Później długi długi czas nie brałem żadnych stymulantów, jedynie piłem parę energetyków dziennie.
Ostatnio gdy wracałem ze szkoły poczułem palenie w żyłach w nogach, bardzo ciężko mi było ustać na nogach ale po 15 minutach około ustąpiło mi to pieczenie. Uczucie było jakby wrzątek przez żyły mi się przelewał.
Przedwczoraj wziąłem 1g grzybów wraz z 125ug LSD. W ciągu dnia zdążyłem wypić dwa energetyki i w trakcie tripa wypiłem kolejnego.
Przez "kolegę" z którym w trakcie tripa się spotkałem, wpędził mnie on w bad tripa, lecz piekło zaczeło się dopiero gdy zaczęły mi puchnąć dłonie. Nie byłem ich w stanie zgiąć dobrze, piekły mnie. Znajomy zapewniał mnie że są w miarę normalne. Dostałem ataku paniki i myślałem że mam zawał lub udar jakiś. Później przez resztę nocy dalej miałem lekko opuchnięte dłonie. Teraz jest w miarę normalnie pomijając to że raz na jakiś czas czuję kłucie w sercu ale to czułem nawet gdy narkotyków nie brałem. W rodzinie mam przypadki osób które mają problemy z nadciśnieniem etc.
Domyślam się, że to przez moją zjebaną dietę opartą na RedBullach i szlugach.
Wie ktoś może co stricte w moim organizmie się zadziało? Miał ktoś podobnie?
Energetyki postanowiłem rzucić, stymulantów stosunkowo mało biorę. Czy są jeszcze jakieś substancję których powinienem się wystrzegać mając takie objawy? Powinienem iść do lekarza?
Po drugie EKG, badania krwi, zmierzyć sobie ciśnienie powinieneś na 100%.
Po trzecie i chyba najważniejsze objaw który opisujesz czyli uczucie bólu/drętwienia/opuchlizna dystalnych części kończyn jest dość charakterystyczna i związana z trzecia rzeczą którą wymieniłeś, a mianowicie paleniem papierosów. Objawy te są charakterystyczne dla choroby zwanej zespołem Buergera, bardzo możliwe że podczas mieszania papierosów z innymi substancjami objawy się nasilają. Powinieneś jak najszybciej odstawić papierosy i jest szansa na to, że objawy ustaną.
Byłem u lekarza i powiedział że "mi się zdaje" bo mówiłem że mefedron i inne rzeczy brałem i tyle w sumie. Byłem na prywatnym USG żył i wyszło że mam wszystko okej. Za niedługo postaram się pójść na EKG bo dalej mi drętwieją ręce gdy robię palcówkę koleżance XDD i mi drętwieje ciało.
Energole to skurwysynstwo, ciężej mi je rzucić niż wszystkie używki a od czasu gdy to pisałem rozstałem się z wszystkim oprócz nikotyny, kofeiny i weedu. Szkoda że tak wyszło bo chciałem jeszcze w swoim życiu spróbować kodeiny i DMT. Chujnia bo tęsknię za ketaminą
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/tajlandia.jpg)
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków
Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.