Od siebie polecam pregabaline- wiadomo. Pisałem, już o tym. Mam nadzieję, że ów bezpośrednio do ciebie bo wyjdzie na to, że tracę pamięć. 75 mg (na początek) trzy godziny przed zarzuceniem kody wzmocni i przedłuży jej działanie.
A to dzięki, bo właśnie mi paradoksalnie zależy na większym nieogarze, żeby nie docierała do mnie obiektywna chujowość mojego życia chociaż przez chwilę, bo na trzeźwo ona patrzy mi prosto w oczy.
Dlatego dex będzie idealny.
11 grudnia 2023Ptaszyna pisze: @Up
A to dzięki, bo właśnie mi paradoksalnie zależy na większym nieogarze, żeby nie docierała do mnie obiektywna chujowość mojego życia chociaż przez chwilę, bo na trzeźwo ona patrzy mi prosto w oczy.
Dlatego dex będzie idealny.
Sam to przeżyłem. Właśnie jestem w miejscu, które uświadomiło mi w jak piękne stany popadałem po seksie łączonym z kodą.
To były główne substancje, często pomocniczo wpadało alko (dwa piwa niskoprocentowe)- wiem źle, THC, lub hydroksyzyna.
U mnie to nawet dłużej to eldorado, bo u mnie trip wchodzi max raz na kilka tygodni, nie robię ciągów, bo tolerka i spieprzenie życia. Mam bliskich.
Ale ile to jest niska dawka dexa? Bo ja nie mam na niego tolerki żadnej to ile powinienem wrzucić. Na kodę w sumie też nie mam tolerki Np. 200 mg z hakiem mi styklo ostatnio i to na pełnym bebechu.
No, ale generalnie to chciałem wam wszystkim powiedzieć, że my mamy święte, niepodważalne prawo do tego uczucia ciepła, posmyranka receptorów w mózgu substancjami psychoaktywnymi i poczucia, że wszystko będzie dobrze.
To mam się po prostu należy jak psu micha za te wszystkie cierpienia, które nam życie wyrządziło, a już zwłaszcza mi, bo jeszcze u was to może był tylko poziom medium bólu świata, ale u mnie to jest to prawdziwy hardcore i w najgorszych koszmarach nie sniliscie o takich psychicznych torturach jakich ja doświadczyłem w życiu.
Jeśli gdzieś we wszystkich wymiarach rzeczywistości jest piekło to jest nim moja robota.
Dlatego nikt nie ma prawa mnie umoralniać i prawić kazań na temat jakiegoś wjebania się, konsekwencji itd, bo nikt nie rozumie. Tylko ja rozumiem.
Musimy robić to co chcemy.
Prośba o trzymanie wątku, w którym się znajdujesz. - D5
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.

