Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 2090 • Strona 108 z 209
  • 145 / 1 / 0
25 grudnia 2020RafalKoral pisze:
Jak ustawisz niższą temperaturę to nie będzie gryzło w gardło. Choć to też zależy od materiału, jeden jest delikatny, inny to siekiera i drapie jak cholera.
Zastawiam się czemu ten Arizer Solo 2 jest kiepski według ciebie? Ma chyba większą ceramiczną komorę i to wyższa liga niż Fanix. Szklany długi ustnik też jest raczej na plus.
Jest beznadziejny ponieważ nie produkował pary i trzeba było kilkanaście minut inhalacji aby uzyskać efekt jaki w feniksie uzyskasz w kilka minut. Sprzedałem go zaraz ze stratą i od tamtej pory ze sceptycyzmem czytam opinie wapomaniaka który tak go zachwala. Waporyzację zaczynam od 180 st a kończę na 221 żeby wykorzystać co się da. Vapcap nie gryzie tak w gardło i zostawia ciemniejszy abv.
Nie wiem czego chce, chyba THC
Cecha THC właśnie taka jest
  • 653 / 172 / 0
Ciekawe. Moim zdaniem już trzecie nagrzanie Vapcapa jest mocno gryzące przy praktycznie niewidocznej parze. Materiał nawet nie robi się brązowy. Jeżeli masz ciemniejszy to chyba oznacza, że go przegrzewasz. Po drugim kliknięciu zaczynasz inhalację czy grzejesz dalej?
W Fanixie przy 220 to chyba już potrafi przydusić mocno gryząca para.
  • 145 / 1 / 0
Oczywiście że tak, czasem jak ogrzewam słabszym ogniem to kliknie tylko raz więc pilnuję też tego żeby nie zacząć ponownego ogrzewania za wcześnie. Dobrze korzystam z Vapcapa.
Nie wiem czego chce, chyba THC
Cecha THC właśnie taka jest
  • 65 / 10 / 0
26 grudnia 2020Aigor pisze:
Jest beznadziejny ponieważ nie produkował pary i trzeba było kilkanaście minut inhalacji aby uzyskać efekt jaki w feniksie uzyskasz w kilka minut. Sprzedałem go zaraz ze stratą i od tamtej pory ze sceptycyzmem czytam opinie wapomaniaka który tak go zachwala. Waporyzację zaczynam od 180 st a kończę na 221 żeby wykorzystać co się da. Vapcap nie gryzie tak w gardło i zostawia ciemniejszy abv.
Ciekawe to co mówisz, tymbardziej mnie to interesuje bo miał to być mój kolejny wapek po Fenixie Mini. Nie chciałbym mieć z nim takich problemów. A może to kwestia nabijania/użytkowania/techniki? Może zbyt dużo nabijałeś i nie było takiego przepływu powietrza?
  • 653 / 172 / 0
Dokładnie tak samo nad nim myślałem. Może sprawa techniki. To tak jak z Vapkapem trzeba się przyzwyczaić i opanować, okręcać dookoła osi, a nie trochę tam i trochę z powrotem. Jeszcze kwestia sprzęgła. Ale jak już załapie się o co biega to efekty przerastają najśmielsze oczekiwania.
Kwestia wprawy. W końcu to produkt z wyższej półki z samymi wysokimi ocenami.
  • 2244 / 381 / 0
25 grudnia 2020Aigor pisze:
Chcę kupić taki waporyzator żeby był wydajny i szybki w użyciu. Czytałem że część dobrych drogich wapków wymaga mieszania w komorze co kilka wdechów co moim zdaniem może być jeszcze bardziej niewygodne i czasochłonne niż korzystanie z vapcapa. Używam vapcapa (konkretnie hydravonga) oraz Fenixa Mini. Za Vapcapem przemawia wydajność oraz mniej drażniąca para, za Fenixem zaś wygoda, dyskrecja oraz czas na zjaranie się zajmuje 2x mniej czasu bo staram się nie robić długich przerw między wdechami a w Hydravongu trzeba czekać na drugi klik. Miałem też do czynienia z Arizerem Solo 2 ale jest dla mnie beznadziejny, zbyt długo czasu trzeba było żeby się tym zjarać. Proszę Was abyście polecili mi model który jest wygodny w użyciu, nie drapie w gardle jak Fenix i żeby nie marnował zioła.
Ja posiadam dwa: flowermate V5 nano i magic flight.

Ten drugi lepiej odpowiada moim potrzebom, czyli osoby, która lubi ściągnąć chmurę , szybko, sprawnie i oszczędnie. :liść:
  • 653 / 172 / 0
Ostatecznie stwierdzam, że będąc w posiadaniu Magica lub Vapcapa niczego więcej nie potrzeba.
  • 759 / 140 / 0
Mam Mighty ale zastanawiam się nad stacjonarnym vapkiem Volcano, ma ktoś może jakieś doświadczenie z Volcano? Czy jest wart tej kosmicznej ceny?
  • 145 / 1 / 0
26 grudnia 2020mietowy3 pisze:
25 grudnia 2020Aigor pisze:
Chcę kupić taki waporyzator żeby był wydajny i szybki w użyciu. Czytałem że część dobrych drogich wapków wymaga mieszania w komorze co kilka wdechów co moim zdaniem może być jeszcze bardziej niewygodne i czasochłonne niż korzystanie z vapcapa. Używam vapcapa (konkretnie hydravonga) oraz Fenixa Mini. Za Vapcapem przemawia wydajność oraz mniej drażniąca para, za Fenixem zaś wygoda, dyskrecja oraz czas na zjaranie się zajmuje 2x mniej czasu bo staram się nie robić długich przerw między wdechami a w Hydravongu trzeba czekać na drugi klik. Miałem też do czynienia z Arizerem Solo 2 ale jest dla mnie beznadziejny, zbyt długo czasu trzeba było żeby się tym zjarać. Proszę Was abyście polecili mi model który jest wygodny w użyciu, nie drapie w gardle jak Fenix i żeby nie marnował zioła.
Ja posiadam dwa: flowermate V5 nano i magic flight.

Ten drugi lepiej odpowiada moim potrzebom, czyli osoby, która lubi ściągnąć chmurę , szybko, sprawnie i oszczędnie. :liść:
Magic flight? Wiedziałem o tym waporyzatorze i zniechęciło mnie do niego to że nie oferuję pełniej wydajności przy częściowo rozładowanie baterii. Teraz jednak sobie myślę że to nie jest duży problem bo można te same nabicie dokończyć na naładowanej baterii. Daję Ci karme i być może go wybiorę.
Nie wiem czego chce, chyba THC
Cecha THC właśnie taka jest
  • 2244 / 381 / 0
@Aigor u mnie problem nie występuje, ponieważ dokupiłem drugi zestaw baterii i mając 4 baterie można waporyzować bez żadnych obaw w tym temacie.

jak masz jeszcze jakieś pytania, to śmiało odpowiem.
ODPOWIEDZ
Posty: 2090 • Strona 108 z 209
Artykuły
Newsy
[img]
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki

Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.

[img]
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...