Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2851 • Strona 255 z 286
  • 4603 / 2214 / 1
Zrosty są nieprawidłowymi połączeniami pomiędzy tkankami i narządami (w tym wypadku w obrębie żyły). Nie rozpuszczają się i pozostają do końca życia. Z czasem jednak organizm dostosowuje się do istnienia zrostów i bądź odizolowuje tę część żył, gdzie zrosty są i puszcza więcej krwi innymi żyłami, bądź ma tendencję do pogrubiania żyły jako takiej, by jednak więcej krwi nią płynęło. Dla potrzeb ćpania, zrost jest wieczny i w to miejsce nie da się na dłuższą metę dalej walić. Ryzyko pęknięcia żyły, bądź zatoru jest zbyt duże.
  • 104 / 6 / 0
Jestem po osmio miesięcznym ciągu na ketonach. Instalacja po 3 tygodniach wróciła do jako takiej normy, ale pozostały zgrubienia na tych większych. Moje pytanie brzmi, czy te kulki i zgrubienia zejdą pod systematycznym nadzorem heparyny?
Jestem świadomy, że do dawnej formy nie wrócą. Pozdrawiam
  • 4603 / 2214 / 1
Nikt CI miarodajnie nie odpowie na to pytanie. Zbyt wiele zmiennych i cech osobniczych musi być wzięte pod uwagę.

Jednak... Ludzki organizm jest w stanie na prawdę wiele znieść i jeżeli mu tylko trochę pomożesz, to potrafi się odwdzięczyć bardzo. Ja bym smarował, dał odpocząć kablom i czekał. Na pewno stratny nie będziesz, a możesz tylko zyskać.

PS. Daj za jakiś czas jak sytuacja się rozwinęła.
  • 104 / 6 / 0
Okej, póki co kuraż dalej trwa, zmieniłem tylko maść z herapin forte na lioton, bo pracując na dachu zaczęły mnie męczyć te skostniałe dłonie. Odezwę się za jakiś czas, dziękuję dex.
  • 482 / 96 / 0
Wiecie jaka może byc przyczyna ogromnego bólu nóg i rąk jakieś 15 minut po podaniu iv beta ketonu? Nie ważne gdzie zrobię iniekcję to ten ból się pojawia za jakiś czas. Sam przechodzi po jakichś 30 minutach, ale jest naprawdę silny. Jest to jakby ból mięśniowy, coś jak skręt po opio. Na początku myślałem, że to pirogen, ale żeby 3 razy z rzędu? Żyły z wyglądu normalne, zadbane. Nie wiem co może byc przyczyną. Inne objawy to przez czas trwania bólu skóra jest bardzo nadwrażliwa. Ból zatrzymuje się na wysokości ud oraz ramion, czyli typowo ból kończyn.
  • 4603 / 2214 / 1
Problemy z przepustowością żył. Najpewniej masz arteriosklerozę. Idz do rodzinnego i powiedz, że po wysiłku (np chodzenie) bolą ciebie stopy do wysokości kolan (za każdym razem). Tak jakby puchły i nie dajesz rady dalej chodzić. Da skierowanie do angiologa, lub do chirurga naczyniowego. Tam zrobisz diagnostykę kompleksową w tym kierunku (dopler usg żył i tętnic). Wcześniej jednak już dostaniesz leki na walkę z miażdżyca (o ile wyniki to potwierdzą). Najpewniej też będzie potrzebny mało inwazyjny i prosty zabieg pozbycia się tego co zatyka żyły u nóg.

NIc strasznego - choroba cywilizacyjna. A że walksz, to się tsk oto objawia.
  • 3 / / 0
Czy można coś zrobić, żeby nie puchły mi żyły? Albo jakoś zminimalizować efekt jak już spuchnie? W czwartek (jak piszę tego posta to wczoraj) bardzo spuchła mi żyła po podaniu majki, założyłam stazę (nie jakoś super mocno, nie miałam zdrętwiałej ręki ani nic) i weszłam w kabel, ale pojawiło się mało krwi, więc zaciągnęłam trochę do pompki i podałam, trafiłam dobrze. I od razu po paru sekundach od podania zaczęła puchnąć, finalnie miałam taki wielki twardy placek na parę cm wzdłuż i wszerz. Wstałam teraz w piątek i jak dotykam żyły i miejsca gdzie spuchła to nadal wszystko jest takie obolałe plus te miejsce mam trochę żółtawe, pewnie siniak. Oczywiście zaczęłam już heparyną to smarować.
Drugie pytanie: co to może być - obmacuję sobie tę żyłę żeby sprawdzić dokąd boli, czy jest okej itp. i około 2-3 cm nad wkłuciem mam takie miejsce (na żyle), że jak je wcisnę, to wydaje dźwięk. Normalnie takie pyk. Jest to chyba miejsce gdzie to puchnięcie się kończyło. Nic nie jest czerwone ani ogólnie mnie tam nie boli bardziej niż reszta żyły, nic się tam nie zbiera, więc skąd ten dźwięk, może ktoś wie? To zastawka albo nie obkurczyło się coś tam do końca po napuchnięciu żyły?
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2022 przez doomervibe, łącznie zmieniany 1 raz.
Koszmary dalej sobą są, ale gdzie są sny?
  • 104 / 6 / 0
Przeigliłem się z przedramion na dłonie. Jest tam cała pajęczyna batów, chociaż bardziej pasuje bacikow. wiedziałem, ale umiejętności raz na dłuższy czas wykluczyły te rejony 😃
Minusem są blizny, które jeśli już powstaną będą zwracać uwagę.poczatkowo wkłucia niesamowicie bolały, nie było mowy o manewrowaniu, trzeba wbijać zdecydowanie żeby bacik nie uciekł.
  • 5204 / 920 / 0
Dłonie są dosyć ciężkie. Zwłaszcza jak któregoś dnia się bije a tutaj lipa babel Się robi etc wcurvienie sięga zenitu bo faza odciągana w czasie.
Ciezkie to były przeboje i trochę żałosne po czasie.
Raz nawet nie mając pewności bycia w żyle już miałem dość i podałem podskórnie.
Efektem była operacja "ropnia i blizna na całe życie.
No ale dzięki temu potem wyhamowałem jednak z ćpaniem opiatow więc" efekt" uboczny trochę jak terapia szokowa zadzialal.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 629 / 118 / 0
Mi w dłoń udało się może max dwa razy strzelić. Ciężko w ogóle trafić w kabel
:tabletki:
ODPOWIEDZ
Posty: 2851 • Strona 255 z 286
Newsy
[img]
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków

CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.

[img]
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne

Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.