Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 459 • Strona 45 z 46
  • 549 / 179 / 0
03 czerwca 2021Melodyne pisze:
Dobrze, jak są te wypłaty jeszcze. Za chwilę ich nie ma i trzeba wyruszyć na ulice... albo i nie trzeba, ale się już musi. I robić, co się potrafi/może najlepiej, aby utrzymać się trajektorii ciągu.
Sam nałóg to pełnoetatowa robota.
Jak wyruszyć na ulice? Nie rozumiem dalej, po co na ulice? Żeby zbierać puszki jak bezdomny? Żeby kraść? Mam pracę, więc mam opio, nie miałam pracy to opio się magicznie nie pojawiło! Może ja jakaś niezaradna jestem, ale i tak brak pracy to dla mnie najgorszy koszmar bo z czego wtedy kupić opio?? :płacz: Wtedy to jest dopiero źle, jeśli pracy nie ma. Już wolę mieć tą jebaną pracę, ćpać przecież nikt w niej nie zabrania, byle nie było widać za bardzo i git... Normalna dobra praca na umowie, żadne tam na czarno, nigdy bym chyba nie poszła do takiej roboty na pełen etat żeby nie opio. Opio to praktycznie przymus pracy, no chyba że ktoś z puszek uzbiera albo coś zachachmenci albo umie na gitarze grać, albo jestem jakaś głupia że nie wiem jak ludzie to robią. Albo może wiem jak ale sama perspektywa takiego życia jest dla mnie znacznie gorsza od ryzyka śmierci na odstawieniu więc nigdy się nie dowiem.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 3455 / 556 / 2
04 czerwca 2021badzingla pisze:
03 czerwca 2021Melodyne pisze:
Dobrze, jak są te wypłaty jeszcze. Za chwilę ich nie ma i trzeba wyruszyć na ulice... albo i nie trzeba, ale się już musi. I robić, co się potrafi/może najlepiej, aby utrzymać się trajektorii ciągu.
Sam nałóg to pełnoetatowa robota.
Jak wyruszyć na ulice? Nie rozumiem dalej, po co na ulice? Żeby zbierać puszki jak bezdomny? Żeby kraść? Mam pracę, więc mam opio, nie miałam pracy to opio się magicznie nie pojawiło! Może ja jakaś niezaradna jestem, ale i tak brak pracy to dla mnie najgorszy koszmar bo z czego wtedy kupić opio?? :płacz: Wtedy to jest dopiero źle, jeśli pracy nie ma. Już wolę mieć tą jebaną pracę, ćpać przecież nikt w niej nie zabrania, byle nie było widać za bardzo i git... Normalna dobra praca na umowie, żadne tam na czarno, nigdy bym chyba nie poszła do takiej roboty na pełen etat żeby nie opio. Opio to praktycznie przymus pracy, no chyba że ktoś z puszek uzbiera albo coś zachachmenci albo umie na gitarze grać, albo jestem jakaś głupia że nie wiem jak ludzie to robią. Albo może wiem jak ale sama perspektywa takiego życia jest dla mnie znacznie gorsza od ryzyka śmierci na odstawieniu więc nigdy się nie dowiem.
@badzingla przeszlas juz na mocniejsze opioidy, czy nadal koda? Ja nadal tylko kodze juz 7my czy 8my rok z rzedu.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 549 / 179 / 0
@Mefistofeles1945 Przeszłam w podobnym tempie co koleżanka przede mną, bo już po ok. 9 mies ciągu na kodzie załatwiałam sobie tramca, klona i morfinę - w 2016 pierwsza udana próba dożylnie. I tak lecę od lat. I wciąż nie rozumiem.
Ostatnio zmieniony 04 czerwca 2021 przez badzingla, łącznie zmieniany 1 raz.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 498 / 271 / 0
@badziangla
To nie było nic osobistego.
Raczej nawiązanie, ile narkomanów ląduje na ulicy, jako bezdomni.
Ci tzw. wysoko funkcjonujący są tak na prawdę o włos od takiego samego losu, a jak ktoś twierdzi inaczej, to wyparcie i racjonalizacja.
Ty masz jeszcze sporo pokory w sobie i zdrowego wciąż podejścia, ale to się może zmienić z dnia na dzień, także nie można się poczuć nigdy pewnie na tej pękającej krze używek.
  • 3455 / 556 / 2
@badzingla nie wiedziałem myślałem, że tylko kode łykasz. Spoko nie ma problemu, tak tylko zapytałem.

No tak to jest kruchy lód, zwłaszcza morfina, ja bym polecał wszystkim morfinowcom zrobić sobie przerwę i powrócić do kody, wtedy późniejsza morfa zwala z nóg z tego co słyszałem.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2394 / 653 / 0
04 czerwca 2021badzingla pisze:
03 czerwca 2021Melodyne pisze:
Dobrze, jak są te wypłaty jeszcze. Za chwilę ich nie ma i trzeba wyruszyć na ulice... albo i nie trzeba, ale się już musi. I robić, co się potrafi/może najlepiej, aby utrzymać się trajektorii ciągu.
Sam nałóg to pełnoetatowa robota.
Jak wyruszyć na ulice? Nie rozumiem dalej, po co na ulice? Żeby zbierać puszki jak bezdomny? Żeby kraść? Mam pracę, więc mam opio, nie miałam pracy to opio się magicznie nie pojawiło! Może ja jakaś niezaradna jestem, ale i tak brak pracy to dla mnie najgorszy koszmar bo z czego wtedy kupić opio?? :płacz: Wtedy to jest dopiero źle, jeśli pracy nie ma. Już wolę mieć tą jebaną pracę, ćpać przecież nikt w niej nie zabrania, byle nie było widać za bardzo i git... Normalna dobra praca na umowie, żadne tam na czarno, nigdy bym chyba nie poszła do takiej roboty na pełen etat żeby nie opio. Opio to praktycznie przymus pracy, no chyba że ktoś z puszek uzbiera albo coś zachachmenci albo umie na gitarze grać, albo jestem jakaś głupia że nie wiem jak ludzie to robią. Albo może wiem jak ale sama perspektywa takiego życia jest dla mnie znacznie gorsza od ryzyka śmierci na odstawieniu więc nigdy się nie dowiem.

A gdzie robisz - z ciekawości pytam badzingla. że możesz sobie pozwolić na małą nietrzeźwość.
  • 549 / 179 / 0
Na magazynie @up
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 82 / 10 / 0
To nie żadne zawody, ale ja spróbowałem 1x kody i w następnym tyg o ile mnie pamięć nie myli mialem helupe w łapskach. To jest moja autodestrukcja a było nieme wołanie o pomoc. Nienawidzę a zarazem kocham opio.
  • 2394 / 653 / 0
Ja wam powiem kiedy se zdałem sprawę że chyba jestem - praktycznie- nieuleczalnie chory. Jak po 14 dniowej odstawce - z czego tydzień był straszliwym skrętem , Przyszła do mnie paczka z oksykodonem i juz wiedziałem że za chwilę będzie żarte PO TAK DŁUGIEJ PRZERWIE (2 tygle przypominam ) to cały czas od momentu wyjechania do kuriera do momentu zeżarcia sterczał mi kutas i nic z tym nie mogłem zrobić. Prosty i gotowy do działania jak bym się viagry najadł. WHY? :<
  • 259 / 98 / 0
Wniosek z tego taki że oksy to Twoja kochanka.
Ja , natomiast , po otrzymaniu cynka że jutro, pod wieczór wjedzie do "sklepu" meth zawsze zaliczałem bardzo słabo przespana nockę. Potem cały dzień trwał jakby wskazówka zegara zwolniła lub się wręcz cofała. A gdy już kupiłem ( ale jeszcze nie zażyłem)... dostawałem sraki ;)
Glębokie uzaleznienie psychiczne to jedna z najgorszych chorób. Po stokroć wolałbym po 3 latach podjadania tramadolu dostać 2 tyg skręta jak po najmocniejszych opio ( oprócz fanta) , wysrac, wy pedałować i wypocić uzaleźnienie i zapomnieć , niż bujać się z tym co sie we łbie dzieje. Jeśli poza ćpaniem nie ma innych zainteresowań i pasji to dupa zbita.
ODPOWIEDZ
Posty: 459 • Strona 45 z 46
Newsy
[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.