TALK - Rozmowy [H]

[hubii]

Ja chemią się truję i chemią leczę
W pracy też.

[AnnaS]

Sejm i Senat kolejne przykłady sukcesu zawodowego.Mimo wszystko zawszę będą spore pieniądze w tym zawodzie sposobie życia. Co by nie mówić trzeba tylko podgrzać atmosferę po jakiś środkach później napić naćpać się z ,,wrogami"(na pokaz dla ludu) i można obracać kasą.Skoro narkotyki w tym pomagają a w polityce będzie większy hajs jak był to oznacza,że narkotyki (dające pewne flow) i ogarnięty uzytkownik substancji chemicznych biologicznie czynnych zawodowo może odnieść sukces

[hubii]

standuperom też nie wierzę, no ale źrenice muszą mieć normalne, w sumie znajdzie się kilka rzeczy,

ostatnio ziomek z całą półką nootropów i źrenicami jak 2 złote mówił, że ćpan,bo nie śpię (oczy normalne moje)..
nie spię, bo trzymam kredens spie..przaj i potrzymaj,,,

[Nawiedzony Szaman]

@Anna S
Jakie bzdury Chryste Panie, ćpałaś? Nie pisz xD

Nie chce robić off-topu w temacie ale IMO ćpanie kiedy jest się na eksponowanym stanowisku publicznym to samobójstwo. Bez przerwy obserwują cię dziennikarze, każda wpadka jest nagłaśniana, większość osób nawet będących z twojego otoczenia tylko czeka na twoje potknięcie (takie środowisko), jeśli ktokolwiek dowie się ze bierzesz to za chwile wszystkie media o tym wiedza. Redakcje są w stanie zapłacić fortunę za nagranie ciebie kiedy kupujesz/zażywasz wiec mnóstwo osób będzie próbować się „zaprzyjaźnić”, nieufność i paranoja doprowadziłaby cię do ciężkich zaburzeń. Bycie w nałogu i bycie politykiem to katastrofa, a każdy kto myśli inaczej ma jakieś naiwne pojęcie o tym jak to w rzeczywistości wyglada

[AnnaS]

Wydaję się Tobie uwierz biorą ale ty nie czytałeś mnie uważnie biorą z głową.

[Nawiedzony Szaman]

Stosuj interpunkcje, bo trudno cie zrozumieć. A ze biorą to jasne, niemniej jak jesteś na eksponowanym stanowisku i w nałogu to będzie 100% przypal i dramat (nie mowie tu o jakims zapaleniu zioła czy wciąganiu koksu okazjonalnie, a nalogu)

[AnnaS]

Inaczej mówiąc biorą tylko wiedzą jak ,oczywiście rozumiem twoje argumenty. Jednocześnie to środowisko jest specyficzne a często osoby z bliskiego otoczenia i opozycji biorą. Trochę gorzej fakt jest z dziennikarzami oni biorą ale zadają niewygodne pytania,pozdrawiam . Wtedy osoba nie ogarnięta i podatna może zdradzić się ale uwierz środowisko to ma osoby regularnie biorące i mające wysokie stanowiska (nawet jakby co to mają zastępców co pomagają jak przeholują.Wysokofunkcjonujący użytkownicy substancji chemicznych biologicznie czynnych istnieją.Da się i często to pomaga haj lub high daje kopa i flow.

[Nawiedzony Szaman]

Ty przecinek w lombardzie zastawiałaś albo ci gdzieś spierdolił żeby w nałogi nie popaść. No nic, ja jestem dobry chłopak to oddam Ci swój - łap „ , „. Odstawisz narkotyki, wyjdziesz na prosta to mi kiedyś oddasz. Pozdro, trzymaj się tam i uważaj żeby Ci i kropli gdzieś nie pospierdalały xD

[hubii]

duda na pewno coś brał jak koło bidena czytał po angielsku z kartki, albo za mało

[DexPL]

Na krótką metę można pobawić się w dragi.... Jednakże na dłużej niż 2-3 lata człowiek wpada w taką spiralę kłamstw i kłopotów, że nie jest to do zaakceptowania na dobra sprawę. Oczywiście jeszcze zawód ma znaczenie.

Np będąc kurwą w agencji na pewno nie zaszkodzi przed gangbangiem z drużyną rugbystów z Trójmiasta wciągnąć kilka kresek koki, fety, często na podkładzie silnych przeciwbólowych opioidów.

Casus 1
Kiedyś rozmawiałem z ekskluzywną "kurwą", to ona bez instanylu 100ug na anal nie zgadzała się w ogóle (klient oczywiącie o niczym nie wie, cena za numerek uwzględnia koszty dragów). Jak to ona twierdzi (cytat z pamięci):

Facet połknie 200mg wiagry i chce mi wsadzić w dupsko 19cm chuja w pierwszej próbie już po same jaja, nawet nie smarując!. Wiem, ze płaci, to wymaga, ale jakoś ten ból trzeba zniwelować, nawet gdy go się uda uczłowieczyć. Paracetamolem nie bardzo wychodzi"

Casus 2
Kolega który pracuje w jednej z prywatnych PLB w średnim mieście powiatowym ma renomę wśród "roksiarek" i on zwyczajnie im pisze leki do pracy. Oczywiście większość na 100%, ale tam, gdzie można zastosować refundację

"na bóle przebijające"

- dosłownie kurwa... Brzmi jakby:

"Przebujasz się przez zwieracza odbytu i powodujesz ból"

- lol. Tam stosuje. Jeszcze kary od NFZ nigdy nie dostał. Nawet z sąsiedniego wojewodztwa ma pacjentki.


Casus 3 - nieskończoność
O ćpaniu w służbie zdrowia nawet nie zaczynam, bo to jeden wielki ćpuński kurwidołek. Przynajmniej 1/3 obron przewodów jest przeprowadzana na rauszu. Skoro profesor ćpa, skoro docent ćpa, skoro doktor ćpa to i magisterek ćpa....... A jak nie ćpa, to musi w jakiś sposób pokazać, że nie doniesie na tych co ćpają - wtedy np ma inne zboczenie:

Typ 1.
Jeździ na ciężarne kurewki, bo ma taki fetysz

Typ 2.
Pani Doktor zabiera do domu spod dyskoteki 18-23 letnich chłopców by ją we 2, bądź 3, a czasami nawet 4, za kasę (dodatkowy, niezbędny dla niej fetysz i czyste sumienie) zerżnęli we wszystkie otwory i zwyzywali od dziwek i pojemnikó na spermę. Po czym myje się dokładnie, maluje i wraca do męża, całując go po przyjściu w usta z języczkiem i opowiada jak dobrze się czuje po comiesięcznej głębokiej lewatywie ziołowej, na którą chodzi z koleżankami dla zdrowia i przeciwdziałania uchyłkom.

Oba przypadki lekarskie, są autentycznymi w 100%, które wyszły na światło dzienne wyłącznie przez ludzką zawiść i chęć zniszczenia drugiego człowieka bo osiągnął "sukces zawodowy" a nie ten drugi!