Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
300mg będzie ok w 3cm wody, tylko woda powinna być około 60 stopni Celsjusza, ewentualnie wsadzalem do łaźni.
Im mniej płynu tym łatwiej go podać, a nigdy żadnego pieczenia nie czułem, zadnych dolegliwości też nie miałem, mimo że czwórkę walilem w chorych ilościach, roztwory tak jebaly, że rzygać się chciało, pokój co chwila musiałem wietrzyć.
Przeszukaj ten temat, będą posty moje z tamtego czasu z dokładnymi stężeniami i instrukcjami.
I uważaj, bo wjazd szybko Ci się spodoba. Mocniejsze są już tylko przy iv i paleniu.
Piec mnie nigdy nie piekło nawet jak w dobę szlo koło 5 gramów, zdecydowanie nie polecam takich ilości.
oh, shut up, i'm kidding
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
30 listopada 2018Dersu Uzala pisze: Jakie jest mniej więcej śmiertelne stężenie metkatynonu podawanego per rectum?
od jednej paczki w dupę się nie przekręcisz. Raczej.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Jeśli chodzi o dawkowanie to moim zadaniem wygląda to następująco na moim przykładzie. Ostatni raz kiedy przyjmowałem klefedron był jakieś 4 miesiące temu. Myślę, że po takim okresie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tolerancja na poziomie 0.
Podałem p.r. 350mg rozcieńczone w 5ml wody. Zanim dobrze weszło musiałem poczekać 15-25 minut, ale było warto. Bardzo, ale to bardzo przyjemne działanie substancji.
Jeśli chodzi o czas działania, to bardzo na plus, ciężko mi podać jakieś dobrze określone cyfry, ale myślę, że czas działania bardzo się wydłuża, taką silną potrzebę na jakieś dorzucenie myślę, że poczułem dopiero po ok 2h od podania.
Z mojego punktu widzenia, to dawka 350mg to dla mnie stanowczo za mało. Następny raz, jeśli będę stosował taką samą drogę podania, to będę celował w 500mg lub nawet 600mg w 5ml wody. W przypadku osób które nie miały styczności z substancją nigdy, to ( przy założeniu podania p.r.) 350 mg na pierwszy raz w życiu z tym specyfikiem jest w 100% wystarczające, myślę, że nawet z mała górką.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psilocybemexicana.jpg)
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.