Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1939 • Strona 93 z 194
  • 2897 / 614 / 10
Zmarł użytkownik @ZadnyWiedzy, znaleziono go martwego dzisiaj rano. Najprawdopodobniej przedawkował morfinę. Raczej można wykluczyć samobójstwo.
Ta śmierć mną lekko wstrząsnęła, dawno czegoś takiego nie czułem. To dlatego, że on nie był żadnym wrakiem, nie był człowiekiem, który walił wszystko jak leci, wręcz przeciwnie. Można powiedzieć, że skończył tak szybko jak zaczął. Chociaż brał już jakiś czas, to nie zażywał rzeczy mocniejszych niż kodeina, deks, feta. Najmocniejszy był chyba alprazolam, który brał doraźnie. Nie był też uzależniony.
Niestety niedawno dorwał się do morfiny, którą przyjmował dożylnie. Zaczynał od 18mg, brał połowę tego co przygotował. Przedwczoraj powiedział, że już nie będzie jej brał, i że się jej pozbędzie... Jak widać stało się inaczej.
Oczywiście nie mam zamiaru go usprawiedliwiać, zgubiła go głupia fascynacja tym tematem, przed którą tak często się ostrzega, i z której wielu doświadczonych narkomanów się śmieje. Takim fascynatom często mówi się, że otworzą oczy jak już będzie za późno, ja też tak mu mówiłem, ech.
I niech to będzie ostrzeżenie dla wszystkich, którzy twierdzą, że to ich nie dotyczy, że oni nigdy czegoś tam nie wezmą, nie będą walili w kabel, i tak dalej. Chociaż ZadnyWiedzy tak nie pisał, był świadomy tego, że to będzie postępowało.
Był bardzo młody, inteligenty, naprawdę mi go szkoda. Będę dobrze wspominał nasze wspólne piwkowanie.
Koniec smutów z mojej strony, sam jestem zaskoczony swoją reakcją. Pokój jego duszy.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 2946 / 1597 / 35
Mi też wielu znajomych zmarło waląc w żyłę i nie minęło wiele czasu do śmierci od tego faktu zwłaszcza heroina i morfina.Tylko jedna osoba umarła naturalnie bo w wypadku samochodowym a nie przez walenie w kabel tylko jedna i to w wieku 89 lat i uwierzcie nikt więcej.
niech spoczywa w pokoju.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 2897 / 614 / 10
Często, paradoksalnie, im dłużej jest się w temacie, tym lepsza jest perspektywa na długość życia. Zyskuje się umiejętności przetrwania. Stare ćpuny są jak karaluchy.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 272 / 37 / 0
My ćpuny z chwilą jak pierwszy raz sprobowalismy jakiegokolwiek narkotyku, jestesmy kiszonymi ogorkami i juz nigdy nie bedziemy normalnymi ogórkami.Rozkmincie to co napisałem, amen :)
Uwaga! Użytkownik xSzuLeRx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1100 / 273 / 0
Spoiler:
szybko poszło muszę powiedzieć, to "znam ryzyko i skutki" to niezłe epitafium
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 4 / 0
Co prawda nigdy z @ZadnyWiedzy nie wchodziłam w żadną interakcję, ale jego śmierć mną ruszyła, gdy zorientowałam się, że kilka(naście?) godzin przed postem @STR88 chłopak pisał na czacie HR, że "chyba przedawkował majkę". Daje do myślenia.
  • 641 / 98 / 0
Majka bardzo szybko uzależnia, szybko zaczął i popłynął.... szkoda człowieka :(
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2019 przez Carlosa, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1100 / 273 / 0
pisał, że pierwszy raz z kodą w helloween, on sie nawet nie zdążył wjebać
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2897 / 614 / 10
Tak jak napisałem, on nie był uzależniony.

@3ldritch, to nie był jego pierwszy raz z kodeiną, ale pierwszy raz jak na niego zadziałała. Często narzekał, że paroksetyna blokuje mu kodeinę, aż w końcu poszedł do lekarza i zmienił paroksetynę na wenlafaksynę.
Trafnie to skomentował: „jestem spierdolony na punkcie narkotyków, mówię ci, ja skończę źle”.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 3446 / 715 / 9
Mała errata co do motywu mojego rzekomego zgonu.

To była humoreska ze strony @london5 Miał żal o to, że tamten prank z jego śmiercią odbił się na jego wyleceniu z moderatury. Tylko, że on wtedy sam prosił o sfingowanie własnej śmierci ale ja o to nie prosiłem. Nie mniej nie mam do Ciebie żalu wariacie. Może był to mały eksperyment społeczny z Twojej strony. Jak to leciało: "możesz stanąć plecami do człowieka ale nigdy do draga". Przewinął się motyw Brutusa. Chociaż nie wątpię, że co poniektóre osoby też się na tym przejechały, pomimo tego, że wiedziały co jest pięć. Wiadomo, mechanizm pustyni.

Jednak wróciłem, niczym jogin z odosobnienia. Wskrzeszony jak Goku z zaświatów. Zawsze mocniejszy, zawsze trochę lepszy. :zombie:
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
ODPOWIEDZ
Posty: 1939 • Strona 93 z 194
Newsy
[img]
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję

W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.

[img]
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina

Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...