Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
600 mg DXM + 100 mcg 1P zaowocowało ciekawym wizualnie tripem z przemyśleniami, których nie osiągnę również samym dexem, ale mimo wszystko wydaje mi się, że pod pewnymi względami DXM spłyca sferę mentalną i wprowadza typowy dla tego środka mindfuck, który nie zawsze lubię. dex z psychodelikami to dla mnie bardziej zabawa niż enteogenne doświadczenie, taki mix jest idealny na słuchanie muzyki w łóżku i podziwianie przepięknych wizuali.
@up skoro to Twój pierwszy raz na 200 mcg to ta dawka powinna Cię zadowolić. Zawsze możesz wrzucić 10 mg miprocyny, te piguły się całkiem dobrze dzieli.
Wrzuciłem na prawie pusty żołądek zaskoczyło mnie szybkie wejście, bo już po 20min czuć pierwsze efekty...szybko. 100ug rozkręcało sie wolniej i subtelnie.
Druga rzecz która mnie zaskoczyła i to na minus to bodyload, co bardzo brutalnie zburzyło moje wyobrażenie lizergamidów które wchodzą gładko i wygodnie (tak przynajmniej było przy 120ug AL-LADa i 100ug 1P-LSD). Tutaj bodyload mnie wgniótł w łóżko i to dosłownie, nie bardzo wiedziałem co ze sobą zrobić więc leżałem i patrzyłem jak wizuale wzbierają na sile, trochę mnie mdliło (miałem imbir w domowej apteczce, jednak nie przeszło mi przez myśl że będą jakieś sensacje żołądkowe), ale przede wszystkim to charakterystyczne dla psychodelików "niewygodnie mi". Mdłości dość szybko przeszły, godzinę później stwierdziłem że zjedzenie banana to będzie świetny pomysł, ale poczucie niewygody w mniejszym lub większym stopniu pozostało.
Sam trip to zupełnie inny kaliber niż 100uq. Przez pierwsze 2 godziny peaku sporo nieogaru, mindfuck, bardzo mocne wizuale, mnóstwo skomplikowanych geometrycznych figur które szaleńczo przybierają nowe kształty. Pochłonięty wizualami i tym co dzieje się w głowie przez dłuższy czas zapomniałem o mojej ulubionej rzeczy na psychodelikach. Muzyka! To jak ona brzmi nie da się opisać, coś niesamowitego.
Po 4-5 godzinach mimo że działanie wciąż wyraźne to trochę się uspokoiło, stwierdziłem że jak już mam tą miprocynę to co mi tam, zarzucę 15mg zobaczymy się stanie. Ah, piękny to był miks, nie zauważyłem że 4-HO-MiPT zadziałał jakoś słabiej, wręcz idealnie się skomponował z 1P-LSD, CEVy nabrały unikalnego charakteru, nie mogłem wyjść z podziwu patrząc na mieniące się w kolorach drzewa.
To teraz na minus...mimo wszystko czas działania, gdy już zejdzie 10h+, bardzo długo nie mogłem zasnąć (a wrzuciłem blotter o 12:00!), o 3 w nocy wciąż jeszcze czułem delikatne efekty które nie pozwalały mi zasnąć.
Pod koniec działania czuć było dyskomfort na jelitach oraz wzmogła się produkcja gazów xP Nic specjalnego, po odespaniu przeszło.
To co? Teraz 300ug?...
Muzyka na lizergamidach jest cudowna, ja lubię bardzo oglądać teledyski albo wersje live. Zwłaszcza przy dużych dawkach przejmuję jakby uczucia grających i wchodzę na zupełnie inny poziom odczuwania muzyki.
Długi czas działania może być albo plusem albo minusem, zależy od okoliczności. Niemniej jednak, do lizergamidów nie podchodzę bez benzodiazepin, pierwszy raz po 100 mcg męczyłem się do 5 rano żeby zasnąć i wolę tego nie powtarzać. Szkoda, że niektóre benzodiazepiny (dłużej działające) niwelują bardzo przyjemny afterglow następnego dnia. Ja dlatego preferuję do zasypiania po psychodelikach/dysocjantach midazolam.
300 mcg to już piękny trip, niezapomniana synestezja i odczucia duchowe. Sam za miesiąc jak tolerancja opadnie mam w planach 400 mcg klasyka, podbite marihuaną i 90 mg DXM, a na afterglow wrzucę więcej DXM. Przyjaciel będzie pierwszy raz próbował 900 mg DXM, więc dla nas obu będzie to na pewno zajebisty trip.
Jedyna róznica to taka że kwasa jeszcze nie miksowałem. Bodyload mam większy po tryptaminach ale dla LSD charakterystyczne mam też to "coś" w gardle jakby się lekko zacisnęło hehe.
No i nast. raz już niedługo tym razem z blotterami z 1P każdy po 100ug. Myślę nad 3 albo 4 ;)
Większość moich tripów to były mixy, ale po 300 mcg uważam, że kwasy nie potrzebują dodatków. marihuana fajnie podbija wizuale, ale zmniejsza klarowność umysłu. DXM obniża tolerancję, ale nie jestem fanem mixowania większych ilości dexa z LSD. Fajny jest za to na afterglow. Najlepsza jest IMO miprocyna, ale duże ilości kwasu są i tak niesamowite solo.
Z tego względu obudziłem się 1,5h przed budzikiem (czyli o tej, o której miałem wstać). Mega niewyspany. Wziąłem dwa znaczni po 100ug. I od razu zapodałem sobie 2 tabletki relanium. No i zasnąłem. Zero snów. Co ciekawe. obudziłem się na peaku i zupełnie zapomniałem, że coś brałem i że wszystko to co się dzieje do okoła to prawda. No niestety to było w dzień, stąd też blisko mi było do badtripa, bo nienawidzę brać w dzień (ale dla testów czego się nie zrobi). Dopiero jak peak schodził, to zdałem sobie sprawę, że przecież świat fraktalnie to nie wygląda. Po 6h od wzięcia ogarniałem, że coś wziąłem. Taka ot przygoda.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
