"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
02 sierpnia 2020Landsberg2015 pisze:Zejdź z zolpidemu w szpitalu psychiatrycznym w dwa tygodnie to ogarną. Tylko że ty go chyba polubiłaś..02 sierpnia 2020katatonia pisze:26 lipca 2020Larrbi pisze: Nie znasz sie na uzaleznieniach ale sie uzalezniles.
Na początku gdy była faza na błogostan to tak, to to lubiłam. Ale to trwa z tego co czytałam max 3 miesiące i wraca po 2 latach od odstawiania zolpidemu zupełnie. Szczerze? Nie wyobrażam sobie co mogłabym robić 2 tygodnie w szpitalu. Umierać z nudów? Nawet przy zabranym laptopie i netflixie: wciąż sobie tego nie wyobrażam. A mogłabym pojechać do prywatnego, Luxmedowego szpitala w Wawie.
Swego czasu kiedy odstawiałem alkohol albo marihuanę a wielokrotnie odstawiałem, dostałem od lekarza Nasen (zolpidem), najpierw brałem pół tabletki przez 3 tygodnie, po jakimś czasie 10 mg czyli 1 tabletkę przed snem. To bardzo mocny lek nasenny moim zdaniem i tolerancja na niego rośnie z czasem, lecz odkryłem że zamiast Nasen można przyjmować hydroksyzynę np. Atarax który jest dużo słabszy ale pomaga odstawić Nasen (zolpidem), hydroksyzyna podobno nie uzależnia najlepiej stosować w 2-3 dawkach na dobę max 100 mg na dobę, pomogła mi kiedyś przy odstawianiu alkoholu dlatego ją polecam ! Unikajcie Benzodiazepin ! To gorsze od narkotyków oraz alkoholu.
Zamiast zolpidem polecam hydroksyzynę !
Pozdrawiam :)
I thought I was someone else, someone good
Sam też na pewnym etapie wjebałem się w zolpidem - brany oczywiście w kulfon - dla wiadomego stanu.
Trwało to jednak kilka miesięcy, a nie lat i dobiłem do 4 tabletek. Odstawiłem z dnia na dzień i właściwie nic mi nie było - dzięki właśnie mianserynie.
Leki z grupy 3-pierścinowych a więc bezpieczne, nieuzależniające, nierekreacyjne, uśpią konia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peruwianka.jpg)
Próbowała przemycić 1,4 kg kokainy w seks-zabawce. Grozi jej kara śmierci
42-letnia obywatelka Peru próbowała wwieźć na wyspę Bali ogromną ilość kokainy oraz tabletki ecstasy, ukrywając je w wyjątkowo nietypowy sposób. Kobieta została zatrzymana przez służby, jeżeli zostanie uznana za winną, może jej grozić nawet kara śmierci.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.