Akcję można podsumować tak, że ze złodzieja zostaje tylko kupa mięsa w kształcie człowieka.
1) zdobyłeś masę doświadczenia, przy kolejnym podejściu będziesz kocur;
2) jakieś tam zbiory są / będą - choćby te kilka/naście gram co zebrałeś / zbierzesz.
Sam bym takiego złodzieja przerobił na mielonkę - nawet w cudzym interesie, nie swoim.
Chodzi o zasady i podstawowe człowieczeństwo / empatię, odróżniające nas od zwierząt.
Zwierzęta > ci ludzie
Wlałem dziś pozostałe ~250 ml Biohumusa na 6 krzaków w 3 litrach wody.
Ze 2 rośliny będą może nadawały się do ścięcia za 2 tygodnie (wciąż niedojrzałe), Reszta chyba na zimę...
Jeśli zbiorę jeszcze z 10 g suchego, to będzie sukces...
Urwałem też kwiatka z 1 rośliny i włożyłem na 4 godziny do pojemnika z tym, co udało się do tej pory zebrać (Żeby oddał trochę wilgoci i zapachu). Jeszcze tego nie próbowałem. Mimo, że zbiór był marny, celebruję ten moment, jakby to było najlepsze palenie pod słońcem : D
Zdam relację, jak już do tego dojdzie.
Po pierwsze strasznie się klei do palców - musiałem robić takie małe, posklejane bobki.
Ze względu na wczesną porę załadowałem bardzo mało... i zapomniałem nalać wody do bonga. Smak ostry, ale z wodą w bongu będzie lepiej : )
Podczas kruszenia wydobywał się piękny zapach mj (normalnie kwiaty w opakowaniu nie mają prawie zapachu - może lekki).
Działanie - świetne! Mam ciary na całym ciele i przyjemne upalenie (chyba hybryda). Zero negatywnych efektów typu serce... Swoje działa najlepiej!
Trzymam kciuki za resztę roślin. Te które nie dojdą też zbieraj i rob makumbe albo masło.
Pozdrawiam
To milego palonka!
Mam nadzieję zebrać jeszcze kwiaty z 3 małych krzaków i 1 średniego - chyba tylko te mają szansę dojść na tyle, że będzie dało się to palić. Pozostałe 2 (w tym wielka choinka) są chyba za bardzo w tyle. Niemniej prognoza długoterminowa nie jest zła - zbierał ktoś kiedyś w listopadzie? : )
Jeśli podejmę się kolejnej uprawy, to tylko feminizowane, znane z nazwy pestki (z autoflowering - dużo większe szanse na zbiór).
Jeśli nikt tego nie zajebie, to jest jeszcze szansa na "zbiór pocieszenia". Najbliższe 2-3 tygodnie ma być całkiem OK pogoda.
A wracając do straty najlepszych krzaków... chyba wiem, gdzie popełniłem błąd. Jak ostatni raz je widziałem, to wszystkie solidnie spryskałem preparatem przeciwko pleśni (mam nadzieję, że k...om zniszczy płuca). W jakiś sposób butelka się przedziurawiła na dnie.
Schowałem ją w pobliżu - właściwie tuż przy spocie. Ostatnio nie mogłem znaleźć tej butelki. Opcja mogła być taka, że ktoś ją znalazł i skojarzył, po co to może być... jeśli tak to było, to zjebałem strasznie...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/berlincannaparade.jpg)
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych
Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?