Przesyłam stack mojej maminy, zoloft, afobam, propranolol. Co ciekawe, bezno przypisał jej alchemik w trybie 0,5-0-0,5mg, czyli jak kiedyś powie jej, że już koniec zabawy, to wolę nie wchodzić mojej starej w drogę i będę od niej spierdalać w podskokach. Widzimy się raz w roku, bo nie możemy na siebie patrzeć, no ale stara prawda, że nawet największemu wrogowi nie życzy się dobrego, takiego półrocznego skręta po benzo.
Z ciekawostek mogę dodać, że wczoraj widziałem moją mamę pierwszy raz wyraźnie naćpaną. Koło 21, czyli pewnie po jej wieczornej dawce, przyszła do salonu, bo śpię na kanapię, usiadła na ziemi, oparła się o fotel i wyjebanym benzo głosem spytała się mnie 'co tam naprawdę w twoim życiu słychać', na maxa mellow, luzik, a moja stara jest przestrzeloną neurotycznką na codzień, która nie zadaje takich pytań. Oczywiście trzymała sobie lampkę czerwonego wina i nie wiem, czy jej powiedzieć, że chlanie może nie być dobrym pomysłem, przy takim stacku, w każdym razie- pokażcie co tam wasze mamusie ćpulkają sobie w swój społecznie akceptowalny sposób :3
Poza tym nazywać własną matkę "stara" to raczej dno, a jeszcze w kontekście "co ćpa" - brak słów
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
02 sierpnia 2020jasimalgosia pisze: To trochę chore....
Poza tym nazywać własną matkę "stara" to raczej dno, a jeszcze w kontekście "co ćpa" - brak słów
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Moja mama jako jedyna w domu nawet nie pije jest wrogiem alkoholu i wszelakich używek. Bierze tylko czasami hydroxyzyne na sen.
02 sierpnia 2020Landsberg2015 pisze:Raczej urocze i fajny pomysł na temat. Moja matka nie ćpa jednak nic. Czasami może weźmie tramadol ale typowo przeciwbólowo w niskiej dawce max 70 mg02 sierpnia 2020jasimalgosia pisze: To trochę chore....
Poza tym nazywać własną matkę "stara" to raczej dno, a jeszcze w kontekście "co ćpa" - brak słów
Może ja jestem jakąś inna i dlatego tak mnie to razi.
W każdym bądź razie żeby nie było offtopu moja Mama nie bierze żadnych leków.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
@jasimarek to pedał jebany, ignorujcie go.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

