Wtem on pyta czy chcę jakiegoś sampla spróbować. Dobra czemu nie. Myślałem, że to będzie jakiś stimowy keton,bo nie miałem zielonego pojęcia o rynku bk. Dał mi to w opakowaniu foliowym. Otwarłem,posypałem linię i siup. W tym czasie mój gospodarz robił coś na kompie, łaził po całym mieszkaniu nie zwracając na mnie uwagi. Hmm nie czuję się zbyt ciekawie. To chyba nie był jakiś stim, przebiegło mi przez myśl. Siedzę na tej obdrapanej kanapie, czując mdłości i jakieś nietypowe przyjebanie. Czekam aż kumpel wyjdzie na chwilę(co chwila wychodził i wchodził) i rzygam przez balkonowe okno. Kurwa jest nieciekawie, ledwo człapie, tracę kontakt z bazą. Ziomek zakręcony jak freesbe, nie zwraca uwagi. Chuj muszę wyjść na powietrze,bo jest ciężko. Schodzę po starych wąskich schodach kamienicy na obskurne podwórze, niewiedząc już w zasadzie co jest grane. Siadam jak ostatni menel byle gdzie, na tym patusiarskim podwórku i trzęsę się z zimna, chociaż jest lato.
Staram się z całych sił nie stracić przytomności, bojąc się, że już się nie obudzę. Dzwoni telefon. Koleżka pyta gdzie się podziałem. Nie byłem w stanie się wysłowić, nic ponad przysłowiowym "Ebe, Ebe" "Ciężko". W glowie strach o życie i wsyd jak chuj, że taki kozak za jakiego się miałem, wziął jakieś gówno i zdechnie jak śmieć na ciemnym,brudnym podwórzu w centrum miasta.
Po chwili która trwała wieczność schodzi po mnie obsrany ziomek, który bał się wychodzić po mnie,bo sąsiedzi zobaczo,a on ma na chacie w chuj sprzętu.
Reszty nie pamiętam, więc chyba wlekł mnie po tych schodach do góry. Ocknąłem się już w mieszkaniu. Było ze mną już trochę lepiej,ale chcąc mi pomóc zadecydował, że puknie mi iv glukozę. I pomogło! Ocknąłem się zupełnie z tego pieprzonego letargu i czułem jakbym nic nie brał.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.