22 sierpnia 2018kalafior91 pisze: Jadłem ten lek w trakcie detoksu od alkoholu jak i w trakcie terapii odwykowej. Jedna czerwona tabletka na noc. Nie pamiętam dawki. 25 mg?
Żółte mają 50mg.
Innych nie ma.
Ale za swoją cenę… Dawka 30-50 mg dosłownie zwala z nóg, mogłabym na niej spać chyba cały dzień, do tego masakryczne spadki ciśnienia (do ok. +75/40), zatkany nos, suchość w ustach i (sic!) wysuszone spojówki.
Nadaje się głównie do detoksów, bo ścina tak, że człowiek nie ma siły myśleć o ćpaniu :-D Ale wielki plus za brak działania depresjogennego.
No ale nic to- podziele sobię tabsa na pół i będę miał na dłużej. Okazało się, że jak nic nie ćpam to po zażyciu 50 mogę jeszcze normalnie czytać książkę w łóżku (czyzby tolerancja)?) ale za to jak dołożyłem jeszcze 25 to czułem się źle. Już nie był to zatkany nos, tylko... ciężko mi to sobie przypomnieć teraz nawet. Trwało to moze z 15 min. Może tachykardia, ciśnienie i jeszcze jakieś mimowolne tiki. Cos w ten deseń, no i niepokój. Jednak szybko i bez dalszych problemów zasnąlem bez komplikacji,
Chyba za szybko zmieniłem dawki z 15-30 na 50-75
"Rutyna to rzecz zgubna "
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.