Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Umysl na kwasie nie poddaje sie iluzji VR a wszystko wydaje się płaskie.
Jeśli chodzi o ludzi, to mi przeważnie szybko się nudzi samotny trip i wolę go jednak spędzać w kameralnym gronie. Na bardzo małych dawkach lubię tripować wśród ludzi na wydarzeniach muzycznych, ale zaczęło mnie to przytłaczać (w nocy ujdzie, ale za dnia obcy ludzie niezaznajomieni z tematem mogą być powodem bad tripa, więc nie polecam). Stwierdziłem, że najlepsza dla mnie jest mała grupka przyjaciół + wspólna eksploracja oraz rozmowy.
Na małych dawkach polecam również granie w niezbyt skomplikowane gry przygodowe (oczywiście te w które już wcześniej się grało, aby nie marnować czasu na opanowanie sterowania). Tytułem godnym polecenia jest np. ,,Little Nightmares", albo ,,Gothic Kroniki Myrtany" - imersja wchodzi na wyższy poziom, a klimat dosłownie się wylewa.
Jabber: oooizneb@jabber.5july.net
Mieszkam niedaleko ogromnego parku (w zasadzie można powiedzieć, ze to las) i jak pogoda dopisuje to zarzucamy sobie po kartonie, bierzemy ekwipunek do rozpalenia ogniska, jakiś prowiant i ruszamy w przygodę!
Ostatnio jak nas poniosła fantazja to wyruszyliśmy ode mnie z chaty skwaszeni w samych krótkich spodenkach, wymazalismy sie flamastrami w jakieś pojebane wzory i runy niczym wojownicy Samoa i jeszcze wziąłem ze sobą luk (niestety zapomniałem strzał). Przemierzanie leśnych szlaków jest czymś niesamowitym w takim stanie świadomości, efekt ten jeszcze bardziej sie kumuluje przy akompaniamencie mroku i odgłosów fauny. Nie chodzi tu o jakies mistyczne przeżycia a bardziej o bekę i dobrą zabawę, lubimy sobie wkręcać rzeczy w stylu, ze jesteśmy ludźmi lasu, duchy entów zaklęte w drzewach wołają nas gałęziami, ptaki to przewodnicy a ich odgłosy to drogowskazy itp.
Największe WHAT THE FUCK mieliśmy, jak przemknął przed nami jakiś lis czy borsuk, udaliśmy sie za nim i po paru minutach naszym oczom ukazał sie kamienny krąg (pewnie ktoś ognisko sobie robił), ale dla nas wtedy to było jak dotarcie do serca macierzy lasu. Śmiechu było co nie miara, nawet jak w drodze powrotnej zboczyliśmy ze szlaku i sie zgubiliśmy.
Polecam wszystkim psychonautom, szczególnie tym lubującym sie w śmiechawce niż szukając jakiś głębszych duchownych przeżyć. Początkującym doradzam wziąć jednego trzeźwego opiekuna. Miejscówki które mogą sie nadać to takie w stylu lasu kabackiego albo klifów na Redłowie
Mnie się robi w pierwszej fazie bardzo pluszowo i zmysłowo. A seks na L jest dosłownie z innego wymiaru. Wszystkie naturalne zmysły są pogłębione, szczególnie dotyk. Plus dochodzą dodatkowe pozazmysłowe doznania.
Warto oddać się doświadczaniu zmysłowemu. czegoś co się lubi: wąchanie perfum, degustowanie choćby prostych potraw czy przysmaków (owoce).
A pod koniec kiedy już z powrotem ogarnia się rzeczywistość - wyjść na spacer, wszystko wyglada inaczej.
Tripowałem tak kiedyś chodząc po Zakopanym.
Tripowałem tak kiedyś chodząc po Barcelonie.
Tripowałem tak kiedyś chodząc gdzieś na jakieś rumuńskiej plaży
Tripowałem tak kiedyś przesiadując praktycznie cały dzień w jakieś knajpce w Ustrzykach górnych w Bieszczadach gdzie tylko donoszono nam piwka i żarcie
A co robić? Po prostu żyć i tym życiem się cieszyć \o/
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Remont , malowanie , niedługo opanuje już płytki i panele xd
Malowanie obrazów naj
Muza , pisanie tekstów
Niebo ,gwiazdy , niedługo będzie piękniej widać
Wkręta na wiedzę od medycyny po egipskie,greckie sialala, mitologia , czytam różne dane od różnych rejestrów poszukiwanych po pudelka
Sprzątanie to akurat siła wyższa osobowości xd
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/25746cf8-0178-4e03-95ad-e326d435888c/FB_IMG_1692732716362.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250910%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250910T080302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=9e2ab50bdb5187dfe59aad48d5bb6b46a0335236e273d1da5d0005a17cbd67f9)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/klefedronpruszkowski.jpg)
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.