Jak nie chcemy, żeby nam jebało z mordy to kroimy ząbek czosnku na pól i po pijamy czymś.Mimo tego ja i tak polecam pokroić w małe kawałeczki i położyć na kanapkę.Czosnek jest smaczny i zdrowy ;)
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
-płukanie gardła wodą z solą lub naparem z szałwii, łagodzi ból i podrażnienie,
-okładanie zatok smażoną solą zawiniętą w ręcznik,
-moczenie nóg w gorącej wodzie pomaga udrożnić nos chociaż na chwilę,
-aronia do picia, to prawdziwa bomba, jeśli chodzi o witaminę C,
-porost islandzki, osłania nieco gardło przy kaszlu i chrypie,
-nacieranie Amolem lub balsamem z sadła świstaka; ale to przed snem, po trzeba się wypocić.
O czosnku nie wspominam, bo sam jego zapach przyprawia mnie o odruch wymiotny i wiele osób ma podobnie :-D
Chemiczne:
-Gripex (działa przeciwgorączkowo, przeciwbólowo, udrażnia nos i hamuje kaszel; uwaga tylko na DXM przy antydepresantach),
-Fervex (całkiem dobra alternatywa dla Gripexu),
-Strepsils Intensive (mój faworyt na ból gardła, przy okazji przeciwzapalny),
-Rutinoscorbin w dużych dawkach (w czasie infekcji zapotrzebowanie na wit. C wielokrotnie się zwiększa),
-Neosine / Eloprine (na wirusy; po zachorowaniu może pomóc skrócić czas choroby; ja polecam Eloprine ze względu na mniejszą cenę, a ten sam skład),
-Otrivin do nosa na katar,
-Ambroxol na mokry kaszel, a na suchy Sinecod bezpieczny również dla opiatowców - nie jest opioidem ;-).
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
08 października 2018taurinnn pisze: Ale zapomniałeś dodać, że to na receptę.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Ewentualnie można się wspomóc kombo rutinoscorbin + wapno.
Do tego też dużo snu. Przy sprawach typu angina: koniecznie płukanie gardła solą jak najprędzej i jak najwięcej (tego nienawidzę najbardziej).
Antybiotyk zażyłem 1 raz w życiu (na sprawy żołądkowe).
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/cf9c1d3f-4382-4e78-a33b-49da017781dd/1000004828.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251017%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251017T163301Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b64820f13a3d19fa8b56985c161825c36ade3ee39adf01d5320ed2c266cf1231)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psilocybemexicana.jpg)
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.