Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 21 / 2 / 0
Cześć, mam pytanie związane z bezpiecznym przechowywaniem grzybni. Załóżmy że posiadam skolonizowane żyto, które nie wykorzystam od razu a np. dopiero za 1-2 miesiące w jaki najlepszy sposób przechowywać, wystarczy schować w ciemnym miejscu i grzyby nie zaczną porastać substratu ?, czy konieczne jest schowanie do lodówki ? jeszcze przychodzi mi do głowy wstrząsanie żytem w celu rozwalenia połączeń jakie się wytworzyły?
Jeszcze pytanie jaki jest maksymalny czas przechowywania np pół roku czy przez ten czas grzybnia zepsuje się lub straci swoją moc ?
Oczywiście przy założeniu ze wszystko zostało przygotowanie w sterylnych warunkach.
  • 605 / 156 / 0
Za psilosophy, uprawa wg. mush mush:

"Grzybnie większości gatunków mogą być przechowywana w lodówce do czasu ich wykorzystania. Mimo spadku witalności większość gatunków może być przechowywana przez kilka tygodni w temperaturze 4°C - 7°C. Jednakże grzybnie Panaeolus nigdy nie powinny być schładzane, gdyż w ciągu kilku dni stracą witalność."

Im dłużej w lodówce tym mniejsza szansa na późniejszy prawidłowy rozwój i dobre zbiory. Chyba nie da się jej tak kompletnie zahibernować.

Wstrząsa się ziarnem, żeby grzybnia szybciej je skolonizowała. Nie widzę tutaj zastosowania.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 21 / 2 / 0
Dziękuje, opis tak krótki że musiałem go przeoczyć. Znalazłem gdzieś informację na anglojęzycznych stronach, że można w temperaturze 5 do 8 stopni można przechowywać przez 1 - 2 miesiące czy ktoś z forum jest w stanie potwierdzić taki czas przechowywania z własnego doświadczenia?
Co do wstrząsania to chodziło mi o to że wstrząsając rozwalamy połączenia grzybni przez co ją osłabiamy do momentu jej odbudowy połączeń (może to błędy tok rozumowania)
  • 605 / 156 / 0
W pełni skolonizowanym słoikiem nie powinno się już wstrząsać, bo to bardziej szkodzi niż pomaga.
Taka rozerwana grzybnia, dodatkowo umieszczona w lodówce na x czasu, może potem stwierdzić, że to już dla niej za wiele. Ale to tylko taka robocza teoria na chłopski rozum, trza by sprawdzić.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 1 / / 0
siemano, nigdy nie uzywalem hyperreala ale no, kupilem se dziś grzybnie golden t i zastanawiam sie czy moge je chodowac np w szafie albo innym sporym meblu???
  • 4 / 1 / 0
10 listopada 2022lysy666 pisze:
W pełni skolonizowanym słoikiem nie powinno się już wstrząsać, bo to bardziej szkodzi niż pomaga.
Taka rozerwana grzybnia, dodatkowo umieszczona w lodówce na x czasu, może potem stwierdzić, że to już dla niej za wiele. Ale to tylko taka robocza teoria na chłopski rozum, trza by sprawdzić.
Nie prawda, wręcz w pełni skolonizowany słoik zaleca się przed przeniesieniem do docelowego substratu wstrząsnąć żeby rozbić ziarna żyta i jeśli ładnie się zrośnie mamy pewność że grzybnia jest zdrowa, wiele razy widziałem sytuację że 95%-100% skolonizowany słoik po wstrząśnięciu i rozbiciu żyta nie scalił się z powrotem a co za tym idzie obecna była jakaś bakteria
  • 49 / 8 / 0
To, że się nie scalił nie znaczy że była w nim jakaś bakteria, tylko raczej że nie miał warunków ani powodów, żeby na nowo przerastać.

Jak kupuje się gotowe substraty różnych gatunków grzybów to są roztrząśnięte i nie przerośnięte, bo tak się po prostu grzyby zachowują. Cubensis jest łatwym do hodowli i agresywnym grzybem to ludziom się wydaje że to normalne że w kółko grzybni przerasta na nowo bez niczego, ale to nie jest koniecznie najbardziej typowe zachowanie dla grzybni.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu

Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?