Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
niby tego nie widziałem ale byłem pewny że to się dzieje
Nie wiem, pewnie to zależy od tego w co kto wierzy także. Schizy dostosowują się do słabości psychicznych i wiary jeśli się wierzy.
Po alfach to był standard. Po efylonie raz wyszedłem na dwòr i czułem zapach diabła, zapach siarki. Ogarnął mnie wcześniej wielki niepokòj.
Czasem zdarza mi się coś na paraliż przysenny. Nie mogę się ruszać, wydać głosu. Wielki ciężar na klatce jak by mi ktoś usiadł.
Zdarza się nawet po kwetiapinie na sen.
Ostatnio jeszcze byłem torturowany strasznymi myślami w paraliżu, a ktoś jakby wbijał mi z całej siły pięść pod łopatkę. Niesamowity bòl. Trwało to z 10 minut.
Po odpuszczeniu bolało dalej jak skurwysyn.
@Diabeusz666 masz podpisany cyrograf , nawet w nicku i dziwisz się takim akcjom? Sam zaprosiłeś demona do siebie...
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Btw jeśli nie ogladalyscie filmu "Nagi lunch" to gorąco polecam, taki miks waszych opowieści z dodatkami
https://www.filmweb.pl/film/Nasz+dom-2010-558179
https://www.legimi.pl/ebook-nasz-dom-fr ... 16669.html
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ciekawa sytuacja mi się dzisiaj trafiła - czytałem sobie ten temat, o tej policji i agentach, a tu nagle ktoś mocno stuka do drzwi - patrzę przez wizjer - policja
ja po alfie jedynie łapie schiza naa słuchawkach jak jestem w pokoju i muzyki syłucham to nie mogie mysle ze ktos mi sie do pokoju dobikja albo woła, przejebane, zalficzony słucham na głosnikach, a po fecie to nie wystepje, mi ktos tak samo?
I dzień - to było w sumie lajtowe, bo słyszałem tylko z balkonu jak ludzie się do mnie drą z drugiej strony podwórka i słyszałem ich rozmowy
II dzień - zacząłem słyszeć rozmowy sąsiadów na klatce z mieszkania o tym, że trzeba wezwać policję, bo nie mogę tak siedzieć sam w domu i ćpać alfy
III dzień - tu już potężnie słyszałem tupot na klatce i wydawało mi się, że policja szykuje akcję przeciwko mnie. Słyszałem jak biegają po dachu (mieszkałem na ostatnim piętrze) i chodzą nad mieszkaniem. Widziałem przez balkon jak się czają w krzakach na podwórku i przechodzą przez zasieki na budowie naprzeciwko, a ja dzielnie im nie otwierałem drzwi
IV dzień - w nocy odkryłem, że mam na chacie rodzinę cygańską, która zrobiła sobie biwak w pokoju obok i chodziłem tam do rana żeby im tłumaczyć, że już się zasiedzieli i muszą szybko opuścić mój DOM; zacząłem także flirtować z ręcznikiem, który wydał mi się nader atrakcyjną prostytutką
V dzień - ostateczna kulminacja; od rana słyszałem w mieszkaniu próby wejścia do mojego pokoju przez włamywaczy. Jeden z nich skitrał się na pawlaczu, a drugi w pokoju obok. Widziałem jak próbują opuścić kryjówki i otworzyć mieszkanie dla swoich kumpli. Uniemożliwiałem im to zamykając pokoje w mieszkaniu na klucz, wtykając w zamki śrubokręty żeby nie mogli ich otworzyć. Na ulicy trwała jakaś przebudowa ulicy, a ja myślałem, że to włamywacze jeżdżą dźwigiem pod moimi oknami i czekają tylko żeby wejść przez uchylone okno gdzieś
A potem tylko pogotowie, szpital, zszywanie ścięgien przerwanych w ręce, a w domu tłumaczenie przez telefon policji jak wróciłem, że włamywacze w czasie jak byłem w szpitalu to mi z kasy pancernej zabrali kilka tysięcy złotych
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2bf38b13-9518-4b42-8dff-331254c55b09/perc-cake-perc-cake-v0-i9frylgejmfa1.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250813%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250813T115202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c2dcdb04e93560d4dbd9e12f349b051be2cec8e2f2db66c05ea4a21b594d9e39)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.