TALK - Rozmowy [H]

[ampha-robot]

sypią pół worka co ledwo mieszczą na dwie dziury , a i tak każdy powie że czysta amfa , że go dill nie robi w chuja , że to ziomek jego ahaha :D nie kurwa nie macie fety , macie orginalne podróbki z 55 ręki i nie ćpajcie tej kanalizy bo porośniecie jak goryle tyle tej kreatyny zjecie !!! ;d lepiej domięśniowo marihuanen bić !

[rozgar]

Stary mocno przepłaciłeś nawet jak towar był 90%, ja z 20 lat temu miałem temat gdzie 25mg starczało na całą noc za 5 zł (ponieważ 100mg kosztowało 20 PLN)

20 lat temu to jeszcze było komu nadzorować produkcje i późniejszą sprzedaż fety, miało to wtedy jeszcze ręce i nogi, a teraz? Dawkowanie gramy/noc i wyścigi, kto wciągnie więcej wypełniacza zanieczyszczonego amfetaminą :kotz: %-D

[gazyfikacja plazmy]

ja z 20 lat temu miałem temat gdzie 25mg starczało na całą noc za 5 zł (ponieważ 100mg kosztowało 5zł

Popatrz, jak amfa wchodziła na rynek (ze 25 lat temu) kosztowała 2 miliony czyli prawie całą pensję. 20 lat temu o amfetaminie tylko słyszałem i była już tańsza (10zł setka), ale ludzie zarabiali tak 600-1000zł przeważnie. Pewnie ta czysta amfa mogłaby być tańsza, 100zł to już dobra cena. W darknecie po tyle gdzieś lata w detalu. A od producenta 10k/kg, niezłe przebitki.

A 25mg wystarczało by popracować, czy posiedzieć ze znajomymi? Bo na pewno nie, żeby się konkretnie wystrzelić, preferencje bywają różne i nie każdemu 25mg wystarczy.

[Maykel85]

Wychowywalem się na przełomie lat 90/2000 (miałem w 2000 roku 15 lat jak latwo obliczyć biorac pod uwagę mój rok urodzenia i zaczynałem już wtedy eksperymenty z roznymi substancjami) i wówczas setka fety kosztowala 10zl, ale wypierdalala człowieka na 12-24h, mało kto bral więcej. Zarobki były takie srednie jak piszesz, czyli za ta najwyzsza powiedzmy pensje mogles kupic 100 dzialek mega mocnej fety, dziś zarabiając 4000zl i placac 4 dychy za grama (czy 100-150zl za "piatke") wątpliwej jakości również kupisz 100 sztuk. Tak, ze wtedy mimo, ze narkotyki wydawaly się drogie były takie, ale były bdb. jakościowo, nie to co dziś.

Ogolnie skuteczna dawka amfetaminy wynosi 25mg, jak taka "setka" miala nawet tylko 50% czystosci to 50mg z tej setki wypierdalala z butow. Osobiscie wolalbym dzis dac 10zl za taka "setke" niz 4 dychy za wora chuj wie czego.

[trydzyk]

A 25mg wystarczało by popracować, czy posiedzieć ze znajomymi? Bo na pewno nie, żeby się konkretnie wystrzelić, preferencje bywają różne i nie każdemu 25mg wystarczy.

25mg wystarczyło żeby przygotować się na 5 do egzaminu i żeby spędzić całą noc na rozmowie ze znajomymi. Na pewno nie było to konkretne wystrzelenie, ale nogi przy tym już same przebierały.

Ogolnie skuteczna dawka amfetaminy wynosi 25mg, jak taka "setka" miala nawet tylko 50% czystosci to 50mg z tej setki wypierdalala z butow. Osobiscie wolalbym dzis dac 10zl za taka "setke" niz 4 dychy za wora chuj wie czego.

No właśnie! Więc niech sobie czytający ten wątek przeliczą jaką mają potencjalnie zawartość amfetaminy w amfetaminie na podstawie opisanych efektów...

A już najbardziej mnie rozwala kiedy czytam że ktoś "całą noc dorzucał" :D Jaki jest sens dorzucać całą noc, kiedy masz 24 godziny stymulacji po jednej dawce?!

[trydzyk]

skasować

[Maykel85]

To chyba oczywiste, ze zawartość fety w osiedlowej fecie to 5-20%. Jakby wypuścili taka powyżej 50% na osiedla Seby to by polowa uzytkownikow zawalu, wylewu czy udaru (nie znam się na tym) dostala.

[JanBreivik2]

Trzeci raz odkąd jestem w Holandii biorę tutejszą fetę i za pierwszym razem (pasta) była taka jak każda feta której dotąd próbowałem, tylko mocniejsza. Kolejne 2 razy dostałem nie paście, chociaż też wilgotną, ale smak i zapach by się zgadzały. Jednak inaczej działała. Czy to możliwe, żeby jakaś z odmian amfetaminy profilem działania przypominała coś jakby koks? To znaczy nieco serotoninowo, "rozluźniająco", a nie sam dopaminowy speed. Czy to raczej coś innego niż feta? Działa też nieco krócej, bo co godzinę muszę poprawić sniffa.

[trydzyk]

Facepalm. Człowieku, czy wiesz, jaki jest czas działania amfetaminy?

"Dostałem marihuanę ale działa pięć minut i powoduje halucynacje. Myślicie, że to jakaś nowa odmiana?"

[ampha-robot]

Trzeci raz odkąd jestem w Holandii biorę tutejszą fetę i za pierwszym razem (pasta) była taka jak każda feta której dotąd próbowałem, tylko mocniejsza. Kolejne 2 razy dostałem nie paście, chociaż też wilgotną, ale smak i zapach by się zgadzały. Jednak inaczej działała. Czy to możliwe, żeby jakaś z odmian amfetaminy profilem działania przypominała coś jakby koks? To znaczy nieco serotoninowo, "rozluźniająco", a nie sam dopaminowy speed. Czy to raczej coś innego niż feta? Działa też nieco krócej, bo co godzinę muszę poprawić sniffa.

Powiem Ci ze ja mam takie coś w Polsce.
Ten sam człowiek ją produkuje a sorty co po niektóre różnią się działaniem mocno. Sort A będzie przypominał koko właśnie i czuje w niej speeda, ale taki nie nachalny zależy tez od dawki , czasem trochę wykręca ;q a oprócz speeda to czuć jeszcze tą euforię wspomniana przez Ciebie , gadatliwość sięga czasem szczytów trzyma krótko a zjazd to (dużo od dawki zależy )
: pogorszone samopoczucie , mdłości , zawroty głowy i senność . Ogólnie nie za fajne uczucie ale trwa do godziny max a potem jak bym nic nie brał w ogóle.
Sort B ma ten zapach i smak ale czuć tylko stymulację już dłuższa , ale dalej to jest nie odczuwalne za mocno , nie da się wystrzelić w orbitę jak benzyniakami jakimiś . Ogólnie to ten towarek jest jak by dla organizmu bardziej lajtowy i zdrowszy ten antek jak dla mnie