Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Efektem bylo to , ze zapieto mnie w pasy, a jedna pigula wbila mi cewnik w taki sposob, ze nawet nie pamietam tego. Obudzilem sie z bolacym fiutem i wyrzutami sumienia. Juz nie bylem taki mocny . Czulem sie jak smiec.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Szczere końdolencje :-D
- przyszłam do pracy (obsługa klienta) po 3-CMC. Chyba jedna z gorszych rzeczy w życiu, na które się skusiłam. Wiadomo, że b-k dają piękne uczucie, ale dopiero dopóki robisz coś, co lubisz, a kiedy zmuszasz się do czegoś przykrego, to cierpisz do potęgi. Dodam jeszcze potrzebę ciągłego tłumienia w sobie tej fazy, coś strasznego. Jak samo działanie się skończyło nadszedł kolejny problem - zjazd.
- próba rozmowy z rodzicami po naprawdę lipnym klefie. Bełkot zamiast słów, po chuja ja w ogóle wtedy wychodziłam z pokoju?! Powód rozmowy również był błahy, co ja najlepszego odpierdoliłam?!
- wzywanie karetki pogotowia bez logicznego powodu, ale w sumie prawie każdy tak miał xD
- niezliczona ilość różnorakich przypałów przy współlokatorze
- ogólnie wychodzenie z domu w takim stanie, że dosłownie każdy na ulicy widział, że coś jest ze mną nie tak, a sprzedawcy w sklepach podawali mi złe produkty, bo ni chuja nie potrafili mnie zrozumieć...
- odpisywanie i nawiązywanie kontaktów z ludźmi, których się tak naprawdę nie lubi. I weź to później odkręcaj...
...wolałabym się już nigdy w to nie bawić.
16 kwietnia 2018ledzeppelin2 pisze: Po 3mmc zarywalem do pielegniarek na toksykologii. Czulem sie jak nieposkromiony ruchacz.
Efektem bylo to , ze zapieto mnie w pasy, a jedna pigula wbila mi cewnik w taki sposob, ze nawet nie pamietam tego. Obudzilem sie z bolacym fiutem i wyrzutami sumienia. Juz nie bylem taki mocny . Czulem sie jak smiec.
-Po gigantycznej ilości wódy przyjebałem z 200mg mewy i nie ogarniałem oraz miałem w chuj oczopląs przez co wchodziłem w duże lustra na parkiecie powieszone na ścianie bo myślałem że to drzwi, ochrona mnie ekspresowo wyjebała z klubu wstyd jak chuj już się tam nie pokazuje.
Więcej nie pamiętam ogólnie przypały u mnie wynikają z mixowania. Po Solo bk nie miałem przypałów.
Najwięcej chorych akcji to mam po meth/amfie bo akcje po bk to przy nich pikuś.
I w takim rozjebanym stanie zastali mnie rodzice z kutachem na wierzchu, odpalonym pornolem i oczami kręcącymi się jak karuzela. Potem były jakieś psychozy z halucynacjami. To ewidentnie nie było 4-CMC.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.