Byłem w ciągu miesięcznym po odstawieniu GBL-a i jeśli się przez jeden dzień nie napiłem alko, to miałem niezłą delirkę, do tego niemożność spania, a jeśli już, to koszmary senne i budzenie się rozdygotanym i całym mokrym. Na szczęście miałem pregabalinę i Bromazepam plus zolpidem na sen i stopniowo zszedłem z tego gówna. Już jestem dwa tygodnie czysty.
Pozdrawiam wszystkich, którzy raz na zawsze zerwali z tym cholernym nałogiem i do niego nie wrócili, albowiem wszystko siedzi w psychice i sile woli.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
22 października 2022IGotHigh909 pisze: Ciągi na piwie to ciężko. Wódka, ewentualnie jakaś łycha i dopiero możesz się bawić. Nie wyobrażam sobie łojenia aż tak samym piwskiem, bo to zajechać się można. Epizody podobne miałem, jakieś 3 lata temu. W większości piwska tak jak pisałem, zazwyczaj 4-5 dziennie wchodziło, do tego chujowe żarcie i człowiek zrobić się wielki jak 3-drzwiowa szafa. Ciągi na piwie strasznie wymęczają organizm, chyba preferowałbym ciągo-fazową fazę na whisky. A wódka za mocna, ciężko by mi wchodziła.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b9ddd292-62a5-48af-9d90-28005788ebff/kneppers.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251003%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251003T213502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c06123e59bdd15dca663405cced314dda2a5322c163df70d240d181c004a4b77)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie
Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?