TALK - Rozmowy [H]

[pampuk]

[mention]jabolman[/mention] Słuchaj moja subiektywna rada w opisanej sytuacji...odpuść Kwetę. Może Cię rozpierdolić i zniechęcić do wstania z wyra w początkowym okresie brania.
A próbowałeś jako usypiacz coś z Z-etów (Zopiclon, zolpidem) albo "kierunkowych" krótkich benzo (Dormicum, Signopam, estazolam)?

[acodinhejabanana]

Benzyny to ja nakurwiałem w grubych ciągach i właśnie z tego wychodzę. Gaba mam przeprane dodatkowo gieblem, trochę baklo, alko i fenibutem więc raczej takie rozwiązanie odpada. Na pewno nie krótko działające benzo. 5mg rolek załatwia sprawę na 3dni. Nie jestem po tym zamulony więc całkiem prawdopodobne, że na tym doturlam się te 2tygodnie. Od psycha wyjabolę jakieś bardziej sedatywne SSRI jak esci, paro czy serta i powinno być dobrze. W niedzielę nie ćwiczę więc w sobotę wrzucę 50tkę kwety i zobaczę jak będzie. Dzięki.

[pampuk]

[mention]jabolman[/mention] Zacznij od 25 mg i poczekaj 20-30 min na działanie, jak będzie Ci mało dorzuć 25 mg ale raczej leż już wtedy w łózeczku z umytymi ząbkami :-). Esci to zawsze zajebisty pomysł :-D jestem fanem tego antydepa. Idealny na zejście z alco i benzo i alco+benzo. Ale niestety ostatnio u mnie rady nie dało i właśnie weszła Kweta. Poskładała mi banie w 3 dni ale tydzień z łóżka nie wyłaziłem.
Miałem tak, że pierwsze 3 dni (startowałem od 25 mg/noc) następnego dnia podnosiłem głowę z poduszki i 3 minuty i jeb z powrotem spać i tak prawie cały dzień. Kolejny ubok, który nie mija to gastrofaza jak robisz masę na siłce to się przyda :-P o ile sztangę podniesiesz i o ile w ogóle tam dotrzesz :-)
To się po czasie normuje ale początki to qrwa dramat. No i nie zmienia to faktu, że Kweta to dla mnie teraz numero uno do spania. Po tym jak minęły skutki "startowe" zażywania zauważyłem zajebistą poprawę koncentracji i wielopłaszczyznowego myślenia i rozwiązywania problemów w pracy. Trzytygodniowa nieobecność została szybko wybaczona :-P

Co do benzo to ja nie piszę o takich typu alpra do zimkowania i pogadania tylko stricte takie do spania. Dormicum jest zajebisty poczytaj o tym. Działa bardzo agresywnie - czyli "jeb w łeb" i spać ale za to bardzo krótko. Rano nie masz kaca benzowego. Jedyne to nieprzyjemne wejście z efektem kardio ale za to moc potężna. No i te typowe Z-ety też bum i śpisz jak nie korzystałeś spróbuj.
Z antydepów zachwalają tu ludzie mianserynę i mirtazepinę. Na mnie szczególnego wrażenia nie zrobiły no ale każdy organizm inny. Jeszcze jest chloroprothixen z neuroleptów starszej generacji - niektórych zwala z nóg na mnie działa na poziomie placebo.

[wnc1964]

Benzyny to ja nakurwiałem w grubych ciągach i właśnie z tego wychodzę. Gaba mam przeprane dodatkowo gieblem, trochę baklo, alko i fenibutem więc raczej takie rozwiązanie odpada. Na pewno nie krótko działające benzo. 5mg rolek załatwia sprawę na 3dni. Nie jestem po tym zamulony więc całkiem prawdopodobne, że na tym doturlam się te 2tygodnie. Od psycha wyjabolę jakieś bardziej sedatywne SSRI jak esci, paro czy serta i powinno być dobrze. W niedzielę nie ćwiczę więc w sobotę wrzucę 50tkę kwety i zobaczę jak będzie. Dzięki.

Najbardziej sedatywna jest fluvoksamina, na początku możesz się zniechęcić bo póżno się wkręca potem jest paroksetyna która moim zdaniem a mam porównanie ma słabszy wpływ anksjolityczny-sedatywny od fluvoksaminy.
Te dwa leki rozważ jeśli oczekujesz działania sedatywnego nie stymulującego pro-lękowego.
.

Escilopram , citalopram słabsze działanie sedatywne, umiarkowany wpływ na napęd.
Możesz je rozważyć jako leki drugiego rzutu.

sertralina ma profil aktywizujący bardziej pobudza ma umiarkowane działanie przeciwlękowe. fluoksetyna ma profil aktywizujący często nasila lęki zwłaszcza na początku leczenia, jest to SSRI .
W ostateczności na twoim miejscu nie brałbym ani sertraliny ani flooksetyny jeśli jednak nie będziesz miał wyboru wybierz sertralinę.

[acodinhejabanana]

Właśnie biorę fluoksetynę , fajnie napędza ale niestety mam problem ze spaniem i nasila lęki. A najbardziej zależy mi na ich eliminacji i podbiciu pewności siebie.
Będę próbował z sertraliną bo działa też na dopaminę, więc teoretycznie dobre tło pod trening. Ewentualnie fluoksetyna+ paro.

[wnc1964]

Nie lepiej na sertra + citalopram lub escilopram . fluoksetyna nie dość że nasila lęki ma jeszcze wiele interakcji, długo jej metabolity utzymują się w organiżmie.

[acodinhejabanana]

Może w przyszłości. Wątpię żeby mi babka zgodziła się odstawić fluoksetynę i jednocześnie wrzucić 2 nowe.

[wnc1964]

Mi wenfla nie pasowała to poprosiłem lekarkę na mało popularną fluvoksaminę i nie żałuje zmiany.

[pampuk]

Zaznaczam, że nie chce tego próbować ale ciekawi mnie samo działanie :-) Czy ktoś z obecnych tutaj próbował walić Kwetę w klamę albo IV? Jeśli tak to prosiłbym o krótką relację plusy i minusy, dawka oraz działanie. :-) Nakarmię dobrze.
Zainteresowało mnie to po przeczytaniu załączonego opracowania :-)

[wnc1964]

Czytałem już ten art jest ciekawy oprócz , sposobu przyjmowania kwety dożylnie czy przez nos, jest tam sporo o nadużywaniu oraz uzależnienieniu od kwety.