TALK - Rozmowy [H]

[pol90]

[mention]jartexxx[/mention] A jak długo to bierzesz?

Nie cytujemy postu bezpośrednio nad naszym. Usuwam cytat i wstawiam mention. taurinnn

[jartexxx]

@pol90

22dzien dokładnie, najważniejsze że działa

[Vesper4228]

co powiecie o efektywności sertraliny na OCD w dawkach powyżej 150mg + ?

[taurinnn]

[mention]Vesper4228[/mention] Takie najlepsze. Przy OCD zalecane są z reguły wyższe dawki niż przy depresji, a najlepiej się sprawdzają właśnie te od 100-150 mg w górę. Znam nawet gościa, któremu w szpitalu podawali 300.

[Vesper4228]

tak tak wiem tylko czy jest ktoś na tym forum kto uzykał znaczną remisję objawów po sertralinie?

[taurinnn]

[mention]Vesper4228[/mention] Ja po paru miesiącach brania sertraliny osiągnęłam niemal całkowitą remisję na jakieś 4-5 miesięcy. Niestety, potem depresja poopiatowa i kolejna zmiana leków była konieczna. Potem zaostrzenia, popsychotyczne, odwyk etc. Obecnie znowu wróciłam do sertraliny, jestem na 150 mg. Jest znośnie, mimo że ostatnio mam gorszy okres.
A biorę na silną nerwicę mieszaną (lękowa + natręctwa) oraz depresję nawracającą.

[NegatywneWibracje]

No, znów "zaszywam" się właśnie sertą na zimę. Już trzeci raz, a mimo to po kilku dniach 50mg dobrze się wkręca. ;-) Docelowo chcę wejść na setkę za jakiś tydzień. Pokusy spidowania się dawkami w stylu 200mg odsuwam póki co daleko, korba na serotoninowym god-mode mi potrzebna jak, używając kwiecistego języka, kurwie majtki, nie ujmując niczego tej zacnej profesji. :-D Zabawa w wygadanego, nieobliczalnego dresiarza to gówniarstwo, za które już nie chce się później wstydzić. Za to zmniejszenie cech neurotycznych na korzyść ekstrawersji zawsze spoko.

Nie wiem jak Wam, ale mnie libido wręcz skacze w górę, za to można dłużej, więc tutaj pełen props. Za to przez cztery miesiące po odstawieniu jej w czerwcu była na tym polu straszna padaka. Martwiłem się już, że na stałe mi coś poprzestawiały w instalacji te eseraje. Do tego jako jedyny z tej grupy lek wcale mnie nie ogłupia, za to gdy dobrze się wkręci ta stymulacja, to znużenie intelektualne spowodowane dłuższym skupieniem pojawia się wolniej. Wkurwia mnie tylko ta bezsenność, która zazwyczaj się u mnie pojawia. W połączeniu z czasem męczącym stimo-napięciem powodowała ciśnienie na alko wieczorami. ;-) Ale tym się nie martwię już obecnie. Dawkę będę ewentualnie podbijać według potrzeb, nie kaprysu, bo nie chce jej wypalić. W końcu to mój drug of choice. Z braku laku* i kit dobry. Chyba się nigdy nie uwolnię już od tych "leków"...

* normalnej osobowości. %-D

[jartexxx]

a co myslice jak bym dodał do 200mg sertraliny , 40mg paroxetyny ? dobry miks by był ?

[misspill]

Albo, albo, nie ma co iść w kombosy SSRI-owe, zwłaszcza na takich dawkach.

Może fluwoksamina jeśli ta sertra śtednio trybi i podstawowe pytanie? Ćpasz? Bo to mocno potrafi zmniejszyć efektywność leków i zdwoić natręctwa.

[jartexxx]

@misspill

Sertra biore w dawce 200mg , fobi brak, mysli samobojczych co raz mniej, czyli na natrectwa u mnie daje rade. Zobaczymy jak sie w pełni rozkreci, kiedys byłem na dawce 50mg i derealizacja znika , fobia tez. Nie nie ćpam. Biore do tego klona 2mg rano i 2mg wieczorem.