Pozwól legalnie ludziom ćpać i będą ćpać. Proste. Nic ich nie powstrzyma. I mam to w dupie lecz to jak będą sie po tym zachowywać na ulicach to już też mój problem. Teraz są bariery prawne i to jest skuteczne co by nie mówić.
A dilowanie samo w sobie jest - kurwa - dobrym uczynkiem. Zaś namawianie i oszukiwanie (np. przez zwiększanie objętości) jest chamstwem i skurwysyństwem.
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
cieszmy sie że Ty masz wiedze. I to jaką! Bedziesz startował w wyborach? Masz bankową wygraną. Oddam na Ciebie głos. Cieszmy sie że mądrość jest w narodzie.
To jest głupota. Nic ich nie powstrzyma? Za to zabroń ludziom ćpać, a będą jeszcze bardziej ćpać. Nie wierzysz? To prawda, że bariery prawne odstraszają, bądź tworzą rynek narkotykowy w jakimś stopniu niedostępny, ale, do cholery jasnej, jest to wtedy bardziej interesujące :).
Troche offtop :-P
Osobiście nigdy nie spotkałem dilera z prawdziwego zdarzenia, większość ćpania miałem z apteki, czasem jakieś psychodeliki typu bromoDragonflaj czy inne rcki kupuje sie w necie, a jak dawniej paliłem większe ilości zioła to przez 3 sezony maiłem dla siebie zbiór z 1-2 krzaków co na moje potrzeby starczyło i jeszcze rozdało sie trochę znajomym. Teraz prawie w ogóle nie jaram i nie chce mi sie sadzić konpi (bo to wbrew pozorom roboty w chuj).
Jak sporadycznie kupuje jakieś "białe albo zielone" to nie od dilerów tylko osiedlowego gówniarstwa które odsprzedawało mi okrojone sztuki, a gdy człowiek kupuje raz na rok 0,5g fety to ma to w dupie że musi dopłacić 10zl za pośrednictwo jakiegoś "gangstera" w ortalionie.
To coś jak kuracja metadonowa, w specjalnych miejscach w szpitalu obsługa podaje heroine w sterylnych warunkach. Niewiem czy spożycie heroiny spadło, spadła napewno skala przestępczości i ilość osób zarażonych HIV.
pewnie zaraz ksionc wyskoczy z tekstem że OK wszyscy sie z tobą zgadzamy, próbujesz narzucić swoje zdanie itp ;)
Nie licytuj sie na prostote umysłu bo możesz marnie na tym wyjść :-P
Gwynnbleid pisze: do czego dostęp to już inna sprawa ]
To nie my decydujemy o jakości, a obecny status prawny. Nie potrafię załatwić od "zera" dobrej jakości fety w dowolnym mieście, bez wcześniejszego utopienia hajsu na "frycowe" o ile dostanę jakiś % amph w amph...
Yam byś coś mądrego powiedział ..jakiś kontrargument bo ten do alko nietrafiony. Pozwól legalnie ludziom ćpać i będą ćpać. Proste. Nic ich nie powstrzyma. I mam to w dupie lecz to jak będą sie po tym zachowywać na ulicach to już też mój problem. Teraz są bariery prawne i to jest skuteczne co by nie mówić.
PRAWIE wszyscy to duża różnica. Może obracam się w takim towarzystwie, że prawie wszyscy piją, ale nie prawie codziennie. Na to też należy zwrócić uwagę.
aaa i bardziej mnie wkurwiają z rana na drodze najebani rowerzyści/imprezowicze z dyskotek niż nasiekani laweciarze, hehee.
Jestem zdania, że państwo nie może decydować za obywatela co jest dla niego dobre i bezpieczne. Póki co społeczeństwo jest odwrotnego zdania, przynajmniej duża część. Inna sprawa, że kombinują jak dymać system na nielegalu nadstawiając życia...
Po ewentualnej legalizacji drugsów spożycie wzrośnie, ale będzie mogło być kontrolowane. Profilaktyka też ma znaczenie, której obecnie w mediach nie ma.
Mnie już satysfakcjonowałaby tylko "posiadanie" na własny użytek.
owszem masz racje to że prawie każdy bedzie brał nie znaczy że prawie każdy bedzie uzależniony..niemniej zauważ że potencjał uzależniający narkotyków jest o wiele wiekszy niż alkoholu. Wystarczy poczytać w temacie kodeina. Mniejsze konsekwencje przyjęcia (w sumie dobre samopoczucie, a nie suszący kac morderca) można prawie bez konsekwencji wpadać w ciągi bo można funkcjonowac co po alko jest niemożliwe. Mysle że potencjał uzalezniający dragów nie ma sobie równych. Alko nie daje takich "boskich" stanów. Nie ma sie co oszukiwać. Pijemy alko bo nic wiecej legalnie brać nie możemy. Jednak gdyby status prawny narkotyków by sie zmienił jak by to wyglądało ? Pamiętajmy że nie mowimy tu tylko o MJ ale o narkotykach jako o ogóle.
może i bardziej Cie wkurwiają imprezowicze po alko ale na pewno czesciej ich spotykasz na ulicach w weekend niż nafukanych :-P Porównaj skale ;)
Co miałbyś kontrolować? Leczyć zniszczonych przez ćpanie ludzi? Pozostałaby tylko profilaktyka.
Rząd reprezentuje głos wiekszości. Większośc nie chce dragów w sklepach. Może wynika to ze strachu? Nie wiem ale to forum tylko udawadnia że nie jesteśmy gotowi na legalizcje dragów :-P
Posiadanie na własny użytek też by mnie satysfakcjonowało :)
widocznie robiłeś eksperymenty i WIESZ jak wyglądałoby społeczeństwo gdyby narkotyki były legalne. Skoro to tak oczywiste to czemu żaden kraj nigdy jeszcze nie zaryzykował żeby zalegalizowac twarde dragi? Przecież to same plusy! Można pobierać akcyze i budżet na tym zbije kupe forsy.
Dobrze ze przeprowadziłeś badania i liczne eksperymenty. Dzieki Twoim dokonaniom na pewno USA zalegalizuje dragi.
Myśle że bardziej tęgie głowy niż Twoja już ten temat przegryzały..najwidoczniej nie masz racji. Ale myśle że Twoje rozbuchane EGO jednak nadal bedzie walczyć z tą myślą hehehe.
Pytanie czemu w ogóle zostały zdelegalizowane skoro społeczeństwo tak dobrze radziło sobie z opium i innymi swego czasu legalnymi narkotykami?
P.S Nie porównuj marichuany do heroiny czy kokainy, jeśli to robisz to już Cie tu odpowiednią ocenią.
jeśli to co mówisz jest prawdą to jakieś 90% młodego społeczeństwa ćpa bo jest to zakazane.
Pytanie czemu w ogóle zostały zdelegalizowane skoro społeczeństwo tak dobrze radziło sobie z opium i innymi swego czasu legalnymi narkotykami?
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7c51be4b-db2b-4b88-856a-d504bb44b736/3cmctabletki.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250713%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250713T091802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3d6703e8fd438a46ff8db4645f2cbebfa44e89b842c926e7bae820e37c4425cc)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.