Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 537 • Strona 45 z 54
  • 2429 / 582 / 155
Ja znam osobę, która po dwóch dniach ciągu na brownie dostała już skręta. A mam też znajomego helupiarza, którego łapie po dwóch dobach, mimo że siedzi w tym od 8 lat. Kwestia osobnicza, serio.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 530 / 141 / 0
Ja jak się mocno zrobię makiem nie w ciągu, to gdy schodzi (czyli ponad dobę później) mam fizyczne objawy w rodzaju gili i łzawienia. Trudno to uznać za “prawdziwego fizycznego skręta”, ale nie jest to przecież wkręta, trudno sobie wkręcić że ma się katar. Nie jest to jakieś mega ciężkie, nie ma bólu, sraczki i tak dalej, ale jeżeli każde fizyczne objawy które magicznie przechodzą po ponownym zapodaniu nazywacie skrętem a nie zejściem, to można i po jednym wzięciu. Po „ciągu” kilkudniowym to już w ogóle smarkanie nie z tej ziemi, czasem poty. A to tylko głupi mak!
  • 477 / 77 / 0
To nie jest głupi mak tylko normalny narkotyk, który jest klasyfikowany na równi z oksykodonem czy morfiną (której zawiera sporo swoją drogą), te niewinne paczki maku ze spożywczaka to o wiele większy kaliber niż thiocodin czy tramadol.

Opisujesz objawy delikatnego skręta po 1 zażyciu, czy byłeś przedtem totalnie czysty przez przynajmniej tydzień?
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2429 / 582 / 155
[mention]Seken[/mention] Racja, aczkolwiek kodeina akurat jest jakoby prolekiem morfiny i tak naprawdę będąc uzależnionym od kodeiny, jest się uzależnionym od morfiny.

Co do łagodnego skręta po jednorazowym zażyciu morfiny / kodeiny / PST - zgadzam się, że może takowy wystąpić po dłuższej abstynencji, czego sama jestem przykładem. Oczywiście nie dorównuje nawet skrętowi po ciągach, ale jednak.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 477 / 77 / 0
Masz rację, generalnie nigdy nie jarał mnie ten temat tak bardzo, żeby się w to zagłębiąć, ale kodeina jest też metabolizowana do np norkodeiny i innych substancji psychoaktywnych. Krótko mówiąc osoba uzależniona od morfiny będzie inaczej przechodzić skręta niż ta od kodeiny. Zastanawia mnie również fakt, iż biorąc morfine p.o. jestem ugrzany w zasadzie cały dzień bez żadnych nieprzyjemności z tym związanych, natomiast po zażyciu kody faza trwa maksymalnie 2 godziny i kończy się wkurwem na zjezdzie,a przeciez brałem metabolit kodeiny zwany morfiną?

Swoja drogą bardzo ciekawe jest to co piszesz o skręcie po 1 dniu, lekkie, bo lekkie, ale jednak przez te małe defekty grzanie na sportowo wydaje się nierealne?
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 530 / 141 / 0
Tak, nawet po miesiącu przerwy tak jest, łzawienie i gile następnego dnia. Dlatego robię drugą przepłuczkę, słodzę mocno żeby jakoś wytrzymała w temperaturze pokojowej, bo nie mogę jej dać do lodówki, i tą drugą piję jak tylko pojawi się smarkanie po pierwszej. Tej drugiej nie czuję nijak, nawet po dobrym maku nie ma z tego żadnej fazy, ale smarkanie przechodzi jak ręką odjął. Ale jak z lenistwa nie zrobię tej drugiej przepłuczki, to potem mocno mam to sobie za złe... albo otwieram nową paczkę/lecę po nową paczkę, niestety.
  • 1008 / 204 / 2
W zeszłym roku jak piłem przepłuczki "na sportowo, weekendowo" to w pewnym momencie zauważyłem, że właśnie potem przez cały tydzień źle się czuję. A to nogi trochę bolą, a to jest mi raz zimno, raz ciepło, a to po prostu mam katar. Na początku nie łączyłem tego z makiem, no bo przecież nie robię ciągów, ale potem się zorientowałem, że jednak mój organizm jest już tak czuły na jakiekolwiek opio (przez kilka lat miałem dużo skrętów, odstawek i powrotów i znowu skrętów, itd a potem przerwa 6 miesięcy), że nawet jednorazowe wypicie przepłuczki, czy nawet wzięcie większej dawki kodeiny powoduje mini-skręt co niestety wyklucza w moim przypadku grzanie na sportowo, więc teraz jak już się w to pakuje to od razu w ciąg.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2429 / 582 / 155
[mention]eth0[/mention] Niestety mam podobnie. Kiedy zdarzyła mi się sytuacja: ciąg - 2 tygodnie abstynencji - jeden strzał, to następnego dnia już z powrotem pojawiał się głód fizyczny. Nie był to silny skręt, ale jednak gorsze samopoczucie, woda z nosa, jakieś skurcze brzucha czy poszerzenie źrenic był. No i wiadomo, że z reguły kończy się to ciągiem…
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 160 / 19 / 0
Przy pierwszym razie czas jest dluzszy ale niestety po kilku ciągach ten czas sie drastycznie skraca. I moze byc tak ze po jednym razie czujemy zmiane swojego samopoczucia. W wielu przypadkach jest to głowa ale malo wazne czy głowa czy nie czujemu sie gorzej i sięgamy po kolejną działkę
  • 2429 / 582 / 155
Otóż to. Pierwszy skręt przychodzi zwykle po dłuższym ciągu, ale jak potem pobędziemy pewien czas na czysto, to jeden czy dwa strzały i znowu skręt. Mniejszy niż po ciągach, ale jednak. Nawet po odstawce PAWS…

No i też silniejszego skręta mam, kiedy mimo takiego samego czasu trwania ciągu, dzienna dawka jest większa.

A z kolei długi (np. kilkumiesięczny) ciąg na małych / średnich dawkach daje niekiedy potężniejszego skręta niż np. tygodniowy na maksymalnych tolerowanych.

Takie prawidła zaobserwowałam.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 537 • Strona 45 z 54
Artykuły
Newsy
[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.