No i tu moje pytanie - jaki Waszym zdaniem stymulant zażywany w takim systemie byłby możliwie najbezpieczniejszy i miał najmniej negatywnych skutków ubocznych (również tych długofalowych, które się ew. dopiero ujawnią)? Dodam, że między tymi "wolnymi" weekendami nie zażywam żadnych narkotyków, jedynie raz na jakiś czas niewielkie ilości alko.
Stimy, które rozważam to:
- kokaina
- amfetamina
- mefedron
- metamfetamina (chociaż wiem, że to raczej odpada, bo jest to rzekomo jeden z najbardziej wyniszczających narkotyków, pytanie czy przy jednorazowym wzięciu również).
Na co byście postawili? Co dokonałoby najmniejszych spustoszeń psycho-fizycznych?
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Adderall, Concerta, Medikinet . Przynajmniej wtedy wiadomo co tam siedzi. MPH da się używać rozsądnie i ludzie się tym leczą na ADHD i narkolepsję.
21 grudnia 2019Totylkoja92 pisze: Po pierwsze, to napewno nie lecisz z mefedronem, bo fizycznie go po prostu nie ma już na ulicach :) Po drugie, chyba najzdrowsze to aplikacja kokosa, bo kończąc sztukę nie masz już więcej, a kryształ odcina myślenie. Ile byś przy sobie nie miał tyle wpierdolisz, a na końcu i tak będziesz szukał po podłodze, czy przypadkiem coś nie odprysnelo :)
Dzięki za opinie, też koks wydawał mi się relatywnie najlepszym środkiem jeśli chodzi o względnie niewielkie skutki uboczne, ciekawe tylko ile go kupić żeby wystarczyło na takie 12h posiedzenie
Edit: @return_zero to co piszesz to wydaje mi się dotyczy przewlekłego stosowania, takie epizodyczne zażycie aż takiego ryzyka chyba nie niesie?
Nawet jednorazowa dawka kokainy może uszkodzić serce. Jest to narkotyk bezsprzecznie kardio-toksyczny. 12 godzinne posiedzenie raz w tygodniu będzie miało na pewno znaczący wpływ na ryzyko zawału, udaru lub wylewu.
Nawet jest temat na forum
wplyw-kokainy-na-zawal-serca-t49045.html
Prócz tego myślisz, że meth wyniszcza, a wszystkie stymulanty tak wyniszczają, nie ma znaczenia czy meth czy mefedron.
Jeśli ćpasz co tydzień i całą noc to nie schodzi ci do tygodnia, pewnie potrzebowałbyś z 6-12 miesięcy żeby wrócić do normalnego poziomu samopoczucia przy czym w tym okresie miałbyś depresję postnarkotyczną.
Nie ma bezpiecznego stymulantu. A nie są nim na pewno ani kofeina (zwłaszcza solo i z kawy) ani tym bardziej kokaina.
Dalej.
kokaina to typowy imprezowy narkotyk.
I na koniec.
Autor nie zadał sobie najważniejszego pytania - czemu ten "mefedron" powoduje coraz większe strucie?
A no tak, pewnie organizm odmawia posłuszeństwa i tu największy błąd.
- polecę na innym
Chuj, że każdy z nich w podobnym zakresie nakurwia po kortyzolu, dopie, sero i kilkuset innych hormonach i przekaźnikach xD
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.