pewność siebie i niszczy głód alkoholowy. Z drugiej strony jest ciężkostrawny i zdecydowanie za dużo po nim gadam. Napierdalam jak katarynka.
  • 22 / 1 / 0
Dobra, ja poleciałem ostatnio 2x ciągi na baklo 3 dni i teraz 8, schodzę też z klona z 18mg/d, no grubo wiem, benzo brane 9 miechów dziennie, miałem schodzić co tydzień 1mg, no ale przedłużyłem i zostałem na 17 przez 3 tyg, nie potrzebnie myślę bo nie odczułem różnicy, moglem schodzić dalej i teraz taki mam zamiar i przerwa od baklo. Dawki w drugim ciągu sięgały nawet 300mg,roznie, 250, 100, raz chyba 400,wczoraj 125, u mnie zejście wygląda wiadomo obniżenie nastroju głowie i rozdrażninienie. Przy pierwszym bez redukcji dawek 2 dni tak, miałem, trzeciego już było ok. Teraz myślę najlepiej kilka dni brać 25 mg na zejście ok 3-4 dni i convival chrono 250mg tak 1-2 dni, bardzo pomaga na drgawki wiadomo. Przyznam, że jak wezmę mała dawkę baclo 25 mg i 250 w porannych porach to wieczorem git całkiem rano tylko jeszcze pływam. No i oczywiście klon kosmos dawki dziennie robią robotę. Taki plan zejścia u mnie. Takze polecam convival na te telepanie choc u mnie nie jest straszne i w porównaniu do długości takich mitingow z dragami to lajt, normalnie do ludzi, ale bardziej wolę ograniczać, nie chce się gadać już tyle, wiadomo. Bomba przy moim zestawieniu jest przepiękna, jak połączenie mdma, koksu i jarania, tyle, że bardziej ogarniasz, zależy od dawki oczywiście 😅 no i baklo te 25 i convival 250 mam zamiar brać tak w południe raczej jak się odmule trochę. By nie fazowac za

scalono - detronizator

Mały update, bez convivalu się obeszło, zero delirki, poszedłem na siłkę i jest elegancko, nawet humor lepszy. Ketrel myślę też robi robotę bo biorę. Do tego nl bpc 157 synthagena, które działa regeneracyjnie na GABA i jest najlepsze na rynku, polecam. Każdy też inny jak wiadomo. Pozdro
  • 2394 / 653 / 0
Odstawianie tego jest gorsze niż odstawianie pregi po powiedzmy półrocznym ciągu ?? czy podobne uczucia??
  • 933 / 293 / 5
Gorsze ale krótkie (jeżeli przeżyjesz, znaczy w sumie jak umrzesz to też będzie szybko). Jest gorsze, bardziej niebezpieczne, i z dużych dawek 100mg+ bym bez lekarze nie schodził, znaczy da się ale po co ryzykować.
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 49 / 7 / 0
15 stycznia 2023OpenYourMind pisze:
Brałem przez jakieś cztery lata około w dawkach 75-125 mg. Od kilku miesięcy zjeżdżałem, bo za późno się zgłosiłem do lekarza, a ten jeszcze wziął sobie urlop w listopadzie i dużo by opowiadać. Stwierdziłem, że odstawię. Od kilku miesięcy średnia dobowa to było około 1-1,5 tabletki dziennie (25mg). I dopóki miałem tabletki to "szarpałem" np. 3 dni bez, jeden na 50mg, jeden bez itd.

W nocy z 7 na 8 stycznia zjadłem ostatnie 5 tabletek (125mg) i tak od tygodnia zero, bo nawet nie mam.

Objawy głównie psychiczne. Nie chce się wstać z łóżka, apatia, czasem depresja, trochę dezorientacja. Serducho też chyba trochę szybciej bije.

Bronić się mogę klonami (496 mg na ten moment), zolpidemem (14X10mg), ewentualnie browarem. Siedzę na elce, więc tragedii nie ma.

Z drugiej strony jak czytam, że jakiejś psychozy mogę dostać, to jednak zastanawiam się czy jakoś tego nie załatwić na zapas w razie w (tylko na cito to nie taka łatwa sprawa).

No i ogólnie brałem to na alkoholizm. A ostatnio dużo pije. Ciekawe jest też to, że bez baklo - trudno mi się upić, tolerancja na alkohol mocno wzrosła.

Liczę, że aż tak odjechanych objawów jak co niektórzy mieć nie będę i że szybko minie. Swoją droga, to może do baklofenu powrócę, jeśli będę nadużywał alku np. Baklofen ogólnie wzmacnia pewność siebie i niszczy głód alkoholowy. Z drugiej strony jest ciężkostrawny i zdecydowanie za dużo po nim gadam. Napierdalam jak katarynka.
z bronieniem się alko - to nie najlepszy pomysł - jak mówisz, że tolerka mocna poszybybowała, ogólnie profil działania baclo(brałem sporadycznie dawki 50mg, 25, po przepiciu, ale 2-3 dni, jakoś zawsze miałem sporo "respectu do baclo, niwelował kaca- nawet po kilku dniowym ciagu) jest dużo przyjemniejszy od rauszu alkoholowego, czegoś Ci będzie brakować przy przy piciu, może bardziej clony się sprawdzą i zolpi na sen
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 10 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.

[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.