Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
01 czerwca 2018wnc1964 pisze: Na mnie kodeina też raz nie działa raz działa, niekiedy paradoksalnie niższa dawka zadziała lepiej niż wyższa dawka.
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
poprawiam cię!
Zależność innych leków na opio to jeszcze inna kwestia, bo powiedzmy że inne opio działają w miarę stabilnie (pomijając tolerkę) - a mózgojeby ssri i inne wpływają mimo to na ich działanie. Więc ktoś kto bierze antydepy + kapryśną kodeinę może się nie raz zawieść brakiem fazy.
A czemu się bierze kodeinę mimo jej kapryśności? Bo jak jest dobry dzień i nie ma focha, to wtedy wynagradza wcześniejsze "ciche dni". A to jest warte czekania.
Fajnie by było, jakby ktoś mądrzejszy ode mnie napisał, czy moja teoria ma jakiś sens.
Jezeli walniesz opio iv to wejscie zmaizdzy, bedziesz chcial wracac,
wszystko bedziesz chcial sprawdzic iv . Ja tak mam.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
