no ok, czyli wychodzi na to, ze chciales troche podkolorować i wiekszych dawek sprobowales pare razy .
sorry po prostu z twoich komentarzy wylania się obraz mitomana. na forum kreujesz się kimś kim nie jesteś, może brak ci uwagi, nie wiem.
czytalem tysiace historii na forum i serio nie przypominam sobie, zeby ktokolwiek w pol roku doszedl do '1500'
jak to jak zaczynalem brać w ciągu zaczynalem od 225 , bralem to codziennie przez jakis rok i kopalo mnie doskonale.
4 paczki nie robi tak samo jak 6 paczek
jak wyzej masz 900? lepiej rozlozyc na dwa razy.
podnosiłem dawkę co drugi, trzeci dzień
generalnie tolerka na kode rosnie bardzo wolno, dlatego ludzie latami biorą 300 i ich ciągle dobrze klepie.
czasem jak sie pobierze wiecej to mozna miec wrazenie, ze tolerka wybija mocno w gore, ale to tylko chwilowy wzrost.
19 listopada 2019Marcins96 pisze: Ale nie no Ty lepiej wiesz i kurwa zakładasz, że bebechy by mi poszły, ale od czego? Po pół roku? Jedynie co mnie bolało to trochę pod lewym żebrem,
jakby rzeczywiscie ktos bral 1500 z thio dziennie przez 2 czy 3lata powiedzmy to juz moglby sie dorobic bardzo powaznych problemów ze zdrowiem.
Tylko co z tego jak ja już w tym momencie marzę i helu. Chce pożyć na takim poziomie ile mogę bo wiem że to długo potrwać nie może, a teraz żyje w ciągłej euforii i orgazmie, jednocześnie jak trzeźwieje wraca smutny, ponury ja którego nikt by nawet nie polubił na żywo, ten ja z lękami i depresją które już od młodych lat leczyłem narkotykami, najczęściej etanolem, potem wszedł koks i pół roku temu koda, zakochałem się w opio, to co daje mi koks na 2-3 godziny opio daje mi na cały dzień i nie powoduje zjazdu
Co do kody. Brałem to 1500 mg przez jakieś 3-4 tygodnie bez przerwy szła stówa na thiocodin, tak zawsze miałem przygotowane 120 zł bo jeszcze obowiązkowo fajki, szlug na opio wchodzi niebiańsko
To było tak. Zaczynałem od paczki - klepalo na granicy placebo, wiec spróbowałem dwóch - również klepalo bardzo słabo, spróbowałem trzech na ostrym kacu i z myśli samobójczych zrobiłem się bogiem gdzie każda myśl to była ambrozja - już wiedziałem wtedy jaka będzie moja droga przez życie :D takie 3 paczki mnie robiły dobrze przez jakiś miesiwc, czasami robiłem przerwy 2-3 dniowej na chlanie i koks, po tych przerwach na kacu koda działała najlepiej. Byl taki moment że 3 już nie poklepaly w ogóle, wiec kolejnego dnia znów 4 i na 4 już leciałem ze 2 miesiące, oczywiście z przerwami na inne używki, takze ta tolerka jeszcze tak nie windowala. Przyszedł jednak jeden dzień gdzie 4 paczki ruszyły mnie na maks pół godziny i to słabo. Wkurwiłem się i kolejnego dnia kupiłem 5 - znowu ambrozja przez jakiś czas. Pewnego dnia także 5 nie zadziałało, więc kupiłem 6 następnego dnia i znów wypierdolilo błogo
Ze dwa trzy razy kupiłem 7 ale zawiodłem się na tym stanie
Nie próbowałem nigdy zmniejszać i sprawdzać czy może mniej też by jebnelo, bo nie chciałem sobie psuć dnia, wiedziałem że kody już nie dorzuce, wiec celowałem zawsze w większą dawkę
Teraz wiem jaką głupotę zrobiłem
Oby jutro oxy dotarło...
Marcin a probowales zglosić się po poradę? Są dobrzy psychoterapeuci, mogliby ci pomóc.
Nalog chyba nie jest twoim najwiekszym zmartwieniem, ale jakies glebsze problemy.
Jestes mlody, nie bierzesz dlugo, jeszcze masz szansę się ogarnąć. hel to bilet w jedną stronę tylko spotęguje problemy.
19 listopada 2019rockens pisze: Nie wiem kiedy zacząłem brać kode, może w marcu/lutym, od tego czasu do sierpnia doszedłem do dawki 1110 mg na raz. Da się, a to, czy jest to mądre, to już inna sprawa
a ze mozna to ja nie wątpię. tylko wlasnie po co.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9f16ff1e-102c-4f24-abc7-ddca4facbfdc/hormon-szczescia-i-przypalu.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250917%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250917T130202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=8a7a533e87f03dc414982b00a5fbf0978fe4ba681ecec246eb8987670f8e98d5)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kasmjwgrze.jpg)
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa
Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.