Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 128 • Strona 9 z 13
  • 600 / 109 / 0
Ja też. Jest to przecież lek blokujący receptor H2 stosowany w chorobie wrzodowej ( dobrze myślę ?). Więc zupełnie nie widzę zastosowania w tej chorobie. Może koledze się pomyliły wątki ?
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 174 / 36 / 0
Wiecie może, czy te leki, pregabalina i kwas walproinowy, wykazują swój potencjał po jakimś okresie czasu? Pytam, bo coś tam mi pomogły, jakieś 50% poprawy, ale nadal nie jest zbyt dobrze i zastanawiam się, czy będzie z czasem coraz lepiej.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
mrwelladjusted pisze:
Wiecie może, czy te leki, pregabalina i kwas walproinowy, wykazują swój potencjał po jakimś okresie czasu? Pytam, bo coś tam mi pomogły, jakieś 50% poprawy, ale nadal nie jest zbyt dobrze i zastanawiam się, czy będzie z czasem coraz lepiej.
Z tego co słyszałem to po okresie około 2tygodni poczujesz wielkie poprawy.
  • 600 / 109 / 0
Muszą one odpowiednio nasycić organizm. Ale nie oczekuj po nich cudów jeden z nich to lek na odstawienie alko, benzo i skurcze mięśni a drugi to lek na padaczkę i stosowany w chorobie dwubiegunowej jako stabilizator nastroju obie te substancje wpływają na GABA. Rozregulowują układ GABA, uzależniają i niszczą nerki oraz wątrobę. W twojej przypadłości przede wszystkim PSYCHOTERAPIA. A te leki NIE SĄ jakoś bardzo skuteczne w depresji. W depresji to tylko uzależniające ssri albo tlpd. Olanzapina ci "pomagała" w ten sposób, że otępiała. Ale twój problem siedzi w tobie i leczysz tylko objawy co wcale nie pomaga to tak jakby leczyć gorączkę sterydami owszem objawy znikną zupełnie ale choroba narośnie i zabije. Pozdrawiam
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 174 / 36 / 0
Trochę inaczej by to wyglądało, gdybym terapię miał w najbliższym czasie, a muszę jakoś w tym przypadku przeżyć do listopada. Trochę dziwne, wczoraj przez pewien okres czasu czułem się nawet odrobinę lepiej, żeby nie powiedzieć dobrze. Jakoś tak poczułem, że jest dla mnie jeszcze nadzieja i w ogóle, poćwiczyłem trochę, byłem biegać. Dzisiaj też tragedii nie ma, ale jest już chyba trochę gorzej. Ciekawe. Dziwi mnie też trochę to, że mimo tego, że mam fajnego psychiatrę, to trochę zbyt pochopnie stawia diagnozę. Jak zasugerowałem mu, że imo mogę mieć dwubiegunówkę, to z automatu dostosował leczenie dla ChADu.

@DEPERSONALIZACJA[13]

nuta super :D
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3576 / 582 / 1
29 lipca 2018mrwelladjusted pisze:
Dziwi mnie też trochę to, że mimo tego, że mam fajnego psychiatrę, to trochę zbyt pochopnie stawia diagnozę. Jak zasugerowałem mu, że imo mogę mieć dwubiegunówkę, to z automatu dostosował leczenie dla ChADu.
Fajny to se może być, ale stawianie diagnozy na podstawie przypuszczań pacjenta to wg. mnie nie idzie w parze z ogarem.
"Pacjencie lecz się sam, autodiagnoza". Może jeszcze se wypisz 2 paczki klonów ręką lekarza?
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1 / / 0
Dokładnie. Radziłbym zmienić lekarza, który będzie przede wszystkim leczył profesjonalnie, a nie stawiał diagnozy na podstawie Twoich "przypuszczeń".
  • 243 / 40 / 0
:-D Wygląda na to że diagnoza co do " fajności lekarza wysnuta została pochopnie.
Ale psychiatrzy chyba lubią Chad- każdy u którego byłam dopytywał o występowanie obj.Chad i dopiero pisał coś na depresję .
Może warto się zastanowić nad siłą przekonywania pieniądza - bo je$li pacjent który nie mało płaci przypuszcza że może mieć cha - to może mieć chad ( dla testu mpżesz zapytać o jakieś hardcorowe benzo - jak wypisze to bierz reckę i zmień znachora :-D )
Ile średnio trwa wizyta?
Może warto skonfrontować diagnozę u innego lekarza? zapisz się też na nfz
A i pamiętaj że my tu możemy pisać cokolwiek od hejtu do zachwytu ale to TWOJE odczucia są najważniejsze .
W przypadku psychiatrii między pacjentem a lekarzem musi być porozumienie
  • 174 / 36 / 0
Fakt, trochę zastanawiam się nad "profesjonalizmem" mojego lekarza. Niby wygląda bardzo poważnie i cieszy się dobrą opinią, ale odnoszę wrażenie, że moje kłopoty ze zdrowiem traktowane są jak zwykłe przeziębienie. Wizyty trwają krótko, ok. 5-10 minut jedna, najdłużej trwała chyba 15 minut. Na początku, od końca listopada do końca stycznia chodziłem do niego na NFZ, później było to moje odstawienie sertraliny i wyjazd do innego miasta na kilka miesięcy, sprawy osobiste. Wróciłem w kwietniu i zacząłem chodzić do niego prywatnie. Następna wizyta będzie pewnie za niecały miesiąc, bo, odpukać, zaczynam się czuć jakoś odrobinę lepiej. Przy okazji umówioną mam wizytę u niego na NFZ w połowie września, coby kasy nie tracić. A może by tak spróbować właśnie pójść do innego lekarza, zobaczyć co powie? Tak w sytuacji, gdybym jednak nie czuł się lepiej na dłuższą metę.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 243 / 40 / 0
Osobiście wszystkie diagnozy potwierdzam u drugiego lekarza( ale ja jestem nienormalna i mam złe doświadczenia związane ze spieprzeniem diagnostyki )
Strasznie krótkie te wizyty. W moim przypadku na nfz pierwsze wizyty trwały 30- 40 min., a ok.10 min jak wszystko ok i leczenie kontynuowałam bez zmian.
Raz bylam u psychiatry z rewelacyjną opinią- nigdy więcej choćbym zdechnąć miała do tej pani nie pójdę
ODPOWIEDZ
Posty: 128 • Strona 9 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.