W rzuceniu mety i papierosów pomógł też zły stan zdrowotny organizmu.
Z fajami sobie sam poradzę, ale do zielonego staram się nie zapoznawać żadnych dealerów i jest git.
Ziomek wyskoczył z pomysłem, że ogarnie i zapalylymymy na dwóch to się zgodziłem, bo w środku ciągle siedzi demonek (taki chudy i zapłakany po półrocznym detoksie
Wytrwałości życzę, pozdro.
Tutaj może zadziałać ten sam mechanizm co przy alkoholu. na pewno każdy z nas zna osobę, która przez ostry melanż zrezygnowała z alko na amen :D
Chyba zrezygnować ale na tydzień co najwyżej...
Jakoś nie widzę alkoholików którzy napili się do urwania filmu i cudownie wyszli z nałogu.
BA są nawet tacy którzy piją nawet znając swój potworny stan zdrowia albo rozwój chorób. Załóżmy że komuś wątroba działa na 30% ma wrzody na żołądku chudnie nic nie je i tak dalej. Sam znam takie przypadki: że pomimo jasnego komunikatu lekarza to żyje pan 5 lat dluzej jak przestanie pan pić- pijak pił dalej a po pół roku zmarł.
Trzeba by się ostro zatruć ale nie w przypadku alkoholu. Gdyby ktoś przedawkował amfetaminę, nie spał tydzień i bał się o własne życie przez serce albo układ nerwowy lub doprowadził się do stanu encefalopatii manganowej- w takim układzie być może by zadziałało.
Ja sobie obrzydzilem thiocodin gdy ze spożywania od święta spadłem w ciągi i dorobiłem się skręta na 3 dni tak się tym wkurwiłem że zrobiłem przerwy pół roku, bo mówię pierdolę te skręty, nienawidzę tego. Obrzydził mnie efekt zjawiska deficytu i odstawienia oraz leczenie się kolejnymi dawkami które już nie grzeją tylko pozwalają normalnie się czuć.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Nierobstwo i lenistwo. Będę umierać powolnie zanudzona, wściekła na los, który sobie wybrukowalam. Tę misję prowadzę od skończenia 15lat, od tamtej pory wiedziałam, że, kiedyś wszystko mnie znudzi i zbrzydnie. Nie urodziłam się po to, aby być uprzemysłowioną, prężyć się i wyginac. Taki postulat, prowadzi do wyginiecia z nudów. Smutno, jeśli masz dążenia i tylko dofinansowanie sprawi, że się spełnią. Trudno, należę do osób, które lubią uatrakcyjniać życie. Ale nie kosztem, parobka. Dach mi się na głowę nie sypie, jest to pewna forma komfortu, cóż z tego, jeśli w głowie muszę codziennie pochować czas utracony. Cóż z tego, że nie muszę walczyć o przetrwanie w miejskim survivalu, wolę natłok potrąconych myśli, nizeli natłok ludzi. Ach, jeszcze nie poniżam się po jałmużnę. Do tego, nie znoszę światła dziennego, hałasu, zimna, Lubię być rozproszona, nie skupiać się, odseparować. Aby powycieczkowac okolo miesiąca, trzeba conajmniej pół roku pogrążać się za niska gaże, tracąc energię przybierając postac sympatyczności. Fabule gta5 wgrać w życie, przejść bez utraty zdrowia, wylizując się z wykroczeń. Życie zbrzydło i nie iskrzy. Smutno, chociaż ciepło plus żarcie plus nawodnienie plus dragi to nie czyni mnie szczęśliwa. Rodzina mnie nie uszczęśliwi, nie zrozumie, że nigdzie mi się nie chce ruszać. Życie se nie ułożę, jestem w separacji. Będę gnić w nędzy, smutku i nudzie. Pechowo, ale lepiej niż na gigancie. Kiedys umierałam z pragnienia, okropne uczucie. Raz, wyszłam że sklepu nie płacąc, innym razem zapytałam o miłosierdzie, nieznajoma poczęstowała Tymbarkiem.
Ludzie cierpią na dziwna przypadłość, muszą ruszać kończynami, za dużo elektronów w mózgu. Tych ruchomych to podziwiam jedynie lekkoatletów, sprinty na 100m, 200m ekip z jamajki. Urodzilam się, aby się poodrepezac, ci nadruchliwi to osoby zaburzone. Często, nie panują nad ruchami.
Ludzie są spieprzeni, może 20proc pozostawiłabym przy życiu, reszta to kopie, innych kopii, powielają się i powielają. Miną stulecia, nim wyjątkowość zatriumfuje. Same dzbany i cymbaly, cóż dodać.
Udze się
Uzależnienie/prawie/, ale te multimedialne jest najwciagajace.
Ludzie są spieprzeni, może 20proc pozostawiłabym przy życiu, reszta to kopie
Ogólnie to dobra faza, po czym to faza? Taka faza by mi zbrzydziła ten narkotyk po którym ona jest na pewno
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Opio sobie obrzydzić można bardzo łatwo, szczególnie waląc iv. Szaleństwa na benzo obrzydza się wspominaniem tego, co się po nich odpieprzało, jak i po objawach abstynencyjnych. (to jest moje zdanie i moje doświadczenia - wiem, że ogromna część tego forum ma poważny problem z pozbyciem się nałogu opiatowego czy benzodiazepinowego)
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai
w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
Aczkolwiek nawet przedawkowanie prowadzące do zapaści, lub innych konsekwencji strasznych i nieodwracalnych, nie wszystkich przekona. Zbyt są na to uparci. Słyszałam o chłopaku, który miał ucięte nogi, był niepełnosprawny i wpieprzony w opio. I co z tego, że zawieziono go na ośrodek (czy tam z planem detox->ośrodek), kiedy dostał mocnego skręta. Skoro za kilka dni wyszedł i znowu przyjebał.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.