Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7648 • Strona 658 z 765
  • 2253 / 383 / 0
A masz na co dzień HPPD?
  • 472 / 288 / 0
Nie, nic z tych rzeczy, tylko podczas odmiennych stanów świadomości i to też nie przez cały czas.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 18 / / 0
Co grozi,jakby tak złapali na ulicy z porcją grzybów tak np 1,5g suszonych z growkita ?
Co za takiego growkita w którym już są grzyby małe np grozi ?
  • 151 / 67 / 0
Trafisz do paki i rozorają ci pupę.
A tak na poważnie, psylocybina i zawierające ją grzybki są wpisane na listę substancji zakazanych więc sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Ale nie sądzę żeby robili ci jakiś większy problem niż ewentualne zawiasy i dozór, no chyba że znaleźliby u ciebie coś jeszcze, bo przeszukanie chaty miałbyś jak w banku.
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 472 / 288 / 0
Growkit, w którym już wyrósł chociaż jeden grzybek, jest nielegalny i działa to na tej samej zasadzie, co nasionko marihuany - zaczęło kiełkować, jesteś przestępcą!
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 22 / 7 / 0
28 marca 2022Mario Escobar pisze:
[...] Może gdyby to był jednostajny szum, albo pisk, ale nie - to miało wyraźnie modulowaną tonację, samych źródeł tych dźwięków tez było więcej. Często są też skorelowane z wizją, światła i kolory pro powiekami pulsują i pną się w rytm tej "muzyki" (albo odwrotnie, muzyka podąża za obrazem - trudno powiedzieć, co jest pierwsze ).

Teraz rzecz jasna mi to w ogóle nie przeszkadza, powiem nawet więcej, jak są to wiem, że jest dobrze i lot jest wysoki. Czerpię też z prób rozszyfrowania tego dźwiękowego kodu prawdziwą przyjemność (choć nadal wiem niewiele więcej, niż na początku).
Brzmi to bardzo ciekawie. Będę próbował podsłuchać tego szeptu podczas kolejnego tripa. Interesujące tropy pojawiają się podczas takich przypadkowych pogawędek.
A odnośnie twojego wskaźnika wysokości lotu.. Ja po spożyciu grzybów lub MDMA mam wskaźnik rozpoczęcia wejścia substancji. Niezawodnie doświadczam tego w postaci takich nieagresywnych skurczów mięśni bocznych szczeki oraz - jak to zazwyczaj ujmuję - swędzących oczu. Czy są to powszechne objawy, macie tak też, czy może w jakiś inny charakterystyczny sposób tego doświadczacie?
28 marca 2022mietowy3 pisze:
A masz na co dzień HPPD?
Jest Ci może @mietowy3 znane to zjawisko z autopsji? Nie zgłębiałem wcześniej tego tematu, ale przypomniało mi się, że po jednym z tripów przez parę tygodni doświadczałem niespodziewanego pojawiania się nieistniejących obiektów w polu widzenia. Nie zdarzało się to wprawdzie często, może parę razy w miesiącu, ale było to dość zabawne. Obiekty te zazwyczaj się poruszały, stąd nieraz myślałem, że to jakieś zwierzę, jakiś ptak czy coś. Ale okazywało się, że nikt więcej tego nie widział, albo jak sprawdzałem to miejsce to niczego nie znajdowałem 😅 Efekty zniknęły samoistnie po bliżej nieokreślonym czasie.
  • 95 / 11 / 0
Niestety, ale nie jestem i nie będę w stanie poczuć tego co Wy, będąc na tripie. Próbowałem wyhodować własne grzyby, później je zjadłem i nie weszły. Próbę podjąłem 5 razy. Sądziłem, że coś z sortem jest nie tak.
Ostatnio wybrałem się do NL. Kupiłem mocniejszą odmianę trufli. Gość zalecał wziąć 9g, j wziąłem 15g. Sądziłem, że będzie odlot.... Niestety, ale nie weszły :( Chyba należę do osób opornych na psylo. A chciałem zmienić trochę swoje myślenie i podejście do świata 😭
  • 4894 / 853 / 0
Nie bierzesz czasem jakichs lekow?
  • 95 / 11 / 0
Nie. Niczego. Jestem czysty. Nawet po 3 h wziąłem 3 buchy, bo czytałem, że to potrafi wzmocnić efekty, no i nic. Tylko się upaliłem.
  • 2534 / 597 / 0
Zawsze zostają inne sajko.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7648 • Strona 658 z 765
Artykuły
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.