Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
wolisz zarzywać DXM:
w samotnośći
382
54%
w grupie znajomych
88
13%
z jedną, zaufaną osobą
177
25%
nie zarzywam DXM
56
8%

Liczba głosów: 703

ODPOWIEDZ
Posty: 256 • Strona 25 z 26
  • 8103 / 909 / 0
22 czerwca 2017Dextem pisze:
Samemu najlepiej. Słuchawki na uszy, własne łóżko, i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
Podbijam, za czasow jak bralem jeszcze deksiwo taki zestaw byl idealny :heart:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 27 / 7 / 0
Samemu, tyle że nie z słuchawkami na łóżku a z dobrym audio, na środku pokoju z zamkniętymi oczami.
Nie musze jeździć na imprezy żeby na nich być

Czasami lubiłem wieczorami w parku z zaufanym towarzyszem przydeksić, ale gdzieś zniknął ostatnio i już nie mam z kim
  • 1151 / 230 / 7
Najbardziej DXM lubiłem brać w granicach 1-2 plateau, wychodzić na miasto i chodzić samemu podziwiając strukturę chodnika, po chwili spotkać znajomych a po kolejnej chwili poznać nieznajomych. Lekki antagonizm NMDA jest bardzo dobry do wychodzenia do ludzi.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 987 / 38 / 0
1-2 plateau to może kilka razy osiągnąłem, bo dla mnie to była strata materiału. Praktycznie zawsze na 3 wchodziłem, kilka razy na 4 (tak mi się zdaje przynajmniej, jak dobrze pamiętam :P )
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Chyba najwygodniej jesc samemu. DXM nie tworzy jakichs pieknych relacji gdy ludzie razem jedza. Z nim czlowiek czuje sie cudownie sam ze soba ;)
  • 987 / 38 / 0
Na co komu ktoś, jeśli ma się DXM :) Na pewno warto z raz spróbować, ale na niskich dawkach i z kimś kto jest w miarę ogarnięty :)
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 909 / 0
ja raz z kumplem wzielismy po 150 mg dexa.On nic nie poczul a u mnie lekko po klepalo tzn. lekka dysocjacja .Zdecydowanie wolalem 900 mg dexa i lozko + muzyczka.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1682 / 126 / 0
DXM tylko solo, ale moze dlatego ze lubilem sobie w dawki ~1g uderzyc
  • 987 / 38 / 0
No właśnie, ja nie wyobrażam sobie tripowania z kimś po 900mg. Znaczy w sumie wyobrażam sobie. Oboje leżymy, każdy w swoim świecie, i ewentualnie przeszkadzający sobie. Także samemu najlepiej. DXM jak dla mnie to głównie w dawkach powyżej 450mg. Jednak jeszcze bym sobie z kimś poszedł w plener po niskich dawkach DXM. Ale po wysokich, to tylko samotnie :)
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3603 / 585 / 1
głupia ankieta.
w samotnosci z słuchawkami i długą playlistą. w ciemnym pokoju
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 256 • Strona 25 z 26
Newsy
[img]
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego

Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.

[img]
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych

Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.

[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.