Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 202 • Strona 2 z 21
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zbigniew »
Jakiś geniusz chciał napisać, że zioło jest bardziej dostępne od piwa?
Pozwól legalnie ludziom ćpać i będą ćpać. Proste. Nic ich nie powstrzyma. I mam to w dupie lecz to jak będą sie po tym zachowywać na ulicach to już też mój problem. Teraz są bariery prawne i to jest skuteczne co by nie mówić.
To jest głupota. Nic ich nie powstrzyma? Za to zabroń ludziom ćpać, a będą jeszcze bardziej ćpać. Nie wierzysz? To prawda, że bariery prawne odstraszają, bądź tworzą rynek narkotykowy w jakimś stopniu niedostępny, ale, do cholery jasnej, jest to wtedy bardziej interesujące :).

A dilowanie samo w sobie jest - kurwa - dobrym uczynkiem. Zaś namawianie i oszukiwanie (np. przez zwiększanie objętości) jest chamstwem i skurwysyństwem.
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
  • 2179 / 30 / 0
@Verv
cieszmy sie że Ty masz wiedze. I to jaką! Bedziesz startował w wyborach? Masz bankową wygraną. Oddam na Ciebie głos. Cieszmy sie że mądrość jest w narodzie.
To jest głupota. Nic ich nie powstrzyma? Za to zabroń ludziom ćpać, a będą jeszcze bardziej ćpać. Nie wierzysz? To prawda, że bariery prawne odstraszają, bądź tworzą rynek narkotykowy w jakimś stopniu niedostępny, ale, do cholery jasnej, jest to wtedy bardziej interesujące :).
jeśli to co mówisz jest prawdą to jakieś 90% młodego społeczeństwa ćpa bo jest to zakazane. Zastanów sie co jest bzdurą. Nie rozpatrujemy tu kwestii "interesujące czy nie". Tylko na ile legalizacja jest szkodliwa dla społeczeństwa generalnie a nie jednostkowo dla Ciebie czy mnie ;)
Troche offtop :-P
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Hidden mefedron User
  • 1285 / 30 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
Gwynnbleid w Szwajcarii są punkty w których ćpuny mogą nabywać i ćpać heroinę, bez obawy o konsekwencje prawne (działa to mniej więcej coś jak na zasadzie kofiszopów w Holandii czyli nie ma legalizacji ale jest dekryminalizacja, każdy może kupić hel każdy może ćpać policja ma to w dupie) od tamtej pory spożycie heroiny zaczęło spadać, mają najniższe wskaźniki ćpania hery w europie. Nie chce mi sie tłumaczyć dlaczego prohibicja powoduje o wiele więcej szkód niż korzyści, bo to już było powtarzane na tym forum dziesiątki razy. Dałem ci taki przykład może twój prosty umysł wyciągnie jakiś wniosek.

Osobiście nigdy nie spotkałem dilera z prawdziwego zdarzenia, większość ćpania miałem z apteki, czasem jakieś psychodeliki typu bromoDragonflaj czy inne rcki kupuje sie w necie, a jak dawniej paliłem większe ilości zioła to przez 3 sezony maiłem dla siebie zbiór z 1-2 krzaków co na moje potrzeby starczyło i jeszcze rozdało sie trochę znajomym. Teraz prawie w ogóle nie jaram i nie chce mi sie sadzić konpi (bo to wbrew pozorom roboty w chuj).
Jak sporadycznie kupuje jakieś "białe albo zielone" to nie od dilerów tylko osiedlowego gówniarstwa które odsprzedawało mi okrojone sztuki, a gdy człowiek kupuje raz na rok 0,5g fety to ma to w dupie że musi dopłacić 10zl za pośrednictwo jakiegoś "gangstera" w ortalionie.
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez ksionc, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 30 / 0
ksionc pytanie czy te wskaźniki były kiedykolwiek wysokie ? Nie rozumiecie prostej rzeczy. Narkotyki to ZŁO. Tak jest nam wbijane od zawsze. Gdyby były legalne wtedy nie byłoby kwestii "brać czy nie" bo każdy traktowałby narkotyki jak papierosy czy piwo. I większośc ludzi by brała. To że w Szwajcarii jest mały wskaźnik nadal wynika z tego jaką opinie mają narkotyki w świecie. A mają taką bo są nielegalne i szkodliwe. Poza tym to troche inne społeczeństwo..spokojne :-P (wszystkie czynniki mają znaczenie) . Wystarczy porównać do tego papierosy..szkodliwe masakrycznie ale mało kto traktuje to jak "narkotyk".
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Hidden mefedron User
  • 1213 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: xxxzzzxxx »
W Szwajcarii to nie jest tak, że idziesz i legalnie kupujesz sobie hel a potem go sobie pukasz w domu.
To coś jak kuracja metadonowa, w specjalnych miejscach w szpitalu obsługa podaje heroine w sterylnych warunkach. Niewiem czy spożycie heroiny spadło, spadła napewno skala przestępczości i ilość osób zarażonych HIV.
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez xxxzzzxxx, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik xxxzzzxxx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 30 / 0
j.w

pewnie zaraz ksionc wyskoczy z tekstem że OK wszyscy sie z tobą zgadzamy, próbujesz narzucić swoje zdanie itp ;)
Nie licytuj sie na prostote umysłu bo możesz marnie na tym wyjść :-P
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 2 razy.
Hidden mefedron User
  • 803 / 6 / 0
Gwynnbleid pisze:
do czego dostęp to już inna sprawa ]

To nie my decydujemy o jakości, a obecny status prawny. Nie potrafię załatwić od "zera" dobrej jakości fety w dowolnym mieście, bez wcześniejszego utopienia hajsu na "frycowe" o ile dostanę jakiś % amph w amph...
Yam byś coś mądrego powiedział ..jakiś kontrargument bo ten do alko nietrafiony. Pozwól legalnie ludziom ćpać i będą ćpać. Proste. Nic ich nie powstrzyma. I mam to w dupie lecz to jak będą sie po tym zachowywać na ulicach to już też mój problem. Teraz są bariery prawne i to jest skuteczne co by nie mówić.
Obecnie nie zdarza mi się zauważać najebanych ludzi w dzień zbyt często. Element menelski jest widoczny, ale trudno to skreślić jak jest tolerowane.
PRAWIE wszyscy to duża różnica. Może obracam się w takim towarzystwie, że prawie wszyscy piją, ale nie prawie codziennie. Na to też należy zwrócić uwagę.
aaa i bardziej mnie wkurwiają z rana na drodze najebani rowerzyści/imprezowicze z dyskotek niż nasiekani laweciarze, hehee.

Jestem zdania, że państwo nie może decydować za obywatela co jest dla niego dobre i bezpieczne. Póki co społeczeństwo jest odwrotnego zdania, przynajmniej duża część. Inna sprawa, że kombinują jak dymać system na nielegalu nadstawiając życia...
Po ewentualnej legalizacji drugsów spożycie wzrośnie, ale będzie mogło być kontrolowane. Profilaktyka też ma znaczenie, której obecnie w mediach nie ma.
Mnie już satysfakcjonowałaby tylko "posiadanie" na własny użytek.
  • 2179 / 30 / 0
hmm owszem w dzień tego nie widać ale za to w nocy...

owszem masz racje to że prawie każdy bedzie brał nie znaczy że prawie każdy bedzie uzależniony..niemniej zauważ że potencjał uzależniający narkotyków jest o wiele wiekszy niż alkoholu. Wystarczy poczytać w temacie kodeina. Mniejsze konsekwencje przyjęcia (w sumie dobre samopoczucie, a nie suszący kac morderca) można prawie bez konsekwencji wpadać w ciągi bo można funkcjonowac co po alko jest niemożliwe. Mysle że potencjał uzalezniający dragów nie ma sobie równych. Alko nie daje takich "boskich" stanów. Nie ma sie co oszukiwać. Pijemy alko bo nic wiecej legalnie brać nie możemy. Jednak gdyby status prawny narkotyków by sie zmienił jak by to wyglądało ? Pamiętajmy że nie mowimy tu tylko o MJ ale o narkotykach jako o ogóle.

może i bardziej Cie wkurwiają imprezowicze po alko ale na pewno czesciej ich spotykasz na ulicach w weekend niż nafukanych :-P Porównaj skale ;)

Co miałbyś kontrolować? Leczyć zniszczonych przez ćpanie ludzi? Pozostałaby tylko profilaktyka.

Rząd reprezentuje głos wiekszości. Większośc nie chce dragów w sklepach. Może wynika to ze strachu? Nie wiem ale to forum tylko udawadnia że nie jesteśmy gotowi na legalizcje dragów :-P

Posiadanie na własny użytek też by mnie satysfakcjonowało :)
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 2 razy.
Hidden mefedron User
  • 2179 / 30 / 0
ton Twojej wypowiedzi świadczy o Twojej kulturze ;) a kultura świdczy o człowieku. Przegryź to ;)

widocznie robiłeś eksperymenty i WIESZ jak wyglądałoby społeczeństwo gdyby narkotyki były legalne. Skoro to tak oczywiste to czemu żaden kraj nigdy jeszcze nie zaryzykował żeby zalegalizowac twarde dragi? Przecież to same plusy! Można pobierać akcyze i budżet na tym zbije kupe forsy.
Dobrze ze przeprowadziłeś badania i liczne eksperymenty. Dzieki Twoim dokonaniom na pewno USA zalegalizuje dragi.
Myśle że bardziej tęgie głowy niż Twoja już ten temat przegryzały..najwidoczniej nie masz racji. Ale myśle że Twoje rozbuchane EGO jednak nadal bedzie walczyć z tą myślą hehehe.

Pytanie czemu w ogóle zostały zdelegalizowane skoro społeczeństwo tak dobrze radziło sobie z opium i innymi swego czasu legalnymi narkotykami?

P.S Nie porównuj marichuany do heroiny czy kokainy, jeśli to robisz to już Cie tu odpowiednią ocenią.
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Hidden mefedron User
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zbigniew »
jeśli to co mówisz jest prawdą to jakieś 90% młodego społeczeństwa ćpa bo jest to zakazane.
Nie dlatego ćpa, ale pociąga na początku. Dlatego zaczyna. Nie jest to przyczyna jedyna i główna, ale po jej wyeleminowaniu odsetek cpajacych zmniejszyl by sie, co jest w rzeczywistosci potwierdzone.
Pytanie czemu w ogóle zostały zdelegalizowane skoro społeczeństwo tak dobrze radziło sobie z opium i innymi swego czasu legalnymi narkotykami?
Przez takich ludzi jak Ty. Ponieważ ludzie głosowali na tych, którzy postulowali zakazy. Społeczeństwo nie brało, tylko widziało ludzi naćpanych, co było właśnie brzydkie. Nie chcieli naćpanych ludzi na ulicy. Przez to, w perspektywie lat problemik stał się problemem. Edukacja byłaby lepszym wyjściem, niż delegalizacja. Po co wydawać pieniądze na ten "problem" skoro można na nim zarabiać? Alkohol _jest_ narkotykiem, ale prohibicja w stanach się nie sprawdziła. Tak samo prohibicja narkotyków się nie sprawdza, jednak mentalność (propaganda) człowieka nie pozwala na postawienie trawy czy koki obok alkoholu. Czysta głupota.
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2008 przez Zbigniew, łącznie zmieniany 2 razy.
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
ODPOWIEDZ
Posty: 202 • Strona 2 z 21
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.