Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Bladzicie , nie tedy droga ! Niszczycie swoje ciala i umysly podczas gdy przyjemnosc i to czesto znacznie wieksza mozna osiagnac za pomoca innych srodkow .
08 września 2021CieplaPoduszka pisze: Nie chce brzmiec protekcjonalnie ale jesli ktos bierze nalogowo opiaty czyalbo
to znaczy , ZE NIC SIE Z PSYCHODELIKOW NIE NAUCZYL .
Bladzicie , nie tedy droga ! Niszczycie swoje ciala i umysly podczas gdy przyjemnosc i to czesto znacznie wieksza mozna osiagnac za pomoca innych srodkow .
Nie licytujmy sie kto jest bardziej oswiecony bo nie o to chodzi
Meritum postu bylo takie , ze jesli ktos wrzuca
@Aldrej nieee , kwas raczej bedzie nakierowywal na rzucenie o to chodzi
@g3no taki juz los sajko-szamana , nawet na trzezwo brzmi sie nawiedzenie
Nie wiem czemu został poruszony wątek napierdalania opiatów nałogowo. Nie każdy co wrzuca opio robi to nałogowo (np. Ja^^)
Kwas może i potrafi nauczyć, ale nie każdego, wiele okoliczności na to wpływa. Wymaga to tez czasu i odpowiedniego podejścia.
Osobiście to uwielbiam psychodeliki i najbardziej szanuje ale kiedyś pewien trip sprawił ze zbłądziłem jeszcze bardziej… nie chce wydawać szczegółów ale stałem się wtedy ostro pojebany, każdy dzień był walką z samym sobą, całe szczęście mam to już za sobą ale był to naprawdę nieciekawy zwrot akcji. Zacząłem się zastanawiać wtedy ile osób zniszczyło sobie mental psychodelikami, próbując sobie pomoc czy coś w tym stylu :D
Dlatego ja tez nigdy nie kminie ani nie proponuje swoim znajomym sajko. Wole żeby bali się „zwiechy” i pierdolili bezpodstawne farmazony, zamiast doświadczać takich wysokości i jeszcze nieodpowiedzialnie ryć sobie banie.
Ogólnie uważam ze dobrze jest rozmawiać o własnych spostrzeżeniach co do sajko, ale ja po prostu wśród swoich znajomych nie poruszam takich tematów mimo ze oni wiedza ze ja coś wiem :)
Za każdym jebanym razem to samo, zazwyczaj są 3 obawy:
* Badtrip
* 12 godzin jazdy bez trzymanki
* „Zwiecha”
Nie da się rozjebac tej mrocznej bariery, dlatego wole zamknąć mordę i zachować to dla siebie.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
