TALK - Rozmowy [H]

[A-CoA]

Wszystko jedno, pod językiem szybciej zacznie się wchłaniać, ale z układu pokarmowego też wejdzie.

[lazymilk]

Wszystko jedno, pod językiem szybciej zacznie się wchłaniać, ale z układu pokarmowego też wejdzie.

Super dzięki za odpowiedź. A jeszcze chciałbym się upewnić bo jestem laikiem raczej. W jaki sposób najlepiej to przechowywać? Zawsze wkladalem do zamrażalnika, ale czy schowane w szafce będzie tracić na wartości czy to raczej mit? Kwas jest w stanie odparowac?

[Sawant]

mocniej i szybciej wejdzie z ust, a więc nie połykaj. po prostu dociskaj do podniebienia albo pod język, potem możesz zacząć żuć. po 30-45min jak zaczniesz odczuwać pierwsze efekty to połknij

[RinTohsaka]

Ja w sumie tylko za pierwszym razem trzymałem karton pod językiem jakieś 10 - 15 minut, rzeczywiście trochę szybciej się załadowało, ale potem zawsze tylko ssałem chwilkę i od razu połykałem. Przy dawkach rzędu 300 mcg kwas i tak wchodzi dosyć szybko, więc nie bawię się w ssanie go tylko połykam popijając wodą. Niemniej jak komuś bardzo zależy na szybkim wejściu to trzymanie pod językiem jest dobrą opcją, kartoniki i tak nie mają smaku więc nie jest to jakieś specjalnie uciążliwe (o ile to jest LSD/1P oczywiście, ale fenetyloamin nikt już nie goni raczej).

[Fruktoza]

Ja tam łykam od razu, 200uq na pusty żołądek zaczęło już wyraźnie wchodzić po ok 20 minutach, albo jeszcze wcześniej...nie zdążyłem nawet obiadu zrobić.
100uq na prawie pusty żołądek po 30min pierwsze efekty. Nie czuje potrzeby żeby przyspieszać wejście kartonu trzymaniem pod językiem.

[MrVanosh]

Ja pierwszy raz z lizergami zacząłem od tego 1P od jednego vendora gdzie każdy pisał, że od niego 1p super działało a mnie prawie w ogóle nie porobiło :( Wcześniej żarłem tylko trypty i zamówiłem raz 1p przy okazji zarzuciłem w domu z dobrym S&S czułem, że coś działa ale bardzo słabe działanie bez wizuali, trzeźwe myślenie jedynie czułem stymulację i miałem polepszony humor. Po 2-3h od wzięcia jak się nic nie zmieniło to wtedy zajarałem lolka i wydawało mi się, że widzę delikatne wzorki w asfalcie coś podobnego jak miałem po mipcie ale 100x nic indziej niczego nie widziałem i po jaraniu już mogłem załapać takiego psychodelicznego delikatnego mindfucka ale musiałem się ostro wkręcać w swoje myśli inaczej jak trzeźwy, źrenice też mocno bardzo wywalone nie były po tryptach mam większe. Myślicie, że 200ug będzie zadowalające? Bym chociaż jakieś wizuale miał.

[MaszMaila]

Minęło 50min od zażycia 100tki i nic. Zastanawiam się, czy teraz nie dorzucać. Coś słabi ci vendorzy

[RinTohsaka]

100 mcg za pierwszym razem wchodziło też mi jakąś godzinę, mimo trzymania przez jakieś 5 minut pod językiem. Sam początek działania praktycznie przegapiłem, dopiero jak po kolejnych 20 minutach dostałem śmiechawy zorientowałem się, że już się zaczęło. Jak masz doświadczenie i czujesz, że za słabo, to możesz spokojnie trochę zioła dopalić, ale najlepiej z lufy bo łatwiej dawkować.

[MaszMaila]

Nie chodziło mi o jakieś tam parsknięcie śmiechem.
Zrozumiałem to kiedy pod język wrzuciłem 300uq. Do tej pory trudno mi pisać. Raporty o bad tripach są przereklamowane... Było wykurwiście

[RinTohsaka]

No i prawidłowo, sam po 400 mcg 1P miałem tripa życia. LSD to jednak piękna substancja. Jeden z niewielu środków, który nawet w mniejszych dawkach w pełni mnie satysfakcjonuje, nie mam potrzeby dorzucania nic więcej, ewentualnie lubię dopalić trochę trawy, bo lubię smak zioła na LSD, a mała ilość podbije tylko wizuale bez zmiany myślenia.