Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
1."liczy się ogólny bilans, czyli liczba dostarczonych kalorii. Ten, kto podjada przez cały dzień, tyje tak samo jak ktoś, kto owe kalorie pochłania za jednym zamachem.
Wniosek: liczy się ilość spożytych produktów i ich wartość energetyczna."
ja jem duzo, czasem tak duzo zeledwo sie ruszam (teraz waze 63 kilo przy wzroscie 187)
2."Nie istnieją pory dnia lub nocy, gdy pożywienie robi się bardziej tuczące. Jeśli jednak będziemy jadać normalnie w ciągu dnia, a wieczorem weźmiemy sobie obfitą dokładkę, nie powinniśmy się dziwić dodatkowym kilogramom" w dzien zazwyczaj jem przecietnie (jak nie pale nie jem prawie wcale) a na wieczor wpierdalam wszystko co wpadnie mi w rece.
3."Równanie jest proste: im więcej pożywienia, tym szybsza przemiana materii." odpada tez klopot z przemiana materii , chociaz mozna wnioskowac ze slaba przemiana materii to ludzie chudzi i tu gdzies moze byc haczyk <_<
szukam dalej jak to jest z tym paleniem. jak cos znajde dam znac
na długą metę (palenia częstego prawie codziennego) chudniemy.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
kiedyś miałem ale jak sie pali więcej to gastro mija,
jem bardzo mało, aż za mało :( wmuszam czasami jakiś posiłek w siebie bo wiem ze w kocu coś zjeść trzeba
ale pewnie inne dragi też maja jakiś wpływ na mój apetyt ;-)
ważę jakieś 70 w porywach 75 przy 189 wzrostu
ale ten kloc na nastepny dzien po jakims grubszym gastro, to jest to .
znaczy bylo, bo teraz juz sie tak masowo nie opycham, ale nadal trafiaja sie perelki w klozecie
http://wolnekonopie.pl/index.php?option ... &Itemid=46
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.