Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Jestem nowy i z narkotykami nie mam zbyt dużego doświadczenia, natomiast wydaje mi się, że ostatnio przesadziłem. Pierwszy raz amfetaminę brałem kilka miesięcy temu, wówczas może z sześć małych kresek i nic mi nie było. Ostatnio będąc na imprezie w trakcie jakichś 10 godzin wciągałem regularnie i myślę, że mogłem zeżreć jeden gram nawet lub trochę więcej w tym czasie, zachowując oczywiście odstępy, a nie że wszystko na raz - mniej więcej tak dwie kreseczki co pół godziny czy godzinę. Próbowałem znaleźć w necie info o niebezpiecznej dawce, ale nie ma w sumie konkretnej odpowiedzi. Niektórzy piszą, że brali po pięć gram, a inni że jeden gram jest już niebezpieczny. W każdym razie noc oczywiście nie spałem, na następny dzień rano też i dopiero kolejnej nocy coś pospałem. Będąc pod wpływem nie odnotowałem jakichś większych skutków ubocznych, momentami jedynie mrowienie twarzy i szybkie bicie serca, no i problemy z oddawaniem moczu. Na drugi dzień czułem się oczywiście koszmarnie, przy intensywnych ruchach robiło mi się niedobrze, byłem osłabiony i momentami traciłem równowagę, ale to wszystko przeszło z kolejnym dniem. Zacząłem jednak też odczuwać mrowienie małego palca w lewej ręce, później (lub cały czas, a nie zauważyłem od razu) też serdecznego w tej samej ręce. I to tak trwa już od kilku dni niezmiennie i zaczyna mnie denerwować i martwić. Czy to samo przejdzie, czy powinienem coś z tym zrobić? Ponadto dwa dni po wciąganiu wybrałem się ze znajomymi na dosyć daleką wycieczkę - przejechaliśmy kilka województw i po wyjściu z auta i zrobieniu kilkuset metrów serce zaczęło mi napierdzielać jak głupie. Zastanawiałem się, czy to jest spowodowane tym, że w samochodzie kilka godzin siedziałem i nagle jakaś aktywność, czy w ogóle zmianą wysokości (bo miejscowość w której byliśmy była typowo górską miejscowością, wyżej położoną). Tak czy siak, nigdy nie miałem takich problemów, ogólnie mam zdrowy organizm, dużo trenuję, jestem aktywny fizycznie na wielu płaszczyznach i nigdy mi tak serce nie waliło przy żadnym wysiłku. Na szczęście szybko przeszło, ale też mnie to martwi i nie wiem czy teraz powinienem przez jakiś czas przestać uprawiać sport, albo może nie pić kawy czy coś, żeby dać organizmowi odpocząć i się zregenerować? A może i w jednym i w drugim przypadku (mrowienie palców i serce) warto udać się do lekarza na jakieś badania? No i ostateczne pytanie, to czy faktycznie wziąłem za dużą dawkę, czy może są to normalne objawy?
2. w zaleznosci od jakosci dawka niebezpieczna jest rozna, wiesz co miales? jak nie to napisz cos wiecej, moze ktos bedzie w stanie okreslic
edit:
pytania o swoje zdrowie w zwiazku z uzywaniem narkotykow, najlepiej zadac lekarzowi na wizycie
A bajania niektórych użytkowników nie słuchaj, że jedzą jedynkę czy piątkę. Jedynkę jestem jeszcze w stanie zrozumieć jak ktoś wali długi ciąg, ma słaby towar i ogólnie doświadczenie z fetą ma duże, ale piątkę żeby zjeść i przeżyć to trzeba mieć tam tylko pół grama fety. Takie mądre dawkowanie to 100mg. Można nawet i 500mg zjeść naraz jeśli towar jest bardzo słaby, ale to rzadkość.
Co to twoich objawów to nie wstawaj gwałtownie, uważaj ze sportem i zarzuć jakieś witaminy. Z czasem powinno przejść.
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
Po 1 przy Twojej tolerancji i zażywaniu, nie dał byś rady zeżreć 1g amfetaminy, nie znam nikogo, kto wyjebany na orbitę prochem dociągał by co godzinę czy pół. Fizyczne roztrzęsienie by nie pozwoliło.
Spokojnie to minie, nawadniaj się , daj odpocząć głowie od krzywych schiz i przede wszystkim nie ćpaj - bo nie warto !
08 czerwca 2021nawachajka pisze: 1. amph nie poprawia sie co pol godziny... jprdl
2. w zaleznosci od jakosci dawka niebezpieczna jest rozna, wiesz co miales? jak nie to napisz cos wiecej, moze ktos bedzie w stanie okreslic(ile kosztowal gram, jak wygladal, jaki byl smaku, jaki zapach, jaki dla sluzowki nosa, w jakim wieku jestescie, czy wszyscy poczatkujacy wraz z osoba ogarniajaca towar + inne istotne informacje)
edit:
pytania o swoje zdrowie w zwiazku z uzywaniem narkotykow, najlepiej zadac lekarzowi na wizycie
Wolałbym nie iść do lekarza, nie chcę mieć w papierach gdzieś oficjalnie, że coś takiego brałem. A nie wiem jak to działa, ale zazwyczaj lekarz sporządza jakieś notatki w systemie co się dzieje i co wypisuje na to.
08 czerwca 2021sclyzz pisze: Proste - przedawkowaleś fete. feta to nie kokaina i nie dorzuca się na w nocy kilka razy.
A bajania niektórych użytkowników nie słuchaj, że jedzą jedynkę czy piątkę. Jedynkę jestem jeszcze w stanie zrozumieć jak ktoś wali długi ciąg, ma słaby towar i ogólnie doświadczenie z fetą ma duże, ale piątkę żeby zjeść i przeżyć to trzeba mieć tam tylko pół grama fety. Takie mądre dawkowanie to 100mg. Można nawet i 500mg zjeść naraz jeśli towar jest bardzo słaby, ale to rzadkość.
Co to twoich objawów to nie wstawaj gwałtownie, uważaj ze sportem i zarzuć jakieś witaminy. Z czasem powinno przejść.
08 czerwca 2021posluchajmnie pisze: Moim zdaniem to nie była feta, może rozwalona z czymś.
Po 1 przy Twojej tolerancji i zażywaniu, nie dał byś rady zeżreć 1g amfetaminy, nie znam nikogo, kto wyjebany na orbitę prochem dociągał by co godzinę czy pół. Fizyczne roztrzęsienie by nie pozwoliło.
Spokojnie to minie, nawadniaj się , daj odpocząć głowie od krzywych schiz i przede wszystkim nie ćpaj - bo nie warto !
Równie dobrze naćpałeś się jakiegoś dopalacza, który trzema kilka dni.
Tak, nie ma raczej 100 % ampf, ale nawet 50 % gieta byś nie zeżarł - gwarantuje.
Wielu myśli ,że to zabawa, może i tak ale nie bez zobowiązań.
09 czerwca 2021posluchajmnie pisze: @Qaz500 - widzisz to nie takie proste od amfetaminy mogłeś dostać np. mikrowylewów w mózgu, które uszkodziły jakiś tam obszar, który odpowiada za obecne samopoczucie, zawroty głowy etc.
Równie dobrze naćpałeś się jakiegoś dopalacza, który trzema kilka dni.
Tak, nie ma raczej 100 % ampf, ale nawet 50 % gieta byś nie zeżarł - gwarantuje.
Wielu myśli ,że to zabawa, może i tak ale nie bez zobowiązań.
PS A jeśli się miesza amfe to z czym zazwyczaj to robią? Mógł być dopalacz z amfą zmieszany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.