Wielocykliczne pochodne amfetaminy, m.in. MDMA, metylon i 6-APB.
Więcej informacji: Empatogeny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2921 • Strona 250 z 293
  • 11 / / 0
Wyjątkowo mocne piguły chyba robią obecnie, nawet patrząc na sytuację z perspektywy osoby z brakiem tolerki na stimy. Przy nikłym doświadczeniu zjadłem ostatnio talerza na imprezie. Na szczęście zostałem uprzedzony, że warto zacząć od połówki, ponieważ pół wystarczyło, aby poczuć pełnie efektów. Potem poszło drugie pół. Cała noc nieprzespana zero potrzeby snu. Mega moralniak uwieńczeniem sytuacji. Stwierdziłem, że dla mnie to za mocne g*wo jednak. Nie dla mnie. Co to z banią musi robić....I ogólnie z organizmem, który od samego zarzucenia "broni się" przed "trucizną" (czego wyrazem jest, zapewne, ciśnienie na dwójkę zaraz po zarzuceniu). Fajna empatia się włączyła, przyjemnie pociły się dłonie, muzyka wchodziła fantastycznie, ale czuć, że to nie jest trawka.
Do cv wpisane, ale powtarzać nie zamierzam.
Uwaga! Użytkownik d4rkn3t jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 28 / 7 / 0
Przyspieszony metabolizm to normalka po stymulantach, mnie też czasem troszkę ciśnie na wejściu ale pozniej przechodzi. I racja, pixy obecnie są bardzo mocne dlatego trzeba zaczynać od połówki. Plus jest taki że jak jesteś ogarnięty i wiesz jak jeść, to masz jakby dwie pixy w cenie jednej, minus jest taki że jak nie wiesz 'z czym to się je' to jedząc całą naraz ryzykujesz że zalew serotoniny odetnie ci świadomość bądź też wylądujesz w szpitalu, a żadna z tych opcji nie jest przyjemna.
No i coraz mniej wyjebek jest i pixa z emą to faktycznie pixa z emą.
  • 13 / 15 / 0
Pixy nabierają mocy wraz ze wzrostem swej popularności.

Wyścig zbrojeń producentów tabletek, w pewnym sensie. Tak czy inaczej trafiają się tabsy kalibru 300mg+ MDMA, jak i ~150mg - loteria często i trzeba uważać.

Polecam samemu zrobic sobie XTC - gelcap + kryształ MDMA + (troooszke amph albo kofeiny - do skakania na imprezie) + ciut GBL - mniej niż na solo (podbija euforie i pluszowość, empatie).

Nigdy nie biorę piguł, bo nie mam pewności co jest w środku. A i samoróbki zawsze działają tak jak to sobie zaplanuje :)

Wrzucam 2 ciekawostki;


https://www.theguardian.com/society/200 ... hol.drugs1
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2 / / 0
Znajda sie osoby, ktore maja konkret problem ze snem po oponach? Inni z mojej ekipy nad ranem normalnie w kimono uderzaja bezproblemowo, tak ja mam za kazdym razem problem. Kilkugodzinne przewracanie sie z boku na bok jest strasznie frustrujace. Ostatnio na chate wrocilem, bo stwierdzilem, ze wole w swoim wyrku sie wyspac i skonczylo sie...15 godzin lezalem i nie moglem zmruzyc oka. Kiedy na drugi dzien juz uda mi sie pojsc w kime to zaczyna sie 2dniowa katastrofa, koszmary nocne, schizy i na dodatke ejstem kompletnie rozregulowany emocjonalnie. Zastanawiam sie czego to moze byc wina, jedynie ostatnie 2 tygodnie mialem 'lekki' ciag i w tym okresie sie nasililo, ale i tez bez duzej roznicy :/
  • 94 / 7 / 0
powinieneś to wpierdalać raz na 2-3 miesiące, więc nie dziwię się, że masz teraz problemy
moderacja to klucz. MDMA to kurewsko mocny narkotyk.
  • 14 / / 0
10 lutego 2018p420 pisze:
czysta głupota, na pigułach powinno się lecieć max z jedną dorzutką raz na 2-3 tyg. co najmniej, ale jak chcesz to jedz częściej, stracisz magię tej subtancji i będziesz sobie pluł w brodę

Potwierdzam, swoja przygodę zaczelam z pigulami, mialam w pewnym czasie ciag, co skutkowalo tym ze cuksy mi nie wystraczaly, byl za slabe i kompletnie nie zadawalajce, co skutkowalo przeniesiem sie na meth, przez ktora za kazdym wzieciem chce sie brac wiecej i wiecej
  • 921 / 276 / 0
Czekam na zajebiste dropsy [MDMA] i nie moge pojąc na jaki huj ktos robi pigółki na PMA.
To robią jacys kurwa debile i tyle...
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 153 / 14 / 0
Witajcie.
Swoją przygodę z pillsami zacząłem jakoś w sierpniu ubiegłego roku.
Zawsze zarzucam wyłącznie na baletach, zaczynając od połowy. Na pierwszy raz wziąłem całą (2x po 0,5), ale że do końca imprezy nie wystarczało, to dorzucałem jeszcze pół. Czyli wychodzi 1,5 krążka na imprezke. Z reguły nie przekraczam tej ilości, dosłownie dwa razy się zdarzyło, że przekroczyłem tą dawkę (4x 0,5). Podjadałem różnie, ale przerwa przeważnie trwała 3,4 tygodnie. Raz zdarzyło się co drugi tydzień i raz tydzień po tygodniu. Nigdy częściej. W sobotę minie 30 dzień od ostatniego spożywania. Co kilka dni, a czasem kilka dni z rzędu popalam mj, ale to też śmieszne ilości, jedno bicie na łeb, rzadziej jakiś blancik. Innych używke nie stosuję i nigdy nie stosowałem. Myślicie, że może mi wzrosnąć tolerancja? Nie chciałbym utracić tej magii jak już wyżej pisano, ani nie chciałbym zwiększać ilości zarzucanych pillsów. Za każdym razem nawet połówka robi robotę, bo jestem amatorem, a gatunki jakie jadłem policzyłbym na palcach u jednej ręki.
Pozdro! :cool:
  • 1095 / 34 / 0
raz w miesiącu to jest taki złoty środek dla MDMA (ktos powie, ze raz na 3 miesiące, ale komu sie chce tyle czekać)
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 153 / 14 / 0
:-D dobrze powiedziane :cheesy:
Ja jakiegoś ciśnienia nie mam, ale dla mnie to jest właśnie taki złoty środek na tańce. alkoholu nie piję, fajki popalam tylko jak jestem właśnie po cukierkach. No a na trzeźwo bawić się nie umiem niestety.
Może trochę źle się wyraziłem, bo regularnie nie zażywam. Są to różne odstępy czasowe, ale nie mniejsze niż 3 tygodnie. Zależy kiedy gdzieś się wybiorę.
ODPOWIEDZ
Posty: 2921 • Strona 250 z 293
Newsy
[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku

24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.

[img]
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów

Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.