TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Obecnie jak w zapasie mam średnio 2 słoiki ABV, to nad wypełniaczami bym się nie zastanawiał nawet (jakbym palił). Polecam. Ostatnio z ciekawości spaliłem z tego grubego lola

Złoto xD

Osobiście jeśli już skręcam, to bez wypełniaczy, bo lolki palę raczej tylko po zbiorach, żeby przetestować. Mielę wtedy zawsze takie najmniejsze kwiatki, których nie ma sensu nawet ładować do słoika na curing.
Dawno dawno temu, jak jeszcze mieszkałem ze współlokatorami, to jeśli skręcaliśmy lolki, zawsze były z dobrym tytoniem - w sensie nie ze szlugów.
Jeszcze bardziej dawno dawno temu, mój najlepszy wówczas kumpel wpadł na pomysł, by mieszać z melisą i miętą - nie polecam. Strasznie daje po gardle i psuje smak.

[RafalKoral]

Najlepszy susz z kwiatów konopi z Kombinatu Konopnego. Super jakość, zero łodyg czy nasion, idealna wilgotność. I ta cena 30zl za 50g! To taniej wychodzi niż fajki.

[motocyklista]

Ale psuje faze bo ma CBD. 3% to niby niewiele ale mi i tak spłycało psychodele. Poza tym, taki suchy miał to chyba bardziej do wapa sie nadaje, niż do lolka.

[RafalKoral]

Jak dobry weed to nawet nie odczujesz tego 3% cbd, a robi robotę i super smak, i nie dusi jak tytoń. Samo zdrowie, nie to co śmieciowa nikotyna.
Bardzo dobrej jakości mają ten susz, zupełnie moim zdaniem obojętny w działaniu wypełniacz. Nie za suchy i nie za wilgotny. W końcu to kombinat.

[motocyklista]

No właśnie dobry weed odczułem przez to jako przeciętny. Dobry wypełniacz, sam krótką chwilę korzystałem, ale ze względu na właściwości CBD, odpada.

Mi w lolku do gustu przypadły liście cukrowe po trymowaniu konopi, fajny smak i mocny aromat zioła, a i mocy dodaje zamiast odejmować, miałem problem dopalić jak ostatnio takie coś paliłem.

[RafalKoral]

Różne są gusta i o tym się nie dyskutuje.

[Atro]

Ja kiedyś z ciekawości sobie zapaliłem miętę,co prawda autor już o niej wspomniał,ale ja sam ją zerwałem i ususzylem.Pamiętam bardzo smooth,delikatny dym,jakbyś nic nie palił,myślę,że jest jakaś opcja.Ja to tam po prostu z tytoniem mieszam jak pale jointa,wszelkie bonga,wiadra,lufki,fajki,cybuchy - czyste.

[RafalKoral]

Fu, krztusi, gryzie i dusi, człowiek charla jak głupi. Choć jak przyzwyczajony to ciężko jest bez tego. Chyba nigdzie na świecie mj nie miesza się z tytoszem, tylko u nas. tytoń mocniej uzależnia fizycznie, czuć w przypadku odstawienia bardzo wyraźne ssanie jak ktoś przyzwyczajony.

[Pingwino]

CBG polecam, nie spłaszczy Ci fazy jak CBD.

[RafalKoral]

Może nawet podkręcić. Raz się przeraziłem. Myślałem, że będzie jak CBD, a tu klops. Choć mi osobiście nie przypadło do gustu, jakieś takie to nijakie. Kolejna ciekawostka. Nie relaksuje tak dobrze jak CBD, a dla mnie to wymóg konieczny. Ktoś napisał, że to jest po prostu niedojrzały zbyt wcześnie ścięty weed. Choć może w sumie czemuś służyć, faktycznie dobry wypełniacz. Pachnie ładnie, w smaku tez bardzo ok. Dla kogoś komu CBD coś tam spłyca.