ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 3 z 8
  • 12547 / 2434 / 0
Ja lałem ok 1.5 L na auto krzaka (ale sporo większe) na outdoorze codziennie, kiedy były fale upałów. Żadna lampa nie wysuszy ziemi, tak jak słońce więc wydaje mi się, że za często poisz. Spróbuj lać robiąc 2 dni przerwy. Liście krzak powinien mieć sterczące do góry, a ten ma jakieś takie oklapłe - jakby właśnie od przelania.
  • 4342 / 701 / 2117
Na 100% są przelane. Zazwyczaj takimi objawami (przelania) jest opadanie łodyg, zwijanie się, czy też żółkniecie.
Lej co drugi dzień, światło słoneczne i ciepło wysusza glebę 10x szybciej — tak jak mówił @Jezus Chytrus.
A Ty nie masz outdoor'a więc lać tak nie trzeba.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 556 / 50 / 0
Z moich obserwacji wynika, a miałem okazje uprawiać in i out, że indoor wysusza tak jak out w upale, wentylacja też robi swoje, box będąc ciepły w środku i stojąc w zimniejszym od siebie pomieszczeniu będzie skuteczniej wysuszał swoją zawartość, bo w boxie wilgotność względna będzie spadać, a wentylator chodzi, pomieszczenie trzeba wietrzyć, jest zima itd. a podlewanie większą ilością wody to może być niekoniecznie dobry sposób na podniesienie wilgotności.

Tak czy inaczej parowanie wody zależy od warunków w boxie, temperatury i wilgotności a tych @falsyfikot nie podaje. Jeżeli mam coś poradzić, to żeby podlewać tyle ile trzeba, czyli metodą na wagę donicy i wszystko będzie spoko. Jeśli wyjdzie nawet 1,3l / 2 dni to tyle lej.

Co do dziwnych kształtów liści, to ona tak rośnie przecież od początku, nie każde nasionko jest genetycznie idealne. Od Oriona już mi się takie trafiały powykrzywiane, ale przeważnie to tylko psuje estetykę.
  • 185 / 32 / 0
Dzięki za odpowiedzi, zmniejszam więc od dzisiaj podlewanko, zobaczymy jak bedzie wyglądać w następnym update.
Tak czy inaczej parowanie wody zależy od warunków w boxie, temperatury i wilgotności a tych @falsyfikot nie podaje.
Wartość temperatury oscyluje w ok. 25 st.C, natomiast wilgotność 70-90%. Trochę się obawiam co będzie na kwitnieniu przy takiej wilgotności, pewnie jak ograniczę teraz podlewanie, to % się zmniejszy, ale to i tak bedzie za dużo. Mam nadzieje, ze mieszak w środku pomoże.
  • 12547 / 2434 / 0
O ile teraz taka wilgotność jest jeszcze spoko, o tyle jak przyjdzie do kwitnienia, zaleca się jakieś 50%. Jeśli nic z tym nie zrobisz, musisz liczyć się z pleśnią / gniciem w końcowej fazie. Automaty są chyba bardziej na to wrażliwe - tak przynajmniej wynika z mojego doświadczenia i tego, co pisali inni.
  • 185 / 32 / 0
Siema w kolejnym tygodniu, roślinka wykazuje jakieś niedobory. Na starych liściach pojawiają się przepalenia, natomiast nowe są bardzo jasne - proszę o pomoc przy identyfikacji (calmag i mierniki + nawóz na flo już do mnie jadą)

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]

Roślinka już wchodzi w kwitnienie jak się zdaje po ostatnim zdjęciu, tak?

Pozdrowienia!
  • 12547 / 2434 / 0
Ciężko powiedzieć na tym etapie, bo powodów może być wiele. Zmierz pH, skoryguj i zwolnij rękę przy podlewaniu i nawożeniu.
  • 185 / 32 / 0
Nie wiem na ile wierzyć tym testom, chociaż w końcu to reakcje chemiczne - one nie oszukują, ale jak zobaczyłem tę chińszczyznę to zaczałem się zastanawiać. W każdym razie, test gleby pokazuje ph w okolicach 6-7, natomiast woda ok. 9, rozumiem, że dla wody to jest zbyt duża wartość, czy powinienem dodawać do podlewania kwasku cytrynowego, lub soku? Czy w grę wchodzą tylko specjalistyczne środki, a domowe metody zakwaszania lepiej odpuścić?

Podlałem koleżankę calmagiem ok 1ml przy 1l wody, tak jak zaleca producent. Chloroza postępuje

[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
  • 12547 / 2434 / 0
Sok z cytryny jak najbardziej powinien się sprawdzić, choć na dłuższą metę szukałbym innego źródła wody. Woda z kranu może mieć pH do 9.5 więc ten wynik jest jak najbardziej realny. To by tłumaczyło problemy, bo przy tak wysokim pH krzak ma ograniczone możliwości przyswajania większości pierwiastków.
  • 34 / 4 / 0
Co do podlewania - robisz tak, żeby lekko wypłynęła woda od dołu, doniczkę ręką podnosisz i tak organoleptycznie wagę sobie w głowie memory five zapisujesz, następne podlanie następuje gdy ją do góry podniesiesz, a ona lekką się wydaje. Wyczuć to trzeba.

Wody pH utrzymywałbym w granicach 6,7 - dodatkowo filtrowanie w dzbanku Brita oraz używanie takiej odstanej przez 24/48h plusem jest.

Z kranu wody używając wyreguluj pH raz, a dobrze - wtedy stałą dawkę już bez ponownego mierzenia regulujesz. Woda w ranie nie skacze z pH z dnia na dzień.

Pozdrawiam i plonów dużych życzę!
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 3 z 8
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.