TALK - Rozmowy [H]

[UJebany]

[mention]Mondeeste[/mention]
alprazolam ciebie będzie uspokajał, jak nie masz tolerancji na benzodiazepiny to celuj w dawkę 0.25 mg - 0.5 mg do tego mianseryna na sen.Ogólnie sadze ze pozytywnie zadziała to na Twoja kuracje.

[Mondeeste]

A sertralina amisulpryd mianseryna z zolpidiemem rozumiem ze też bez interakcji?

[butyrfent]

Mondeeste Nie powinno byc zadnych interakcji po za kolorowymi snami ;d

Na ssri mozna spokojnie brac benzo, opio i jarac skuna, z tym ze ze skunem radze nie przesadzac bo w nadmiarze robi niezla sieczke z mozgu i resetuje dzialanie lekow, pisze na swoim przykladzie :)

[misspill]

Tak, lepiej od razu zacząć od twardych, benzo i opio... :nuts:

[Mondeeste]

A czy ja napisalem cos o opio? A zolpi to w sumie nie jest benzo

[A-CoA]

Butyrfent napisał że można brać opio z ssri, a w przypadku niektórych jest ryzyko syndromu serotoninowego więc nie tak do końca

[mataz01]

Mogę brać kofeinę 200mg 1-3 dni w tygodniu przed treningiem biorąc 10 mg escitalopramu dziennie na derealizacje?

[darksoul]

Myślę, że 1 piwo w piątek nie zniszczy całej terapii. Podobnie jak np. trochę gibona. Problem w tym, że wiadomo jak to jest z używkami i na jednym się nie skończy więc w końcu zrobi się ciąg i cały efekt terapeutyczny w śmietnik.

[Tom Gruz]

Jestem od miesiąca na paroksetynie. Dziś, gdy spaliłem bardzo dobrego skuna dopadły mnie straszne lęki, odeszła jakakolwiek chęć do życia, okropny stan. Przetrwałem około godziny i zasnąłem. Dziwi mnie to zwłaszcza, że odkąd jem paro dużo razy paliłem blanty i było ok. Po tym co dzisiaj przeszedłem raczej nie prędko coś jeszcze zapale.

[wnc1964]

Ja po długiej przerwie z mj dostałem kiedyś mega mocny towar i zaczął się okropny bad trip nie umiałem przez pierwsze minuty ruszyć się z łóżka , myśłałem że umieram , nie potrafiłem nawet otworzyć oczu , dobrze że moja dziewczyna była ze mną .W drugim etapie bad tripa, co chwilę musiała mnie zaprowadzać do łazienki , w trzecim etapie non stop spoglądałem na azegarek każda minuta to dla mnie była , miałem takie wrażenie jak długa godzina. Dziewczyna wypaliła tego znacznie mniej i była tylko raz czy dwa razy w łazience wymiotować, a psychicznie czuła się dobrze. Mnie zaczęły chwytać lęki dziewczyna podała mi 2 clono i zasnąłem . Cały następny dzień chodziłem jak na potrójnym kacu spowolniały psychoruchowo i miałem jakieś luki w pamięci. Z innych leków oprócz klono brałem tylko paroksetynę 20mg. Dało mi to nauczkę z mj że jak zapaliłem to 2-3 buchy i przerwa jak było mało to np po godzinnej przerwie znowu 2-3 buchy.