Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 88 • Strona 1 z 9
  • 2 / / 0
Siema,nie śmiejcie się ale mam blancika pierwszy raz i chce sb zapalić ale nwm dokładnie jak.Z jednej strony jest takie grubo nabite z na końcu takim podwijanym a z drugiej strony ustnik jak mniemam.Czyli mam odpalić tą grubszą część,tak?
  • 3434 / 715 / 9
Tak, dognieć dokładnie zawijasa, tworząc podstawę stożka. Opal ją delikatnie przy kantach tak żeby papier się zwęglił ale tylko przy kącie. Otwierasz wtedy lolka jak róg obfitości. Odpalasz jak papierosa. Jeśli zacznie Ci się krzywo palić, nałóż ślinę na te bardziej palące się miejsca.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1180 / 103 / 0
09 listopada 2017Zgienty pisze:
Opal ją delikatnie przy kantach tak żeby papier się zwęglił ale tylko przy kącie.
!?

A czy mogę nazwać fenomen blanta imieniem Kanta ---~ Immanuel

- "Śmiech jest afektem, którego źródłem jest nagła przemiana napiętego oczekiwania w nicość."
Uwaga! Użytkownik jan potocki jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3434 / 715 / 9
Ta, Emmanuel - Bóg jest z nami.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1180 / 103 / 0
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie w nazywaniu go "Gruba Berta"! *


* to o blancie, nie o Tobie Zygi...
Uwaga! Użytkownik jan potocki jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1545 / 1586 / 0
09 listopada 2017Zgienty pisze:
Odpalasz jak papierosa. Jeśli zacznie Ci się krzywo palić, nałóż ślinę na te bardziej palące się miejsca.
a jak bedzie palil z kims ? to beda tak po kolei sobie nakladac swoja sline i takie zaslinione swinstwo wspolnie palic ? :scared:
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3434 / 715 / 9
Ale to się bletka krzywo pali, ślina nie idzie na ustnik. Pozatym od tego nie ma hiva.

@potek
Nie rób ze mnie Zygmunta bo Ci przydzwonię.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1545 / 1586 / 0
a ok, nie znam sie na paleniu ale wolalam spytac, bo kiedys tam sprobowalam i nikt nic nie slinil ( chyba - mam nadzieje ) ^_^
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 103 / 0
Zygi możesz mi też, no problem, przystarduścić dzwońcem od tego zaślinionego dzyndzla, co to....
Uwaga! Użytkownik jan potocki jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 19 / 4 / 0
Jak się dobrze wymiesza w mlynku to nie trzeba ślinic...Dobry bat to taki ktory od przodu pali sie równo,ale się nie dymi,jak papieros,tylko świeci i jakby sam sie rozpałał od macha i przygasał,jak podajesz nastepnemu...Nie którzy krecą lolki jedną reką.
ODPOWIEDZ
Posty: 88 • Strona 1 z 9
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.