Chloroprotyksen, chlorprotiksen (łac. chlorprothixenum) – organiczny związek chemiczny, neuroleptyk z grupy pochodnych tioksantenu, wprowadzony do lecznictwa w roku 1959 pod nazwą handlową Truxal przez duńską firmę H. Lundbeck. Wykazuje silne działanie uspokajające, słabe przeciwpsychotyczne, słabe przeciwautystyczne i bardzo słabe przeciwdepresyjne. Związek znalazł zastosowanie w leczeniu urojeń z pobudzeniem psychomotorycznym i obniżeniem nastroju, a również w leczeniu niektórych zespołów depresyjnych, zwłaszcza przebiegających z nasilonymi stanami lękowymi i niepokojem oraz w stanach psychotycznych, w tym psychozach alkoholowych i starczych. Pod względem budowy chemicznej związek podobny do chloropromazyny
No i stało się - psychiatra przepisał mi Chlorprothixen (neuroleptyk o działaniu sedatywnym) na bezsenność, niepokój i stany lękowe. Biorę na razie niewielkie dawki bo 30-45mg w ciągu dnia i 45-60mg na noc. Do tego 20mg fluoksetyny rano. Działanie chlorprothixenu mi się podoba - odchodzą wszystkie myśli, jest się obojętnym na wszystko, nie mam tej cholernej gonitwy myśli i dobrze sypiam :) To był strzał w dziesiątkę :)
Dodano strukturę + Wiki link - 909
Są przyjemniejsze leki :rolleyes:
Najlepiej będzie jak wypijesz kilka kaw, a położysz sie jutro :)
A na mieszaniu psychotropów się nie znam.
Jeśli ja bym MUSIAŁ to jeszcze raz zjeść to zmieszał bym to z jakimś słabym opioidem (np. tramadol w dawce 300mg), aby zaćmić to całe psychiczne zamulenie :scared:
A jak rano musisz wstać i być zwarta i gotowa to kreska albo dwie i paszła ;)
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.