Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 6910 • Strona 679 z 691
  • 1455 / 596 / 0
Ostatni trip dosyc dziwny , bralem w stosunkowo nowym miejscu wiec nieco nizsza dawka dla bezpieczenstwa . Jeszcze przed rozkreceniem tripa ujebalem sobie ze musze koniecznie umyc okna . Nadalem temu jakis metaforyczne znaczenie bo coz moze byc wazniejszego niz wyrazne czyste widzenie ? Oczywiscie nie da sie tego zrobic idealnie zawsze bedzie jakas malutka smuga albo pylek ale nie dalem sie OCD sprowokowac po prostu to zaakceptowalem zamiast pilowac w 1 miejscu godzine . Potem jeszcze sie zastanawialem nad wlasciwosciami szkla , jak to sie stalo ze w 200 lat z rzadkosci stalo sie powszechne . Cieszylem sie stanem zakochania w ktorym obecnie jestem a ostatni raz znajdowalem sie w nim 6 lat temu . Szkicowalem mentalnie jakies polaczenia ale to wiecej roznic niz podobienstw a ja w ogole tez jestem juz kims innym . Potem zas porwala mnie jakas fala zlosci i zemsty za dawne krzywdy ktore kojarza mi sie z dana lokacja .W takiej dzikiej manii przychodza do glowy rozne nieciekawe pomysly . Zjadalem winogrona myslac jak najlepiej plynac na tej wznoszacej fali okolicznosci . Nie dawala mi spokoju sytuacja z wazna bliska mi osoba o ile dobrze zdawalem sobie sprawe z zasady nie brania telefonu do reki po kwasie to sprawa byla na tyle istotna a na trzezwo wyczerpalem wszystkie inne drogi ze zrobilem to i tak . Po ponad godzinie wyczerpujacej rozmowy jakos udalo mi sie dotrzec do porozumienia . Odetchnalem z ulga , przemylem twarz woda i wyszedlem na spacer bo czulem sie wypompowany mentalnie . Usiadlem wieczorem na zamku gdzie zbieraja sie malolaci i alternatywa z miasta . Weszla mocna melancholia , zastanawialem sie czy nie wpadam w gierki i szarady innych ludzi ktorych tak bardzo staralem sie unikac . Gapilem sie na przejezdzajace w dole auta , wial cieply gorski wiatr . Wrocilem dalej jeszcze z zamotanymi myslami ale przyjalem ten cios swiadomie zeby ratowac relacje ktora duzo dla mnie znaczy . Zmienilem muzyke na spokojniejsza i staralem sie zrelaksowac . Dojadlem resztke obiadu i poszedlem spac po paru godzinach .

Mozna powiedziec poswiecilem przyjmemnosc tego tripa zeby dokonac przelomu w waznej sprawie .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 496 / 148 / 0
Na kwasie podjąłeś się rozmowy w ważnej kwestii? Nieźle, mi po LSD nieraz ciężko normalne zdanie poskładać, ale może jak wziąłeś mniej niż zwykle to to pomogło w rozmowie.

Fajnie ten tripraport ukazuje to że to wszystko jest osadzone w Twoim życiu, a nie jest tylko odskocznią czy ucieczką od codzienności i rzeczywistości.
  • 775 / 119 / 0
06 listopada 2023CieplaPoduszka pisze:
Jeszcze przed rozkreceniem tripa ujebalem sobie ze musze koniecznie umyc okna . Nadalem temu jakis metaforyczne znaczenie bo coz moze byc wazniejszego niz wyrazne czyste widzenie ?
śmieszki śmieszkami, ale przy tripowaniu na hacjendzie warto zrobić wcześniej cotygodniowe sprzątania i odjebać łazienkę na glanc, bo później jak siedzisz na kiblu na peaku to różne brudki jak zaczną morfować mogą ciutkę popsuć zabawę
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 496 / 148 / 0
Ja ostatnio przed tripem na kwasie miałem takie, że muszę umyć okna i dzień wcześniej pierwszy raz umyłem okno odkąd wynajmuję to mieszkanie, a wtedy już drugi rok tu mieszkałem, teraz zaczyna się trzeci.

Ogólnie sprzątanie przed tripem jest częścią zarówno set jak i setting, poza tym, że lepiej podróżuje się w posprzątanym otoczeniu niż bałaganie to jest to też psychiczne przygotowanie do podróży. Jak pierwszy raz brałem LSD i w tym celu przyjechałem do koleżanki to wspólne sprzątanie jej mieszkania bardzo pozytywnie wpłynęło na późniejszą podróż ponieważ mogłem się bardziej poczuć jak w domu. Jednak nawet u siebie będąc dobrze jest zrobić porządki które pomogą się jakimś sposobem psychicznie przygotować jeśli nadamy sprzątaniu taką intencję.
  • 1 / / 0
Cześć!

Słyszałem o różnych substancjach które czasami można dostać jako LSD, dają podobną fazę ale są niebezpieczne dla zdrowia.

Słyszeliście o takich? Jak je rozpoznać - po smaku?

Zbierzmy to w jednym wątku dla wszystkich.

Przeniesiono do odpowiedniego wątku, D5.
  • 1369 / 351 / 13
@blargon o człowieku, znając obecne realia RC to takich substancji kwasopodobnych którymi można nasączyć blotter jest multum. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to jakieś dziwne fenylki jak bromoważka i NBOMe które powodowały nieciekawe uboki fizyczne i dosyć długo trzymały - odnotowano sporo zgonów przy zarzucaniu większych dawek :halu:

Najlepiej jest sprawdzić obecność LSD za pomocą testeru Ehrlichia, ale z własnego doświadczenia, mogę jedynie podpowiedzieć, że prawilny kwach nie powinien mieć żadnego smaku ani zapachu (co najwyżej taki jakby neutralny papierowy posmak przy possaniu) więc jeśli poczujemy jakieś dziwne walory smakowe (gorzkie, kwaśne, mrowiące w język itp) to z tym kartonem faktycznie może być coś nie teges :pacman: :lsd:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 632 / 104 / 0
Ma ktoś jakieś doświadczenia z brania LSD mając jednocześnie epilepsję? Brałam kwasa kilka razy zanim zdiagnozowano u mnie epi, ostatnio mam straszną ochotę na kwasowy trip ale zastanawiam się czy to aby na pewno jest bezpieczne. Wiem że to nie jest przebadane, bo LSD nie jest żadnym lekiem, ale zastanawiam się, jak działa z lamotryginą. Na ten moment neurolog zwiększa mi dawkę do 100-0-100, jestem w trakcie wchodzenia w tą dawkę więc na razie kwas odpada. Ale jak już wejdę na pełną dawkę to chodzi za mną to, żeby sobie zjeść kwasa. Lubię tak dwa razy w roku, albo i rzadziej zrobić sobie kwasowy trip. Ma ktoś jakieś doświadczenia lub info? Kwas zwiększa aktywność mózgu a mój już jest lekko zjebany i mój największy lęk to seria ataków po kwasie, pomimo że na lamotryginie praktycznie nie mam ataków, chyba że nie śpię przez długi czas. Mam też klonazepam i zastanawiam się czy to dobry pomysł żeby jebnac klona, tak przeciwdrgawkowo przed kwasem, ale z drugiej strony boję się że benzo sprawi, że kwas nie podziała. Ma ktoś jakieś info?
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 4386 / 704 / 2117
@mmigotka next razem użyj opcji szukaj.
Nie toleruję chemii, aczkolwiek ciągnie mnie do LSD
Otóż choruję na epilepsję, nigdy się nie kwasiłam ani nie grzybiłam.
Wiadomo że LSD może wywołać atak padaczkowy, jednak czy jakiś epileptyk ma doświadczenie z kwasem?
To samo z grzybami (doradzono mi że zanim się skwasi, lepiej wcześniej znać efekt grzybowy)
Nie mam zamiaru niczego brać, dopóki mam jakieś wątpliwości, bo nie chcę być potem rośliną ze zmiksowanym mózgiem :P
Więc, jakie jest ryzyko, czy może mam zostać do końca tylko przy zielsku?

nie wiem jak z LSD, ale kuzyn miał w wakacje 2x atak padaczkowy, raz to go totalnie wyjebało, że karetka przyjechała
i długo długo dochodził do siebie + potem kilka dni w szpitalu. w sezonie na grzyby zjadł 40 łysiczek, nawet nie pomyśleliśmy, że kilka miesięcy wstecz miał atak padaczkowy. zero efektów negatywnych. przyznał , że wyniki sie poprawiły. z drugiej strony chłopak jarał co tydzien - i jara spore ilości baki, więc nie wiem czy ta psylocybina to fart, czy może coś wniosła w ogólny stan.
Znajoma z padaczką waliła LSD i psylo, nigdy nic się nie działo. Obojętnie co weźmiesz pierwsze, LSD czy grzyby. Chociaż polecałbym LSD, łagodniejsze dla psychy. "Potężność" kwasa to polski mit.
Finalnie jak widzisz, zdania są podzielone. Ale jak wejdziesz w stary wątek i przeczytasz ostatni post, to niby wszystko było spoko, a potem gościa poskładało i dostał padaczki ➟ lsd-epilepsja-t23077.html, także jak widać, jest to subiektywna opinia, którą ja bym się nie sugerował aż tak mocno. Może "Ci" coś być, a może nie. Kwestia tego, jak zachowa się twój organizm.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 8 / 1 / 0
Taka sytuacja... Może ktoś podpowie.
Kilka razy braliśmy z dziewczyną LSD, za każdym razem po jednym kartonie, jedno tripowało, drugie się opiekowało.
Ja (90kg chłopa) za każdym razem odjeżdżam do innej galaktyki z zamkniętymi oczami.
U Mojej Lubej za to (51kg) przy tej samej porcji przy zamknietych oczach nie dzieje się praktycznie nic. Za to większość tripa przy otwartych, ale sa to raczej doświadczenia mocno emocjonalne (mocna ekspresja śmiechu, płaczu, gniewu). Plus narracja dotycząca aktualnego życia i przeszłości. Bez odczuć z innego wymiaru.
Zastanawiamy się czy to kwestia dawki, innej wrażliwości receptorów, czy czegoś innego. (setting jest zawsze ten sam).
  • 4386 / 704 / 2117
@chudychleb na kobietę LSD może (nie musi) działać zdecydowanie inaczej niż na faceta - to raz. Dwa - indywidualne predyspozycje receptorów o których wspominasz, też mogą mieć znaczenie. Albercik to jednak mistrz w tworzeniu tego arcydzieła był, opracowywując dietyloamid kwasu lizergowego.

Ile razy już braliście LSD - dość często powtarza się podobny stan?
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 6910 • Strona 679 z 691
Newsy
[img]
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?

Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.

[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.

[img]
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu

Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.