TALK - Rozmowy [H]

[robbon]

Stary raczej smakosz klasycznej okowity, ale teraz nie może, bo wyniki kiepskie. Za to pamiętam, jak bodaj z dekadę temu jak nie dalej, przykurwił dość gęstego bucha jakiegoś tajfuna z rury, bo kolega akurat częstował w robocie na załadunku. Wypierdoliło go z bamboszy elegancko, nie było co zbierać .

[LittleQueenie]

Mój stary jest regularnym seksoholikiem. Przez to rodzice wzięli rozwód.

[london5]

Pije alko, teraz już rzadziej ale jak się nawali to czasem jest grubo.
tramadol bierze na ból pleców.

[UJebany]

Przećpał się i zachlał...Zioło, feta, kokaina, alkohol - 53 lata i adios.

[mlodykloni]

Nic oprócz kofeiny

[Dualizm22]

Kawa i alkohol

[Astraldusz]

Mój kiedyś się od dopów uzależnił przez znajomych,ogólnie był kiedyś przejebany zero pracy tylko leżenie i oglądanie seriali ale teraz z tego wyszedł i ma dobrą firmę więc +10 do reputacji

[Bordeaux30]

oprócz okazjonalnego alko to pije ok. 8 kaw dziennie

[trupiwrak]

Parę filiżanek kawy, czasem liczę mu nawet do sześciu takich dziennie. Jeszcze pije piwo praktycznie zawsze wtedy, kiedy ma wolny wieczór bez pracy albo jak nie będzie już jeździł samochodem danego dnia - to się ceni, bo niejeden bezmyślnie wsiada za kierownicę po alkoholu
Raz zrobił jeden wyjątek, mianowicie pojechał mnie odebrać późnym wieczorem kiedy byłam daleko od domu i niefajna koleżanka zostawiła mnie wtedy samą a miałam jakieś 13/ 14 lat wtedy, wypił wtedy parę łyków piwa ale bezpiecznie dojechaliśmy i też fakt, że zrobił to dla mnie i dla mojego dobra bo już była 22 albo 23
Zanim się urodziłam to palił paczkę papierosów dziennie. Teraz w ogóle nie pali (!!!) Podziwiam go w sumie za to, że nie ma żadnych momentów słabości, ale pewnie piwo i whiskey mu tą nikotynę jakoś zastępuje.
Zioła nie lubi, stwierdzam to po tym jak nie podobało mu się, że w moim pokoju często pachniało buchem jak jeszcze byłam w gimnazjum, czyli dobre parę lat temu.
Jeszcze mówił mi, że jak był młody to koledzy mu proponowali wąchanie kleju XDD i im odmówił a ja takie "czemu haha"

[HardCracks]

U mnie ojciec pije od swieta, fajki rzucil jak sie ze 35 lat temu,pije malo tak zeby sie nie najebac zeby nie bylo po nim widac, co mi kiedys tlumaczyl ze tak zawsze pil, a ja mowilem mu to po chuj w ogole pic?
Poplynal w pracocholizm, w sumie lepszy niz alkoholizm, dwa lata na emeryturze juz a zapierdala na budowie jak buldozer bo nie moze w domu wysiedziec.
A jego brat moj wujek popijal, fajki jakies ruskie zawsze palill, mlodszy od ojca, i umarl na raka majac 5 dyszek.