Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
  • 3245 / 617 / 0
W narkotykach jest jakaś logika na odlocie, w alkoholu jest 100% znieczulenia, nieważne w jakim wieku i czy w wyższych sferach. Chociaż pijąc sam widziałem w tym jakąś ideę wewnętrzną pijąc np burbon, łychę czy tequilę będąc sam w domu do muzyki, ale to było odczucie chwili i nierealne na dłuższą metę. Na imprezach alkoholowych trudno o intelektualne osiągnięcia, bo jak już jest coś mądrego to i tak wynika to ze znieczuleniowego ułatwienia swobody wypowiedzi przez owego intelektualistę. Poza tym jak np będąc młodym wrócisz z imprezy pijany, to najwyżej matka postawi ci rano butelkę wody przy łóżku bo wie sama co to jest alkohol w tym wieku. Ale to poglądy moje z lat 90tych. Teraz mam 35 lat i nie wiem jak to wygląda w epoce dopalaczy u młodzieży szkolnej.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 907 / 0
U mnie pierwsza była najebka wódka, później zacząłem bakać i poleciały inne dragi.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 182 / 29 / 0
05 września 2018VERBALHOLOGRAM pisze:
W narkotykach jest jakaś logika na odlocie, w alkoholu jest 100% znieczulenia, nieważne w jakim wieku i czy w wyższych sferach. Chociaż pijąc sam widziałem w tym jakąś ideę wewnętrzną pijąc np burbon, łychę czy tequilę będąc sam w domu do muzyki, ale to było odczucie chwili i nierealne na dłuższą metę. Na imprezach alkoholowych trudno o intelektualne osiągnięcia, bo jak już jest coś mądrego to i tak wynika to ze znieczuleniowego ułatwienia swobody wypowiedzi przez owego intelektualistę. Poza tym jak np będąc młodym wrócisz z imprezy pijany, to najwyżej matka postawi ci rano butelkę wody przy łóżku bo wie sama co to jest alkohol w tym wieku. Ale to poglądy moje z lat 90tych. Teraz mam 35 lat i nie wiem jak to wygląda w epoce dopalaczy u młodzieży szkolnej.
alko to przejebana używka, wszędzie dostępna, tania, zdradliwa, społecznie akceptowalna, mocno działąjąca na niektórych (biała gorączka, awantury, szczanie na srodku skrzyzowania rozbite szyby wystawowe, pisanie smsow po pijaku, bełkoczenie, najebanym jak sie jest to ciezko odmowic towaru tid.) Tyle szkod typu rzyganie, ale to stalo sie w opinii publicznej czym normalnym, zataczanie sie itd.

Chyba z 70% czy 80% w Polsce popelnialnych przestęptw jest pod wpływem %.
  • 25 / 13 / 0
@UP

alko z łatwością potrafi rozjebać zdrowie, rodzinę i przyjaznie :D Mimo tego, że właśnie tak jak mówisz, jest legalne i społecznie akceptowalne.

Co do tematu, pomijając alko to mj, potem piki, feta, więcej pik, kokaina (epizod), dalej już same piki bo uznałem, że feta nie dla mnie a koks w tej cenie to nie warte zachodu (poza tym krew z nosa po noskach zniechęcało). Tak więc sam już nie wiem co ćpałem bo te piki to takie czary-mary fasolki jak z Harry'ego Pottera :D Z tego co widzę, mnóstwo osób zaczyna od alko, przechodzi przez mj a kończy na ...(wstaw w miejsce "..." to, co ćpasz)
"Jestem sam. Dlatego bardziej jestem"
  • 182 / 29 / 0
Kiedys czytalem ze jaranie nielegalne na swiecie cywilizacji w wielu krajach, bo kiedys w usa, co tam w czasach hipisow 60-70 zauwazyli ze zolnierze po jaraniu, stają się bardziej pacyfistami, są wiecie mniej agresywni, a raczej pokojowi, w przeciwienstwie do alko. I to sie nie podobalo rzadowi i stworzyli ideologie, o szkodliwosci trawy, tak wielu ludzi dzisiaj z lat komu uwaza trawe za jakis twardy drag dla ćpunów.

Co by nie mówić ja po maratonach z alko patrze obiektywnie mialem najglupsze sytuacje, przypaly, najgorsze kace, zdychanie, glupie rzeczy itd. Totalny kretynizm, nawet po prochach tak po ciagach kilku dniowych bez snu na towarze, ogarniałem rzeczywistość, a po alko? Panie... wstyd sie niektorych rzeczy przyznac.
  • 3245 / 617 / 0
Problemem jest po prostu uzależnienie od zmieniania świadomości i podkręcania możliwości organizmu. A czy to będzie ten narkotyk czy inny to już zależy jak się życie toczy u konkretnego człowieka.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1290 / 7 / 0
Chyba w wielu przypadkach jeśli chodzi o narko trawka jest pierwsza. Jest relatywnie łatwo dostępna, początkowo też wydaje się tania, sporo ludzi pali więc można sobie pomyśleć czemu to nie spróbować. Ja tak miałem. Później paląc już jakiś czas, nie widząc negatywnych efektów i znając tą dziwną edukację na temat samej trawki jaka to ona zła na pewno miałem mniejsze przeciwwskazania do wzięcia czegoś mocniejszego. I tak poszło, feta, DXM i benzydamina na początku. By później odkryć RC, głównie sajko, przez benzo, opio, dysocjanty i empatogeny do momentu, w którym nie ma znaczenia co, a ważne by się upierdolić. Oczywiście mając swoje ulubione umilacze czasu.
Myślę że taki scenariusz pisany jest u osób, które mają predyspozycje do nałogów oraz chęć próbowania to nowych substancji, takie to czasy.
Tak więc u mnie ta kolejność się trafiła.
A co do alko. Wg mnie to świetna substancja, nie bez kozery piwo było drugim napojem ludzkości, zaraz po herbacie. Lepiej pić w towarzystwie niż ćpać w samotności.
  • 1830 / 495 / 0
Pewno, że tak.

Dlatego zawsze i wszędzie marihuaen jebana będzie.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 8103 / 907 / 0
07 września 2018SzatanskiSkoczek pisze:
Lepiej pić w towarzystwie niż ćpać w samotności.
A ja lubię w samotności, czasem ludzie mnie wkurwiają jak mam z nimi pic/ćpać.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 3215 / 416 / 0
zaczynałem od marihuany niemal równoczesnie z muchomorem
nie biore heroiny, nie brałem i nie zamierzam brać mimo 10letniego stażu z dragami
muchomor widocznie działa protekcyjnie w kontekście uzaleznienia opioidowego
jedzcie muchomor
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
Newsy
[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.