3-CMC czy 4-CMC? I czy radzicie big crystal czy ice?
Ja żeby nie rozpierdalać sobie nosa to walę oralnie.
gdzieś indziej przeczytałem:
3cmc to mocny stim.
4cmc to serotogenik. - dodatkowo krótkodziałający i mega szybko windujący tolerkę
wolałbym coś bardziej zbliżonego do MDMA/Mefka niż pustego stima jak amph. ale boję się tego krótkiego działania i tolerki. Dodatkowo walę SSRI i jak na razie z mixem z 3MMC nie miałem ZS, czy w przypadku 4cmc jest większe ryzyko ZS?
co wy na to :)?
26 października 2019Sawant pisze: U mojego vendora zniknął z oferty 3MMC, co jest temu bliższe i w miarę bezpieczne (xd):
3-CMC czy 4-CMC? I czy radzicie big crystal czy ice?
Ja żeby nie rozpierdalać sobie nosa to walę oralnie.
gdzieś indziej przeczytałem:
3cmc to mocny stim.
4cmc to serotogenik. - dodatkowo krótkodziałający i mega szybko windujący tolerkę
wolałbym coś bardziej zbliżonego do MDMA/Mefka niż pustego stima jak amph. ale boję się tego krótkiego działania i tolerki. Dodatkowo walę SSRI i jak na razie z mixem z 3MMC nie miałem ZS, czy w przypadku 4cmc jest większe ryzyko ZS?
co wy na to :)?
Jak waliłeś często mmc i w ostatnim czasie to 4cmc może nie spełnić oczekiwań
16 października 2019xterk12 pisze: To może czwórka? A stan nieważkości miewał ktoś po 3mmc?
Gdzieś w tym dziale był opis chłopa którego mmc schizowaly. Wtedy wszyscy się śmiali ale dziś z perspektywy ćpania cmc, efylonie czy innego gowna jest to jak najbardziej możliwe.
26 października 2019kurak122 pisze: jak trafisz dobry sort to eufo/stim
Tu do dragow trzeba podchodzić racjonalnie a nie pier... gledzic o wywazonych kumatych eufo spidach
Z każdej substancji da się zrobić spida (euforyka nie do konca).
Zależne to jest od diety, suplementacji i 2000 innych czynników.
22 października 2019Rossana pisze: Bardzo lubię 3mmc ale staram się mieć dość zdrowe podejście do sprawy
Z duchem te rozmowę już przeprowadziłem.
Niestety on ma podejście, że chce ćpać zdrowo a szansa na to jest nikła.
Już sama stymulacja poszczególnych receptorów i zwiększenie ilości monoamin czy inhibicja tychże przekaźników jest toksyczna dla nas.
Resztę polecam przejrzeć tutaj.
Z czegoś nowego to agonizm 5ht2 jest toksyczny dla nabłonka serca.
Jak to naprawić?
Ciężko.
Zapewne skutki nie wyjdą dziś czy jutro -:)
Druga rzecz na którą ktoś na sąsiednim forum zwrócił uwagę to fakt, że na podstawowych badaniach wychodza tylko niektóre problemy.
Np zwapnienia żył nie pokażą podstawy, potrzebne są konkretne badania w tym konkretnym kierunku.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
27 października 2019Stteetart pisze:
Z duchem te rozmowę już przeprowadziłem.
Niestety on ma podejście, że chce ćpać zdrowo a szansa na to jest nikła.
Już sama stymulacja poszczególnych receptorów i zwiększenie ilości monoamin czy inhibicja tychże przekaźników jest toksyczna dla nas.
Resztę polecam przejrzeć tutaj.
Z czegoś nowego to agonizm 5ht2 jest toksyczny dla nabłonka serca.
Jak to naprawić?
Ciężko.
Zapewne skutki nie wyjdą dziś czy jutro -:)
Druga rzecz na którą ktoś na sąsiednim forum zwrócił uwagę to fakt, że na podstawowych badaniach wychodza tylko niektóre problemy.
Np zwapnienia żył nie pokażą podstawy, potrzebne są konkretne badania w tym konkretnym kierunku.
- pierwsza sprawa w wiekszości przypadków to brak SNU - sen to regeneracja praktycznie każdej komórki w ciele!
- kolejna i to bardzo istotna - dieta - tutaj w wiekszości przypadków występuje nadmierne spożycie alko / w cholere słodyczy / szlugi
- o higienie osobistej nie wspominam bo w WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW nie jest ona przestrzegana, zwłaszcza jeżeli chodzi o zęby, które dostaja ładnie po "dupie"
Wszystkie akcje KARDIO są związane ze zbiciem "nagłym" cukru... lub jego wywaleniem w kosmos ( zauważyłem ten przypadek na przykładzie efedronu ) kardio zwał nie ma praktycznie nawet w 1% jeżeli zachowa się podstawowe zasady bezpieczeństwa tj. DAWKA / SEN / DIETA
w przypadku 3MMC - dużo wapnia, wit C, Omega 3 ( z oleju Lnianego polecam )
Ćpanie MOŻE ( NIE KONIECZNIE MUSI BO WIADOMO JAK JEST ) być beziecne, jeżeli ćpa się z głową - co na 99% przypadków będzie nie do ogarnięcia.
Jest worek - to trzeba go dojechać do końca.
Masz dużo racji w tym co piszesz... pamiętaj, że organizm to taka sprytna maszyna, która stety/niestety potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków.
Jeden człowiek będzie połamany od pierdolnięcia w łeb, drugiego możesz nakurwiać 100x i nawet tego nie poczuje - trening?
27 października 2019DuchPL pisze: Wszystkie akcje KARDIO są związane ze zbiciem "nagłym"
Układ serotoninergiczny
a zespół metaboliczny
Serotonina pełni również istotną funkcję w rozwoju zespołu
metabolicznego. Pobudzenie receptora 5-HT2A podnosi
stężenie glukozy i adrenaliny, zwiększając insulinoopor-
ność [33]. Wysokie stężenie glukozy powoduje dysfunkcję
śródbłonka, a ostatnie badania pozwalają przypuszczać,
że serotonina może odgrywać kluczową rolę w tym pro-
cesie. Zaobserwowano, że inkubacja szczurzych komórek
pobranych z aorty w wysokim stężeniu glukozy upośledza
między innymi wazodylatacyjną funkcję śródbłonka. Z kolei
sarpogrelat, zwiększając produkcję NO, wspomaga rozsze-
rzanie naczyń.
W szczurzym modelu cukrzycy typu 1 sarpogrelat nie
tylko zmniejszał stężenie glukozy, ale również obniżał eks-
presję cząsteczki adhezyjnej komórek śródbłonka i płytek
krwi (PECAM-1, platelet endothelial cell adhesion molecu-
le 1), ograniczając ryzyko zakrzepicy. We wspomnianych
badaniach podkreśla się rolę receptora 5-HT2A w regulacji
naczynioruchowej i współdziałaniu komórek śródbłonka
z komórkami mięśni gładkich.
Nadal nie wiem jak chciałbyś ograniczyć te zmiany stosując agonistow rec 5ht2a.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
27 października 2019Stteetart pisze:27 października 2019DuchPL pisze: Wszystkie akcje KARDIO są związane ze zbiciem "nagłym"
Nadal nie wiem jak chciałbyś ograniczyć te zmiany stosując agonistow rec 5ht2a.
Akurat ja zaobserwowałem SPADEK glukozy we krwi a nie jej wzrost.
Idealnie można to zaobserwować po zabawie z 3MMC zwłaszcza w dużych dawkach. Dopóki nie zjesz ( lub nie popijesz sobie colą, soczkiem ) serce wali ( może walić ) niemiłosiernie. Przyspieszona akcja serca zmniejsza się wraz ze zjedzonym pokarmem po zabawie ( uzupełnienie glokozy we krwi? ) lub nie mam jej wcale w przypadku uzupełniania płynów izotonikiem ( z glukozą ) i/lub sokami napojami słodkimi...
Każdą deregulację można wspomóc "dietą" ( + suple ) - bez stosowania medycyny.
Może to brzmi jak obrona ćpania... ale tak nie jest - po prostu chcę zauważyć, że można na prawdę długu długo ćpać bez WIDOCZNYCH skutków ubocznych i cieszyć się lepszymi fazami bez kardiozwał ( i umierania ) jak to jest w przypadku większości osób nie przestrzegających podstaw dobrego ĆPANIA.
27 października 2019DuchPL pisze: Akurat ja zaobserwowałem SPADEK glukozy we krwi a nie jej wzrost.
Jeśli glukoza spadnie i będziesz ją ratować glukoza to z odbicia spadnie jeszcze bardziej.
27 października 2019DuchPL pisze: fazami bez kardiozwał
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
"Ciała ketonowe są źródłem energii dla mózgu w momencie, gdy organizm nie dysponuje odpowiednią ilością glukozy - swojego podstawowego "paliwa". ... Ciała ketonowe to produkt uboczny procesu spalania krążących we krwi wolnych kwasów tłuszczowych, który odbywa się w wątrobie"
Skoro przyjęcie glukozy nicn nie daje, to jak można zlikwidować ten efekt uboczny opròcz odstawki ketonòw? Podaż węglowodanòw i zjedzenie czegoś słodkiego jak opisuje duch:>
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
27 października 2019Stteetart pisze:Hehehehe27 października 2019DuchPL pisze: Akurat ja zaobserwowałem SPADEK glukozy we krwi a nie jej wzrost.
Jeśli glukoza spadnie i będziesz ją ratować glukoza to z odbicia spadnie jeszcze bardziej.
Kto powiedział, że te zmiany objawiają się kardiozwalami?27 października 2019DuchPL pisze: fazami bez kardiozwał
skoro to COŚ ustępuje - po zjedzeniu czegokolwiek - chleba z masłem - batonika - czy po prostu szklance słodkiego bezkofeinowego napoju ( kofeina lekko podbija fazę ) to dla mnie wiele znaczy
- pamiętaj że to cudo nie jest do końca znane - to że jeden receptorowi dostaje po dupie inny prawdopodobnie jest w stanie kosmosu i "reguluje" sobie straty powstałe w wyniku dopierdolenia - to tak na chłopski rozum.
Mózg w tym wypadku mnie zadziwia...
- odpowiednie suple związane z omega 3 które na prawdę ogarniają pikawę, dużo ryb w diecie, warzywa, kakao... i jesteś jak nowy - dlaczego? Receptory się naprawiają?
- widzę także, że "faza" jakos specjalnie nie maleje z tygdnia na tydzień. Przecież zasada jest taka, że im dłużej ćpasz to Twoje neuronki sa rozpierdalane/umierają czy Bóg wie co jeszcze się tam dzieje. Cud? czy może umiejętne ćpanie... ( nie uważam się za ideała w tym, ale dbam o kurwa wszystko co tylko możliwe, aby faza i jej koniec były na najwyższym poziomie )
Powiem więcej czasami nawet jest lepiej... wina dawki? staram się trzymać tego samego źródła, tych samych dawek. Więc WTF? Nawet gdyby to była wina dawki - oznacza to, że receptory reagują w prawidłowy sposób, i mam jeszcze zapas "tolerki" w stosunku do "dobrej fazy".
Czy cukier to lek na kardio? raczej nie do końca, aczkolwiek zawsze jest obok mnie... tam jest jeszcze wiele specyfików, supli itp.
- biorę pod uwagę fakt taki, że 3jkę ćpam już 8 rok ...2 gramy w noc ładnie "niedostosowanemu" organizmowi da ładnie w kość, zwłaszcza pikawie.
Wszystko co piszę to wina doświadczenia w kwestii 3mmc jakie przerobiłem przez te lata... bywały zwały oj tak - zwłaszcza kiedy szedł worek za workiem i byłem na granicy przedawkowania. Tak tez miałem ten okres... tylko, że nauczyłem się obchodzić z tą substancją stąd piszę co piszę. Mnie to pomaga, znajomym to pomaga... może Tobie tez pomoże ( chociaż wiem, że starasz się ograniczyć do minimum ćpanie ).
Napij się mocnego kakao przed ćpaniem euforyka/ 3MMC... ciekaw jestem co zauważysz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.