Ja wpierdalałem gdzie się dało. Na basenie, na saunie, na siłce, w jackuzzi, 1000 kibli w różnych centrach handlowych, w kinie (mam karte unlimited kiedyś dziennie koda w kinie i dwa filmy ;3).
X razy w pracy koło kolegi.... to zawsze gimnastyka była, bo kurwa tabletki przez gardło ni chuja.... i żeby przełknąć to udawałem że się rozglądam... po cichu tabletki starałem sie pojedynczo wyjmować... przestałem jak kiedyś się zczaił i powiedział coś w rodzaju że.... kurde co tyle tych tabletek wyjmujesz. Troche mnie opamiętało.
Milion razy w busie, pociągu, w klubie, podczas wigilii w domu (jebany nałóg).
Posiadówki w samochodzie, jak jeszcze mieszkałem z mamą za młodziaka, samochodem "do kolegi" jechałem, a tak serio do 6 aptek 24h/7 i potem na różne osiedla, miałem swoje ulubione miejsca i osiedla żeby zarzucać. W samochodzie zawsze sok chrupki, odpalałem serial z fona i tak zajadałem kodę, jak zaczęło wchodzić to muzyka... ciepło na full i rozłożyć fotel... i tak do 2-3 rano i potem do doma....
Czekając w aptece na swoją kolej zeby kupić kodę wpierdalałem paczki co kupiłem w poprzednich.
Co tam jeszcze było? kuuurde, w parku, lesie, na trasie w górach.
Na uczelni, podczas laborki, wykładu, ćwiczeń, wf. W uczelnianych kawiarniach, na korytarzu gdzie sa takie pufy.... to było cudowne w okienku między wykładami słuchawy na uszy....
Hmmm... gdzie jeszcze takie nie typowe (nie DOM :P). Na psytrancach... na festiwalach, po namiotach...
I pewnie tona miejsc co nie pamiętam...
EDIT... jeszcze na komisariacie... i będąc na badaniach w WOMPIE (wyszło mi opio, dziwne...)
O kurwa jeszcze będąc na terapii (to był hipokryzm), w przerwie chodziłem do kibla i wracałem mówiąc że u mnie wszystko ok.... kurwa jebany nałóg :P
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Biorę COD-EFFERALGAN, wiec dlatego muszę rozpuścić ;)
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.