Ja natomiast niczego nie żałuję, bo by być kim jestem musiałem swoje przejść. Moja przygoda kończy się na wrzucaniu kartonu, w ilości max pół. Podczas pięknej pogody i natury. Gdybym mógł jeszcze raz pokierować swoim życiem wcześniej odbiłbym od ekipy, skupił się na życiu zawodowym i finansowo był bym już w lepszym miejscu a tak zaczynam to jakby od zera. Po alkoholu odjebałem najgorsze rzeczy w życiu . Nigdy nie spróbowałem opio , zioła przepaliłem za dużo , noski pokazały mi ciężka stronę medalu , przykrą , fałszywa i rozpierdoliły większość relacji. Dziś zaczynam robić swoje jestem całkowicie szczery sam że sobą. Ta szczerość wobec siebie ma największą możliwą wartość.
Jestem po prostu smutna, że nie umiem sobie teraz już wyobrazić życia całkowicie bez tego. Mam na myśli, że mogę zrobić przerwę - nawet na rok, ale nie umiem "na zawsze". A raczej nigdy mi się jeszcze nie udało. No i że na trzeźwo nie umiem być tak szczęśliwa jak na emce. :c
Ale, wiem ze bez narkotyków byłbym tak samo społecznie spierdolony a może nawet i bardziej.
Zawsze miałem niska samoocenę, a dzięki dragom zaliczalem panny, bywały też związki takie dwutygodniowe, miałem - jak się jeszcze trzymałem w pionie dwa razy ONS.
Wiem, że gdybym nigdy ich nie tknął - narkotyków, tego bym nie przeżył.
W sensie, byłem raczej cichym młodzieńcem, który nie tykajac narkotyków i alkoholu, zostałby albo 40 letnim prawiczkiem albo znalazł jakaś Karyne, która ma Brajanka z niewiadomego pochodzenia i tak bym przeżył życie. Jakaś pewnie praca, w ktorej pewnie bym zarabiał więcej niż teraz. Pewnie miałbym oszczędności ale byłbym zjebany społecznie bardziej niż teraz, bo narkotyki i alko bardziej przyspieszyły ten proces.
Że zacząłem szukać pomocy, ustalać swoje a nie cudze priorytety itp.
No i w sumie, już nawet nie pamiętam jak to jest być na Tramalu, kodzie, czy majce. I często wracam poczytać jak ludzie mają glody, fizyczne, psychiczne i serio myślę sobie... Za późno opuściłem ten statek. Bo każde opisy blogostanow, po opio nie kojarzę tak dobrze, jak kojarzę problemy z tym związane.
Podobnie mam z alkoholem. Od 5 lat nie znam uczucia euforii alkoholowej. I tutaj może jebniecie wódki zmieszanej z piwem pamiętam jeszcze, choć jak przez mgle, to pamiętam też urwane filmy.
Koniec końców marzy mi się powrót do tego od czego zacząłem swoją podróż w narko-alkoholowy świat, do czystej efedryny, by móc wstać rano o 5 z łóżka, umieć ogarnąc większość spraw do południa i wieczorem wyjść ze znajomymi albo na siłownię lub pobiegać z 10-20 km.
W sumie już nie mam problemów wywołanych ćpaniem. Finanse w miarę ok, prawo ok, zdrowie w miarę ok. I nie tęsknię za pierwszym strzałem, pierwszym lykiem piwa, jak cały wibrujesz przez AZA, pierwszym razem jak się balem, że Tramalu będzie za duzo, albo za nieprzespanymi nocami po wladzie i jemu podobnych.
Więc cała ten świat narkotyków dal mi mocną i szybka szkole życia. That's all, nie wiem czy jest czegoś żałować?
Ciężko żałować, kiedy nie było innego wyjścia. Żałuję tylko tego w jakie dragi na początku wpadłem.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
widzę że się już wypowiadałem i to nie dawno ( to jest wlasnie efekt brania klonów 8 lat jakby ktoś był ciekaw ) ale ta wypowiedź jest na tle "odmienna" że nie będę jej usuwał
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/6f5be6d7-dfce-4f0f-bd3d-755949d53346/462578478_1229096741492591_1019011616424445619_n%20%281%29%20%281%29.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250919%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250919T162602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=cb9826a4516ab9a910f4cbb574cbf401b033ad0813d4d34b347d661de8aaff75)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/133-212908.jpg)
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portfelzpisza.jpg)
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami
Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.