Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Wytłumaczcie mi, dlaczego nie mogę całę życie ich łykać? Naczytałem się od groma o zespołach odstawianych, ale gdyby ta ich nie odstawić? Jakie byłe by skutki? Od kokainy, dostają zawałów w wieku 30 lat, ale to nie kokaina. Dlaczego nie mogę ich brać całe, życie ? Co mi grozi?
Tobą powinien zająć się dobry psychiatra i terapeuta uzależnień, Twoje myślenie prowadzi donikąd.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Przecież od tego się zaczęło, byłęm u jednego i przepisał mi Paroksetyne i Afobam. Jako miłośnik internetu szybko paro spuściłęm w kibelku a zaczełem zabawe z Afobamem. Wyrywałem recki od ogólnych i było miodnie prez miesiąc. Dużo czytałem na ten tematy postanowiłem przestać, nie było lekko ale pomógł mi w tym alkochol. W kórym smakuje do dziś. Moje drógie podejście już i innego psychola było z podobną wersją, chodziło i fobie społęczną. Znów paroksetyna, stwierdziłęm skoro to takie zajebiste, mam zamiar brać maksymalne dawki na własną ręke (60mg) . Całkiem spoko, wyjebane na wszystko i wszystkich nic mnie nie interesowało. Z tym, że nic mi się również nie chciało a lęk społeczny pozostał. Rzuciłęm to po 2 miesiącach kjuracji (W zajebistych bólach ) Po pewnym czasie z genialnej strony zacząłem zamawiać XANAX 2mg.. od 2 miesięcy nie czułem się lepiej, życie mi się ułożyło i wgl tabletka Wygrania Życia. Z tym, że ja mało już z z niego pamiętam, mało co chcę w nim osiągnąć . I co miałbym teraz powiedzieć psychiatrze?
"Od dwóch miesięcy jestem szczęśliwy ale wiem, że tak nie wolno i chciałbym odstawić to szczęście, i przerzucić się na te wasze placeboszki SSRI ."
Ma racje twoje myslenie prowadzi do nikad.. i to nie jest tak ze probuje cie atakowac oceniac czy cus .. wiem jak to jest wezniesz tabletke nagle problemy znikaja wszystko wydaje sie takie proste co to dla mnie czego to ja nie zrobie itp .. lecz niestety jak sie opamietasz bedzie badz moze byc juz za pozno .. nie obejrzysz sie a to zleci kilka lat nim sie zorientujesz ze zycie ci ucieka ze to droga do nikad ze wiekszosci sytuacji itp nie pamietasz ..
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
wtf, takie teksty sugerują że wcale nie chcesz się wyleczyć, tylko czuć fajnie po czymś fajnym. Zrozum, że paroksetyna pomogła wielu ludziom, także i mi. No ale naczytałeś się na necie że paro nie daje "haju", a benzo już tak...
I ty się pytasz czy całe życie można brać benzo...
Ręce opadają...
Zaznaczam ze mi benzo nie daja zadnej rekreacji. Co innego benzo rc [emoji382]ale to wiadomo jak sie konczy jeszcze gorzej
29 lipca 2019MaleCoNieCo pisze: Lepiej chyba lykac benzo niz inne antydepy/neuro druga sprawa ze z czasem traci dzialanie tolerka wrasta trzeba robic przerwe by czuc efekty terapeutyczne w pelni a nie tylko zeby padaka nie zlapala co moze byc problemem dla nie ktorych ale moze nie ktorzy maja szczescie i caly czas leca na jednej dawce i jest ok ale mysle ze wiecej jest osob co ma pierwsza opcje. Na odstawce jakies opio na przerwe potem mozna wrucic do benzo [emoji2021]
Zaznaczam ze mi benzo nie daja zadnej rekreacji. Co innego benzo rc [emoji382]ale to wiadomo jak sie konczy jeszcze gorzej
29 lipca 2019misspill pisze: Obejmij z psychiatrą jakąś strategię odstawienia xanaksu np. przy obstawie pregabaliny, a potem z powrotem na paroksetynę wsiąść, braną regularnie w określonych dawkach.
alprazolam to jedna z najsilniejszych benzodiazepin, w dodatku brana codziennie w wersji 2 mg potrafi mocno uzależnić. Z reguły na odstawienie benzodiazepin stosuje również benzodiazepiny lub ich pochodne (reguła "czym się zatrułeś tym się lecz"), ale długodziałające. Najczęściej stosowany przy odstawieniu jest Klorazepan (nie mylić z klonazepamem) - jest słabą, długodziałającą pochodną benzodiazepin. Rozpoczyna się od dawki maksymalnej i stopniowo ją zmniejsza, taki proces to około 4-6 tygodni.
A co do autora postu:
Codzienne branie benzodiazepin można porównać do codziennego picia alkoholu, podtrzymując jego działanie przez cały dzień. Co Ci grozi? Na pewno otumanienie, podejmowanie pochopnych/nieprzemyślanych decyzji, problemy z pamięcią, anhedonia, derealizacja/depersonalizacja, zmiany zachowania, widoczna ospałość i zmęczenie z obniżonym nastrojem, ciężkie uzależnienie itd... Raczej sam nie zauważysz tych rzeczy, ale za to zauważy je Twoja rodzina, bliskie Ci osoby, znajomi, których z pewnością zaczniesz stopniowo olewać, co zakończy się utratą znajomości, czy też skłóceniem z rodziną. Kiedy Twoi znajomi się odsuną od Ciebie, będziesz szukał ludzi "z którymi można coś wziąć" i w ten sposób wejdziesz w toksyczne relacje. Ot książkowy mechanizm uzależnień.
Napisałeś: "Nie jestem jedyny, inni łykają Antydepresanty czy neuroleptyki.", tak masz racje, ale musisz wiedzieć o jednej ważnej rzeczy - benzodiazepiny służą z reguły do krótkotrwałego leczenia (przyjęto do 4 tyg.), choć zazwyczaj stosuje się je tylko doraźnie i to wszystko oczywiście pod kontrolą lekarza, który dobiera dawkowanie i czas leczenie indywidualnie do pacjenta. Większość psychiatrów boi się lub jest "anty" przepisywaniu tej grupy leków, szczególnie młodym osobom. Przekonasz się o tym sam, bo z pewnością będziesz błądził od jednego do drugiego lekarza i sępił recepty, wymyślając objawy, których nie masz.
Dlaczego ich nie możesz stosować całe życie? Bo w tej grupie leków bardzo szybko rozwija się zjawisko tolerancji, z czasem będziesz potrzebował coraz większych dawek, bo Twoje 2 mg już Ci nie będzie dawało "kopa", więc będziesz latał do różnych lekarzy i sępił recepty, albo kupował je na czarnym rynku, wkrótce zacznie też Ci brakować pieniędzy.
Po dłuższym czasie tej "kuracji" i przyjmowaniem dawek 20x większych niż jest zalecane w ulotce zaczniesz mieć spore problemy z wątrobą, bo to właśnie tam jest metabolizowana praktycznie każda benzodiazepina.
Po drodze będziesz miał jeszcze masę przykrych doświadczeń, ale to tak pokrótce masz streszczone jak całkowicie zmarnujesz sobie życie.
Póki jeszcze nie jest za późno i dawki leku nie są kosmicznie duże, udaj się do psychiatry w celu odstawienia alprazolamu i spróbuj skorzystać z psychoterapii, zalecana jest tutaj poznawczo-behawioralna. Musisz dojść do tego momentu, że sam zrozumiesz ten problem. Po odstawieniu zacznij normalne leczenie, jest masa leków (bez potencjału uzależniającego), które pomogą Ci w Twoim problemie, skoro tak mocno chcesz farmakoterapię. Co do paroksetyny, jest to silny lek, jeden z najmocniejszych SSRI i nie powinien być stosowany na pierwszy rzut, nic dziwnego, że miałeś po nim opisane przez Ciebie skutki uboczne - jest dla Ciebie za mocny.
Z historii paru moich byłych MŁODYCH pacjentów, mogę Ci też powiedzieć jak codzienne zażywanie tej grupy leków psuje młodość. Przez rozwijającą się anhedonię (czyli stracenie zdolności do odczuwania uczuć, przeżywania emocji), derealizacji (poczucie odrealnienie, wrażenie, że to wszystko to sen) i co za tym idzie problemami z pamięcią stracisz całkowicie zdolność do przeżywania i aktywności w może najlepszych chwilach w Twojego życia. Ognisko z dziewczyną siedzącą obok już nie będzie Cię cieszyło, zapach wędzonej kiełbasy i palonego drzewa nie będzie wywoływał tego wspaniałego uczucia. Wszystko to stanie się dla Ciebie kompletnie obojętne, nic nie znaczące w danej chwili, a już nazajutrz po takich wydarzeniach będziesz pamiętał jedynie urywki tych chwil, a w skrajnych przypadkach po dużej dawce benzodiazepin w połączeniu z nawet nie dużą dawką alkoholu - nie będziesz pamiętał nic. I tak właśnie przeleci Ci przez palce Twoja młodość.
Ciężka i długa droga przed Tobą, ale pamiętaj, że żaden lek, żadna tabletka nie zastąpi Ci życia na trzeźwo. Nawet leki nieuzależniające stosuje się do ustąpienia objawów, potem całkowicie odstawia. Lekarz w trakcie leczenia modyfikuje dawki odpowiednio zmniejszając (przy remisji objawów), zwiększając (przy zbyt słabym działaniu lub jego braku) lub zamieniając na inny lek (kiedy mimo zwiększenia dawki lek nie działa lub skutki uboczne uniemożliwiają jego stosowania) - dlatego właśnie długa droga przed Tobą, bo Twoja codzienna kuracja alprazolamem zmniejszy potencjał działania większości leków.
Powodzenia!
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
